Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teren po jednostce wojskowej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> BABICKIE TEMATY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aero
znawca
znawca



Dołączył: 26 Sie 2017
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 9:32, 07 Paź 2017    Temat postu:

Brukselka napisał:
Dlaczego ma takie dziwne uczucie, zwane przez niektórych déjà vu? Sp. z o.o. która zainwestuje na terenie gminy, stąd będą podatki, będzie nowa jakość dla mieszkańców gminy, będą mogli korzystać... Może radny Piętocha po prostu ma dobrą pamięć? Bo na prospektach i w ustach rzecznika wszystko wygląda przepięknie.

Nie wiem, co w ustach rzecznika wygląda przepięknie, a co nie, za to bardzo dobrze wiem, co wygląda w aparacie fotograficznym rzecznika i oczywiście mogę to pokazać. Jeśli odpowiada Państwu w Starych Babicach obcowanie na tej działce z wysypiskiem śmieci, butelek i innych odpadów, jak obecnie, oraz ze zlewiskiem wszelkich płynów eksploatacyjnych pojazdów samochodowych to oczywiście zapraszamy.

30 września br. sfotografowałem dwie furgonetki uciekające z tej działki przed radiowozem policyjnym. Może mi Pani powiedzieć, co na tej działce robią furgonetki? Bo my żadnych towarów nie zamawiamy na tę działkę. Mogę pokazać numery rejestracyjne tych furgonetek. Jedna z nich była aż z Dębicy w Województwie Podkarpackim. Nic nas z Dębicą nie łączy, niczego stamtąd nie zamawiamy, a więc co furgonetka z Dębicy mogła robić na tej działce? Bo na 100 proc. nic dobrego. Działka jest traktowana i przez mieszkańców Starych Babic i – jak widać – praktycznie przez wszystkich przyjezdnych z całej Polski jako bezpłatne wysypisko śmieci i zlewnia olejów i płynów hamulcowych. Gminie jak widać bardzo to odpowiada i – jak widać po postępowaniu gminy – tak ma pozostać, bo tak jest dobrze.

Brukselka napisał:
A konkretnie: ponieważ często bywam na tym terenie i nie spotykam policji, to jak to robi szanowny rzecznik, że cytuję:
Aero napisał:
A tak codziennie jest na działce radiowóz policyjny i zawsze tylko rozmawiam z policjantami o tym, co się na działce dzieje.
A kto wzywa tę policję i po co?

Pierwszy z brzegu przykład, którego jestem świadkiem, bo rozmawiałem wtedy z policjantami. 12 lipca br. przed godziną 14 policja została wezwana do strzelaniny na działce. Działka jest miejscem porachunków różnych środowisk, głównie kibolskich, ale zapewne także przestępczych.

Skąd stale tam policja? Odpowiadam: Działka jest wpisana w obowiązki patrolowe bemowskiej policji. Radiowóz jest tam raz dziennie, a w miarę możliwości dwa razy na dobę, tak w dzień, jak i w nocy. Jest w bemowskiej policji nowy sierżant sztabowy, który zarządza patrolami na tym terenie i od razu – jak sam mi powiedział – zobaczył, że ta działka to patologia i że trzeba tego pilnować. To właśnie z nim rozmawiałem wspomnianego powyżej 30 września. Sierżant powiedział mi coś takiego: „Jak tylko wjeżdżam na tę działkę to od razu skręcam na kanał, żeby zobaczyć, czy ktoś nie robi zwałki oleju w ziemię. Jednego takiego drania już złapałem na gorącym uczynku”.

Ale jak widać gminie cała ta patologia odpowiada. Gdyby działka była zagospodarowana wówczas zjawisk takich by nie było, bo nie ma ich na żadnym terenie, z którym zawodowo miał i ma do czynienia właściciel działki po JW2471.

Pozdrawiam –

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Danek
Gość






PostWysłany: Sob 9:45, 07 Paź 2017    Temat postu:

Aero napisał:
Skąd stale tam policja? Odpowiadam: Działka jest wpisana w obowiązki patrolowe bemowskiej policji. Radiowóz jest tam raz dziennie, a w miarę możliwości dwa razy na dobę, tak w dzień, jak i w nocy. Jest w bemowskiej policji nowy sierżant sztabowy, który zarządza patrolami na tym terenie

O cholera, a jak to się załatwia? Policja patrolująca prywatny teren? Wpisane to w obowiązki? Raz, dwa razy na dobę? I my wszyscy za to płacimy?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:18, 07 Paź 2017    Temat postu:

Patrole z Warszawy opuszczają dwa razy dziennie swój rejon, by kontrolować prywatną posesję w Gminie Stare Babice. Dobre Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aero
znawca
znawca



Dołączył: 26 Sie 2017
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:39, 07 Paź 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
Patrole z Warszawy opuszczają dwa razy dziennie swój rejon...

Nie opuszczają. Ulica płk. Kazimierza Leskiego należy do dzielnicy Bemowo.

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Danek
Gość






PostWysłany: Sob 10:53, 07 Paź 2017    Temat postu:

Aero napisał:
Anonymous napisał:
Patrole z Warszawy opuszczają dwa razy dziennie swój rejon...

Nie opuszczają. Ulica płk. Kazimierza Leskiego należy do dzielnicy Bemowo.

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471

Rzeczniku Szanowny, nie odkręcaj kota ogonem - gdzie kończy się ulica Kazimierza Leskiego? Lub zaczyna (żeby ubiec kolejne wykręty)?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz
Gość






PostWysłany: Sob 11:23, 07 Paź 2017    Temat postu:

Ludzie, co to za różnica czy bywa tam policja, czy też nie. Chodzi o to żeby ustalić jakis plan na zagospodarowanie tego terenu i coś z tym zrobić. Co wy byscie chcieli? zeby prywaciarz inwestował miliony i miał na tym nie zarobić? Musimy wypracować jakiś kompromis, żeby tam sobie zarobił ale nie za dużo i jak najmniejszą szkodą, bo oni i tak nie odpuszczą
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x_x_x
Gość






PostWysłany: Sob 12:08, 07 Paź 2017    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Cytat z tego forum z dnia 11 maja 2006 roku, czyli sprzed ponad 11 lat.

W jaki sposób pewien deweloper wszedł w posiadanie 20-hektarowej działki z bunkrami, ogrodzonej drutem kolczastym – nie wiadomo. Zostało to załatwione tak, że nawet władze Gminy Stare Babice, na terenie której leży ów obszar, zostały postawione przed faktem dokonanym.
Wszystko zaczęło się wówczas, kiedy wydzieloną strefą powojskową na obszarze Lasu Bemowskiego zaczęła się interesować Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. WAM chciała uzyskać ten teren od Agencji Mienia Wojskowego i przeznaczyć go pod budowę wojskowego osiedla mieszkalnego, jednak Rada Gminy Stare Babice uchwałą z dnia 24 kwietnia 2003 negatywnie zaopiniowała propozycję zmiany przeznaczenia gruntu.
25 listopada 2004r nastąpiło przekazanie działki przez Agencję Mienia Wojskowego spółce z o.o. „Ramwar”, według dziennika „Rzeczpospolita”, związanej z wojskiem1).
Bardzo szybko, bo już 12 grudnia 2004 spółka „Ramwar” sprzedała tę nieruchomość prywatnemu inwestorowi z pominięciem otwartego trybu przetargowego, który musiałaby zachować AMW.


Zatem conajmniej od 2003 roku na działce nie dopuszcza się zabudowy. Pan Marian Okręglicki wiedział w roku 2004, że kupuje działkę leśną. Taki status działki jest do dzisiaj. Właściciel nie ma żadnych podstaw aby czuć się w jakikolwiek sposób pokrzywdzony przez gminę.

Podobny przypadek miał miejsce w Warszawie. W roku 2003 Marek Czeredys kupił od Agencji Mienia Wojskowego fragment parku Pole Mokotowskie. Chciał tam budować bloki mieszkalne. Sytuacja była o wiele bardziej skomplikowana ponieważ dla tego obszaru nie obowiązywał wtedy MPZP. Miasto w bardzo szybkim tempie uchwaliło plan, wskazując park jako przeznaczenie terenu i ustanowiło nawet zakaz grodzenia. Pan Czeredys uważał się za pokrzywdzonego, skierował sprawy do sądów: administracyjnego i cywilnego. W obu przegrał.

ILAK napisał:
Aero napisał:
wielomilionowe wpływy podatkowe do gminnego budżetu.

Już wyraziłem swoją opinię, że interesują mnie w pierwszej kolejności mieszkańcy.


Podzielam ten pogląd.

Aero napisał:

Działka jest traktowana i przez mieszkańców Starych Babic i – jak widać – praktycznie przez wszystkich przyjezdnych z całej Polski jako bezpłatne wysypisko śmieci i zlewnia olejów i płynów hamulcowych.


Własność to nie tylko korzyści ale i obowiązki, m.in. związane z utrzymaniem czystości. To na właścicielu ciąży obowiązek odpowiedniego pozbywania się odpadów i niezanieczyszczania terenu. A jeżeli właściciel zaniedbuje swoje obowiązki to gmina ma możliwości odpowiedniego ich wyegzekwowania.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x_x_x
Gość






PostWysłany: Sob 12:11, 07 Paź 2017    Temat postu:

Janusz napisał:
Ludzie, co to za różnica czy bywa tam policja, czy też nie. Chodzi o to żeby ustalić jakis plan na zagospodarowanie tego terenu i coś z tym zrobić. Co wy byscie chcieli? zeby prywaciarz inwestował miliony i miał na tym nie zarobić? Musimy wypracować jakiś kompromis, żeby tam sobie zarobił ale nie za dużo i jak najmniejszą szkodą, bo oni i tak nie odpuszczą


MPZP już teraz określa działkę jako leśną Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aero
znawca
znawca



Dołączył: 26 Sie 2017
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:29, 07 Paź 2017    Temat postu:

x_x_x napisał:
Własność to nie tylko korzyści ale i obowiązki, m.in. związane z utrzymaniem czystości. To na właścicielu ciąży obowiązek odpowiedniego pozbywania się odpadów i niezanieczyszczania terenu. A jeżeli właściciel zaniedbuje swoje obowiązki to gmina ma możliwości odpowiedniego ich wyegzekwowania.


Echo Bemowa, 31.08.2017, str. 4 napisał:
„Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy Bemowa traktują polanę i bunkry jak teren rekreacyjny, ale to potencjalnie niebezpieczne pozostałości jednostki wojskowej” – mówił 3 lipca Krzysztof Turek, wójt gminy Stare Babice, na terenie której znajduje się działka – „W sytuacji, w której jakieś dziecko spadłoby z dachu jednego z bunkrów, wina spadłaby na nas”.


Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Danek
Gość






PostWysłany: Sob 13:08, 07 Paź 2017    Temat postu:

Aero napisał:
x_x_x napisał:
Własność to nie tylko korzyści ale i obowiązki, m.in. związane z utrzymaniem czystości. To na właścicielu ciąży obowiązek odpowiedniego pozbywania się odpadów i niezanieczyszczania terenu. A jeżeli właściciel zaniedbuje swoje obowiązki to gmina ma możliwości odpowiedniego ich wyegzekwowania.
Echo Bemowa, 31.08.2017, str. 4 napisał:
„Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy Bemowa traktują polanę i bunkry jak teren rekreacyjny, ale to potencjalnie niebezpieczne pozostałości jednostki wojskowej” – mówił 3 lipca Krzysztof Turek, wójt gminy Stare Babice, na terenie której znajduje się działka – „W sytuacji, w której jakieś dziecko spadłoby z dachu jednego z bunkrów, wina spadłaby na nas”.

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471

Prawnie odpowiada właściciel/posiadacz/wynajmujący. Gminie nic do tego.

A co w temacie policji pilnującej w ramach służby tego, co dzieje się na prywatnej działce?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x_x_x
Gość






PostWysłany: Sob 13:32, 07 Paź 2017    Temat postu:

Aero napisał:
x_x_x napisał:
Własność to nie tylko korzyści ale i obowiązki, m.in. związane z utrzymaniem czystości. To na właścicielu ciąży obowiązek odpowiedniego pozbywania się odpadów i niezanieczyszczania terenu. A jeżeli właściciel zaniedbuje swoje obowiązki to gmina ma możliwości odpowiedniego ich wyegzekwowania.


Echo Bemowa, 31.08.2017, str. 4 napisał:
„Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy Bemowa traktują polanę i bunkry jak teren rekreacyjny, ale to potencjalnie niebezpieczne pozostałości jednostki wojskowej” – mówił 3 lipca Krzysztof Turek, wójt gminy Stare Babice, na terenie której znajduje się działka – „W sytuacji, w której jakieś dziecko spadłoby z dachu jednego z bunkrów, wina spadłaby na nas”.


Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471


W mojej ocenie odpowiednie zabezpieczenie potencjalnie niebezpiecznych obszarów na posesji spoczywa na właścicielu. O ewntualnej odpowiedzialności będzie decydował sąd i śmiem przypuszczać, że nie podzieli poglądu wójta.

P.S. Kiedy Marek Czeredys kupił za 20 milionów zł fragment parku Pole Mokotowskie też był bardzo pewny siebie. Zaczął nawet budować ogrodzenie. Potem zaoferował możliwość odsprzedaży miastu - początkowo za 200 milionów, później za 130 milionów. Pracujący dla niego prawnicy przekonywali o wielkiej krzywdzie jakiej doznał. Dzisiaj pozostał z fragmentem parku, o który musi dbać, i którego raczej nikomu nie sprzeda, bo nie widać chętnych do kupna.

Kolejny przykład z okolic tego samego parku to stadion Skry. Na początku lat 90 sprzedany prywatnemu właścicielowi, który deklaruje odbudowę obiektów sportowych. Niestety szybko okazuje się, że właścicielowi bardziej zależy na budowaniu bloków. Architekt Stefan Kuryłowicz przygotowuje projekt. Miasto nie godzi się na takie wykorzystanie działki. W efekcie na działce nie dzieje się nic. Ostatecznie w roku 2014 miasto wywłaszcza właściciela.

Odnośnie działki po jednostce radarowej proponuje nie ulegać emocjom i nie przejmować się tyradami rzecznika. Każdy ma prawo wyrazać swoje opinie i lobbować za konkretnymi rozwiązaniami. Nie oznacza to jednak wcale, że tak musi się stać. To mieszkańcy gminy, poprzez wybrane przez siebie władze zadecydują mając na uwadze to co dla mieszkańców najlepsze.

A jeżeli właściciel będzie degradował działkę (np. przez niewywożenie odpadów czy niezabezpieczanie miejsc potencjalnie niebezpiecznych) i ignorował zasady współżycia społecznego, to zaniedbania te można egzekwować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aero
znawca
znawca



Dołączył: 26 Sie 2017
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:58, 07 Paź 2017    Temat postu:

Witamy Pana radnego Michała Starnowskiego, nareszcie

Odpowiadam na Pana dwa ostatnie posty.

Zawsze z dużą sympatią uśmiecham się do figur retorycznych, dlatego z uznaniem zapoznałem się z odgrzanym przez Pana kotletem sprzed 11 lat. Tak się tylko zastanawiam, czy społeczność Starych Babic wybrała Pana na historyka-archiwistę, czy może na radnego? Na radnego, który ma obowiązek zajmowania się bieżącymi sprawami gminy i jej mieszkańców.

100 proc. mieszkańców Starych Babic, z którymi rozmawiałem np. podczas samego tylko pikniku samorządowego z udziałem Państwa gminy 9 września br. powiedziało mi jasno, że znają sprawę działki po JW2471 i że rzeczą kompletnie nienormalną jest fakt, że gmina od 13 lat blokuje ucywilizowanie tego terenu. Ale ten temat – opinii mieszkańców Pana gminy – jest dla Pana radnego nieciekawy. Zdaje się, że chyba ja mam lepszy kontakt z Pana wyborcami, niż Pan. Bo 100 proc. babiczan, z którymi rozmawiałem i stale rozmawiam jest podpisanych pod petycją o takie zagospodarowanie działki, jakie proponujemy od sierpnia br. Pana radnego to nie interesuje. Wyborcy docenią i ocenią.

Nie tylko nie sprawdza się Pan jako radny (z powodu m.in. Pana nieodpowiedzialności za słowa, co będzie Panu udowodnione), ale nie sprawdza się Pan także jako historyk-archiwista. Po pierwsze – mało Pan odszukał propozycji zagospodarowania działki; po drugie – gdyby był Pan rzetelny, to poinformowałby Pan, że to są propozycje.

Niezmiernie smutnym zjawiskiem jest to, że do spółki z radnym Jerzym Piętochą woli Pan ze stroną inwestorską zaciekle walczyć bez przebierania w słowach i środkach, włącznie z chwytami poniżej pasa i z naruszaniem prawa, zamiast usiąść do stołu i rozmawiać na temat tego, jak wyjść z 13-letniego impasu dotyczącego omawianej działki. Bardzo źle to o Panu świadczy, jako o radnym, albowiem rządzą Panem emocje, być może także prywatne interesy radnego Jerzego Piętochy (nie ja tak twierdzę – stwierdził to powyżej jeden z dyskutantów), a nie chłód, pragmatyzm i koncyliacyjność.

Bardzo światłe władze Pana gminy (bo władz o tej cesze jest na szczęście olbrzymia większość) dobrze wiedzą, że przy gminnym rocznym budżecie Starych Babic wynoszącym zaledwie 103,25 mln zł nigdy gmina nie poradzi sobie z tą 20-hektarową działką i nigdy nie opanuje tego, co się na działce dzieje w sensie patologii społecznych i zagrożeń zdrowia przez gruzowiska powojskowe. Ale Pan woli irracjonalną walkę ze stroną inwestorską. Woli Pan irracjonalną walkę nawet wówczas, gdy sukces jest tylko i wyłącznie w przyjaznym współdziałaniu i koncyliacyjności na linii gmina-inwestor.

Napisałem kilka postów powyżej – oddajemy gminie 11 ha działki, mamy pomysł, jak to zrobić, aby gmina nie ucierpiała na tym finansowo, ale Pana to nie interesuje. Pan woli pieniacką walkę ze stroną inwestorską. Walkę opartą na fałszu, plotkach, manipulacji informacją i pomówieniach, co już nieraz Panu udowodniłem i będę udowadniał stale, także poniżej w tym poście. Wreszcie gmina zobaczy, kim Pan tak naprawdę jest.

Napisałem, że jest pomysł na wspólny (gmina + inwestor) grant unijny w wysokości 10-15 mln zł, aby te 11 ha pięknie zalesić i wpisać w Park Leśny Bemowo – pan woli walkę ze stroną inwestorską. Napisałem powyżej, że istnieje bardzo przyjazna forma współwłaścicielstwa (gmina + inwestor) owych oddanych gminie 11 ha – Pan woli pieniactwo, agresję i irracjonalną walkę ze stroną inwestorską. Bardzo to smutne Panie radny. Piszę jako osoba koncyliacyjna i zawsze wierząca w ludzki zdrowy rozsądek. No cóż, Pana wybór.

Walka, którą Pan toczy, na pewno nie jest walką w interesie mieszkańców Starych Babic. I mam tego dowody we wszystkich moich rozmowach z mieszkańcami Pana gminy.

Teraz co do kwestii nabycia działki przez jej obecnego właściciela, bo widzę, że to ten temat pochłania Pana najbardziej do spółki z radnym Jerzym Piętochą, nie zaś temat dbania o bieżące sprawy gminy i interesy jej mieszkańców.

Pozwoli Pan, że scharakteryzuję Pana, jako funkcjonariusza publicznego, bo takim jest radny. Nic prywatnego, tylko charakterystyka Pana jako radnego. Jako funkcjonariusz publiczny:

• Nie potrafi się Pan posłużyć „Ustawą o dostępie do informacji publicznej”, bo gdyby Pan potrafił, a przede wszystkim gdyby był Pan uczciwy i miał wolę posłużyć się tą ustawą, wówczas nie wypowiadałby Pan fałszu o omawianej działce i nie naruszałby Pan dóbr osobistych jej właściciela;

• Nie ma Pan za grosz wyobraźni, gdzie w kilka minut sprawdzić, czy na działkę nr 180 w Janowie odbył się przetarg, czy też nie;

• Nie sprawdzając niczego na temat aspektów prawnych i przetargowych działki po JW2471 posługuje się Pan wyłącznie fałszem, plotką, pomówieniem bez jakichkolwiek dokumentów na temat obrotu handlowego tą działką;

• W związku z Pana pseudoinformacjami o tej działce zarówno publikowanymi w wydawanym przez Pana „Gońcu Babickim”, jak i rozgłaszanymi w innych przestrzeniach publicznych łamie Pan Prawo Prasowe i Kodeks Cywilny.

Jak ktoś taki może w ogóle być radnym?

Michał S.trażak napisał:
W jaki sposób pewien deweloper wszedł w posiadanie 20-hektarowej działki z bunkrami, ogrodzonej drutem kolczastym – nie wiadomo.

Naprawdę „nie wiadomo” Panie radny? Naprawdę? Pan niestety cierpi nie tylko na zanik wstydu w Pana działalności publicznej, nie tylko na nieodpowiedzialność za słowa, ale także na lenistwo.

• Tak trudno zadzwonić do właściciela działki i zapytać o to, jak ją nabył?
• Tak trudno poprosić naszą stronę o dokumenty na temat zakupu działki? Poufne nie są, każdy może je sobie obejrzeć.
• Tak trudno zadzwonić do rzecznika prasowego działki i zapytać o powyższe?
• Tak trudno zadzwonić do Agencji Mienia Wojskowego i zapytać o powyższe?
• Tak trudno zadzwonić do władz spółki, która sprzedała działkę na mocy przetargu i zapytać o powyższe?
• Tak trudno zadzwonić do notariusza ww. spółki, który wie wszystko o przetargu?
• Tak trudno nie przeglądać ogłoszeń o przetargach na działki w gminie Stare Babice?
• Tak trudno zadzwonić do CBA, aby wytłumaczyło, że nie ma żadnych zastrzeżeń wobec właściciela działki po JW2471 i wobec przetargu, w toku którego ją nabył?
• Tak trudno?

Pan jest kompletnie nieodpowiedzialny zarówno za słowa, jak i za swoją pseudowydawniczą działalność, w której łamiąc Prawo Prasowe i Kodeks Cywilny bezkrytycznie publikuje Pan w „Gońcu Babickim” (maj 2017) kłamstwa radnego Jerzego Piętochy zarówno o samej działce po JW2471, jak i o nabywcy tej działki.

Kończąc wątek nabycia działki przez jej obecnego właściciela w toku oficjalnej, zgodnej z prawem procedury przetargowej:

• Czy zna Pan broszurę Agencji Mienia Wojskowego, w której to broszurze AMW ogłasza przetarg na działkę po JW2471? Odpowiedź: Nie ma Pan o tym pojęcia, gdyż nie wygłaszałby Pan kłamstw związanych z tą działką.

• Czy zna Pan ogłoszenie z „Gazety Wyborczej” z 19 listopada 2004 r. o przetargu na działkę po JW2471? Odpowiedź: Nie ma Pan o tym pojęcia, gdyż nie wygłaszałby Pan kłamstw związanych z tą działką.

• Czy zna Pan akt notarialny przyporządkowany do sprzedaży działki, w którym to akcie jest precyzyjnie mowa o przetargu na tę działkę? Odpowiedź: Nie ma Pan o tym pojęcia, gdyż nie wygłaszałby Pan kłamstw związanych z tą działką.

Nadal będzie Pan – do spółki z radnym Jerzym Piętochą – okłamywał władze gminy Stare Babice i jej społeczność, jakoby (cytat z „Gońca Babickiego”, maj 2017) „Obszar ten o pow. 20 ha został w drodze bezprzetargowej w niezbyt jasnych okolicznościach sprzedany za cenę około 800.000 PLN”?

Pana jedyna „merytoryczna” oferta związana ze sprawami działki nr 180 w Janowie to – do spółki z radnym Jerzym Piętochą – podawanie nieprawdziwych informacji o sprawach tej działki, ćwierćprawd i półprawd o niej oraz nieustanne naruszanie dóbr osobistych jej właściciela.

Przypominam, że zalega nam Pan z uzupełnieniem podanej przez Pana informacji, że jakoby były „naciski” na władze gminy, czyli zalega nam Pan z informacją, że strona inwestorska rzekomo popełniła przestępstwo z art. 224 KK. Bardzo czekamy na tę informację i uprzejmie o nią prosimy.

Ponieważ zarówno strona inwestorska, jak i Pan, jako radny, wszyscy mamy obowiązek zajmowania się teraźniejszością, nie historią i uciekaniem w figury retoryczne sprzed 11 lat, jak Pan to uczynił, zatem o wiele ciekawsze dla mieszkańców Starych Babic byłoby coś innego w Pana wykonaniu. Bo to jest, Panie radny, o wiele bliższe Pana sprawom i sprawom gminy. Sprawom z „tu i teraz”, a nie sprzed kilkunastu lat, które nikogo z Pana wyborców nie dość, że nie obchodzą, to jeszcze nie mówi Pan o tych sprawach prawdy.

Oto pojawił się tutaj post od forumowicza być może dobrze zorientowanego w gminnych układach i koteriach. Post dotyczący zięcia radnego Jerzego Piętochy. Tego Jerzego Piętochy, który zajadle tępi zarówno właściciela działki po JW2471, jak również jakikolwiek projekt zagospodarowania tego terenu. Dla babiczan o wiele ciekawsze byłoby, gdyby Pan coś napisał nie o kilkunastoletniej historii działki po JW, ale o jej współczesności i o wątku tegoż zięcia radnego Piętochy – czy prawdą jest, że ów zięć miał/ma jakieś oczekiwania co do nabycia działki po JW2471 (jak napisał forumowicz)? Bo wie Pan, to by wszystko tłumaczyło. Czy radny Jerzy Piętocha, jako główna osoba tępiąca właściciela działki i każdą propozycję jej zagospodarowania, z całych sił zwalcza stronę inwestorską z powodu rozgoryczenia, że to nie jego zięć jest właścicielem tego terenu? Uprzejmie pytam, jeśli – podkreślam jeśli – miałoby być prawdą to, co napisał wspomniany forumowicz „zbychu”.

Tak, czy inaczej, na postępowaniu i Pana, i radnego Piętochy, cierpią od wielu lat mieszkańcy Żoliborza, Bielan, Bemowa i Starych Babic. Bardzo mądrze powiedział podczas XXXIV sesji Rady Gminy wójt , że babiczanie to tylko mikroskopijny odsetek bywalców Parku Leśnego Bemowo, bo głównie to mieszkańcy północnej lewobrzeżnej stolicy czerpią radość z obcowania z tym parkiem.

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aero dnia Sob 18:17, 07 Paź 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał S.trażak
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Nie 8:16, 08 Paź 2017    Temat postu:

Panie Grzegorzu - żenująco - tak określiłbym Pańską ostatnią wypowiedź i nie zamierzam komentować jej więcej. Nie odpowiedział Pan jednak na moje pytanie - o jakich 15 hektarowych terenach inwestycyjnych w Warszawie wypowiadał się Pan O.???

Ponadto - dziękuję za maila, gdzie zaprasza Pan Władze Gminy Stare Babice i Radnych do dyskusji na tym forum, bądź do śledzenia tej dyskusji. Myślę, że użytkownicy tego forum, jak również osoby śledzące wypowiedzi i zaproszeni goście wyrobią (wyrobili już) sobie odpowiednie zdanie w tym temacie. Ponadto pragnę poinformować, że niezarejestrowany użytkownik "zbychu" może liczyć na sprawdzenie IP komputera, z którego wysłał "rewelacyjnego" posta nt. zięcia Pana Jerzego Piętochy (i proszę nie odebrać tego jako zastraszanie).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michał S.trażak dnia Nie 8:16, 08 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolek
Gość






PostWysłany: Nie 9:16, 08 Paź 2017    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Ponadto pragnę poinformować, że niezarejestrowany użytkownik "zbychu" może liczyć na sprawdzenie IP komputera, z którego wysłał "rewelacyjnego" posta nt. zięcia Pana Jerzego Piętochy (i proszę nie odebrać tego jako zastraszanie).

"zbychu", "Janusz" - ja myślę, że rzecznik aż tak nieostrożny nie jest, i jakąś wiedzę elementarną o internecie ma. Zresztą utworzenie tego wątku i wciągnięcie kilku znanych osób do dyskusji, gdzie może przytaczać 100 procentowe poparcie babiczan dla pomysłów pana O. już świadczy o dobrze odrobionej lekcji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aero
znawca
znawca



Dołączył: 26 Sie 2017
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 10:56, 08 Paź 2017    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Ponadto - dziękuję za maila, gdzie zaprasza Pan Władze Gminy Stare Babice i Radnych do dyskusji na tym forum, bądź do śledzenia tej dyskusji.

Tak jest i tak będzie Panie radny, proszę nie mieć złudzeń.

O Pana kłamstwach, o manipulacji informacjami, o Pana wydawniczej nieuczciwości, o Pana pracy radnego opartej na nieodpowiedzialności za słowa regularnie są i będą informowane władze gminy Stare Babice oraz całe władze Dzielnicy Bemowo, albowiem Las Bemowo należy także do tej dzielnicy i jest ona żywotnie zainteresowana zagospodarowaniem działki po JW2471 i bacznie przygląda się poczynaniom Pana gminy wobec właściciela działki.

To samo dotyczy radnego Jerzego Piętochy. O wszystkich jego kłamstwach zarówno na temat wydarzeń związanych z działką, o kłamstwach na temat samej działki i o jej właścicielu władze obu wspomnianych jednostek samorządowych są i będą informowane na bieżąco.

Grzegorz Czwartosz
rzecznik prasowy projektu inwestycyjnego na działce po JW2471


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> BABICKIE TEMATY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 4 z 20

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin