:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Aero

Przykład nr 1
podawania w przestrzeni publicznej przez radnego Jerzego Piętochę nieprawdziwych informacji o sprawach działki po JW2471

Pokazano powyżej „rzetelność” informacyjną radnego-wydawcy Michała Starnowskiego w odniesieniu do spraw omawianego terenu – teraz czas na pokazanie, jaką „informacją” w przestrzeni publicznej o działce po JW posługuje się radny Jerzy Piętocha.

Radio Dla Ciebie (RDC), 5 lipca 2017 r., audycja z cyklu „Jest sprawa”.
Audycja poświęcona jednej z ostatnich propozycji zagospodarowania działki – z owym mitycznym „szpitalem” prof. Jarosława Deszczyńskiego (o co chodziło naprawdę wytłumaczyłem powyżej.

W audycji udział biorą: wójt gminy Krzysztof Turek, przewodniczący Rady Gminy Henryk Kuncewicz, mieszkanka gminy Grażyna Goluchowska i radny Jerzy Piętocha.

Całość audycji tu [link widoczny dla zalogowanych]

Czas 15:28
W odniesieniu do nabycia działki przez jej obecnego właściciela radny Jerzy Piętocha mówi: „temat jest smrodliwy”.

FAKTY: Nieprawda. Kolejne naruszenie dóbr osobistych właściciela działki przez Jerzego Piętochę. Akt notarialny dotyczący nabycia działki zawiera następujący zapis (cytat):

Michał S.trażak

3 sierpnia 2016 r. warszawa.wyborcza.pl

karolek · Gość

Krzysztof Prokop

Aero

Aero

Aero

biro

Aero

Dla sympatycznego i z klasą poczucia humoru zawsze mam wielkie ukłony, a więc takie też ukłony posyłam! Smile

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471

PS.
Mailowałem dziś z czwórką babiczan płci męskiej i 100% jest za naszą petycją Laughing

karolek · Gość

Aero

Patologiczna sytuacja radnego Michała Starnowskiego we władzach gminy Stare Babice
Brak etyki, łamanie prawa (pomówienia) i konflikt interesów

Szanowni Państwo, mieszkańcy gminy Stare Babice,

Po wielkiej zmianie ustrojowej roku 1989 odrodził się w Polsce ruch samorządowy. Ruch ten spowodował, że bardzo wiele, dziś w zasadzie większość jednostek samorządu terytorialnego, opracowała precyzyjny Kodeks Etyki Radnego.

Wszystkie Kodeksy Etyki Radnego w całej Polsce zakazują radnym, aby byli dziennikarzami, a już szczególnie dziennikarzami mediów wydawanych na terenie danej jednostki samorządu terytorialnego, w której radny jest właśnie radnym. Kodeksy te zakazują bycia dziennikarzem, ponieważ w tych kodeksach jest rzeczą wprost niewyobrażalną, aby być jednocześnie i dziennikarzem, i wydawcą tego, co samemu się pisze, ponieważ jest to „bycie sędzią we własnej sprawie”.

Takie są fakty w etycznych jednostkach samorządu terytorialnego kierujących się zasadą „Przejrzysta Polska”, która to zasada jest naczelną w polskich gminach dbających o standardy moralne, etyczne, profesjonalne, standardy służebności wobec mieszkańców.

Radny gminy Stare Babice Michał Starnowski łamie nie tylko wszelkie normy etyczne radnych w odniesieniu do kwestii medialnych, łamie także inne postanowienia w Polsce.

Zakaz pracy radnego, jako dziennikarza, proklamują także:

• Rada Etyki Dziennikarskiej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich
• Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczpospolitej
• Helsińska Fundacja Praw Człowieka

Radnemu, jak każdemu innemu funkcjonariuszowi publicznemu, nie wolno być sędzią we własnej sprawie i samemu subiektywnie opisywać spraw, którymi radny z racji obowiązków się zajmuje,. Od tego w warstwie medialnej są niezależne media, czyli media, których radny nie jest ani właścicielem, ani wydawcą, ani autorem tekstów. To media, do których radny nie ma żadnego dostępu i nie pozostaje z nimi w stosunku pracy.

W tym kontekście radny Michał Starnowski jest potrójną patologią, jaka nie ma miejsca nigdzie w Polsce. Jest radnym, dziennikarzem i wydawcą tego, co sam pisze.

W ramach programu „Przejrzysta Polska” również władze gminy Stare Babice pracowały w roku 2005 nad Kodeksem Etyki Radnego. Trudno jednak doszukać się tego Kodeksu w witrynie Urzędu Gminy, a powinien być taki Kodeks numerem 1 wśród zakładek i linków tejże witryny.

Radny Michał Starnowski dzierży tytuł absolutnego mistrza Polski w dziedzinie najbardziej nieetycznej i bezprawnej (pomówienia osób). Takiego radnego jeszcze w Polsce nie było; w każdym razie przypadku tak patologicznego nikt jeszcze nie odkrył.

Radny Michał Starnowski nie tylko jest dziennikarzem (czego w Polsce nie wolno w Kodeksach Etycznych Radnego), ale również jest wydawcą tego, co sam pisze, a to już jest rzeczą niewyobrażalną w Polsce. Do tego radny Michał Starnowski, jako zarówno dziennikarz, jak i wydawca, łamie Prawo Prasowe i Kodeks Cywilny (pomówienia osób), co niebawem ukażę, a swoją drogą będą też tego inne konsekwencje.

O ile Kodeksy Etyczne jednostek samorządów terytorialnych nie dopuszczają, aby radny był dziennikarzem, o tyle dla tych samych kodeksów jest rzeczą wprost niewyobrażalną, aby radny był nie dość, że dziennikarzem, to na dodatek, aby był wydawcą tego, co sam pisze jako reporter, dziennikarz czy publicysta tego, co sam wydaje. Jest to patologia potrójna, a jest to patologia realna – w wykonaniu radnego gminy Stare Babice Michała Starnowskiego. „Polska kraj dziwna kraj” i w gminie Stare Babice nie ma rzeczy niewyobrażalnych, jak w bardzo zawstydzający dla gminy sposób widać.

Klasycznym konfliktem interesów jest to, że radny Michał Starnowski sam komentuje i sam wydaje informacje dotyczące m.in. jego pracy. Posługuje się przy tym kłamstwem, oszczerstwem, manipulacją informacją, ogólnie rzecz biorąc nierzetelnością, nieuczciwością. Niebawem drobiazgowo to pokażę.

Radny Michał Starnowski będzie w związku z tym „bohaterem” zarówno mediów ściśle dedykowanych samorządności w Polsce, jak i mediów ogólnopolskich. Radny Michał Starnowski jest samotnym unikatem, jest wręcz samotnym kuriozum w Polsce pod względem kompletnego zaniku etyki funkcjonariusza publicznego w kwestii mediów.

Ponadto, o całym łamaniu Prawa Prasowego i etyki przez radnego Michała Starnowskiego są na bieżąco informowane władze gminy Stare Babice i warszawskiej dzielnicy Bemowo, do której należy większa część Lasu Bemowo.

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471

daimos · Gość

Łamanie prawa prasowego? I kodeksu cywilnego? Z ciekawości, jakiż to przepis Kodeksu cywilnego został złamany przez radnego Starnowskiego? Tylko proszę konkrety, a nie komunały i oglolniki.
P.S. A nazywając kogoś patologia i strasząc nieokreślonymi konsekwencjami sam się Pan naraża na odpowiedzialność prawna (i na śmieszność).
I żeby nie było. Nie jestem piewca radnego Starnowskiego, natomiast Pan w tej sprawie z oczywistych względów również nie jest obiektywny.
Różnica między Panami jest taka, ze radny Starnowski jest stad a Pan robi propagandę za kasę. No ale „pecunia non olet”.

Gość

Aero

Aero

Przykład nr 2
podawania w przestrzeni publicznej przez radnego Jerzego Piętochę nieprawdziwych informacji o sprawach działki po JW2471

Źródło: „Goniec Babicki”, wydanie maj 2017. Artykuł poświęcony działce 180 w Janowie, czyli artykuł pt. „Z obrad sesji Rady Gminy Stare Babice - głosowanie imienne w sprawie...”

Szpalta 1, akapit drugi

Radny Jerzy Piętocha pisze: „Obszar ten o pow. 20 ha został w drodze bezprzetargowej w niezbyt jasnych okolicznościach sprzedany za cenę około 800.000 PLN”.

Następuje tu pełna, maksymalna kreacja właściciela działki jako przestępcy. Jest to pełna kreacja w wykonaniu autora tych słów, jak i właściciela-wydawcy „Gońca Babickiego” radnego Michała Starnowskiego. Ten ostatni zgodnie z prawem miał obowiązek sprawdzenia w minimum dwóch źródłach informacji mającej charakter pomówienia kogoś o działalność przestępczą. Wiadomo, że obrót handlowy działką nr 180 w Janowie nie odbył się pomiędzy dwoma osobami fizycznymi (gdy nikt od nikogo nie musi wymagać przetargu), lecz odbył się według innych reguł dla podmiotów gospodarczych. W takim przypadku obowiązuje procedura przetargowa. Duet Jerzy Piętocha/Michał Starnowski wykreował obecnego właściciela działki 180 na osobę nieetyczną i posługującą się działaniami pozaprawnymi w swojej działalności gospodarczej, czyli wykreował go – bez wyroku sądowego – na przestępcę gospodarczego. Osoba nabywająca ziemię państwową „w niezbyt jasnych okolicznościach” oraz „w drodze bezprzetargowej” nie może tego robić, ponieważ jest to przestępstwo.

Zgodnie z prawem obowiązkiem autora, radnego Jerzego Piętochy oraz wydawcy, radnego Michała Starnowskiego, było:
• przed oszczerstwem o działalność pozaprawną skontaktować się z właścicielem działki i poprosić go o informację oraz dokumenty związane z obrotem handlowym działki;
• albo skontaktować się w tej samej sprawie z rzecznikiem prasowym właściciela;
• skontaktować się z władzami (lub co najmniej rzecznikiem prasowym) podmiotu-organizatora przetargu na omawianą działkę;
• skontaktować się z notariuszem sporządzającym dokumenty poprzetargowe;
• skontaktować się z CBA, które kontrolowało przetarg, i uzyskać informację, że CBA nie ma żadnych zastrzeżeń wobec faktu nabycia działki przez jej obecnego właściciela.

Tych czynności kontrolnych spółka autorsko-wydawnicza Jezry Piętocha/Michał Starnowski nie przeprowadziła.

FAKTY: Na działkę odbył się przetarg ogłoszony w:
• broszurze Agencji Mienia Wojskowego (po polsku i po angielsku)
• „Gazecie Wyborczej” z 19 listopada 2004 r.

O procedurze przetargowej mówi Akt Notarialny nabycia działki: