Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I Wojna Korporacyjna
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:37, 09 Sie 2008    Temat postu: I Wojna Korporacyjna

Rosyjskie samoloty po raz kolejny zbombardowały rejon gruzińskiego miasta Gori, niedaleko granicy z Osetią Południową. BBC podaje, że gruzińskie władze oczekują ataku sił rosyjskich na stolicę kraju Tbilisi. Rosyjska armia odbiła z rąk Gruzińskich stolicę Osetii Południowej Cchinwali - podały agencje.
"Rosja prowadzi z nami wojnę" - zobacz materiał wideo

Celem nalotu były stanowiska gruzińskiej artylerii - podaje agencja Reutera.

Gori było już w piątek celem dwóch rosyjskich nalotów - na miejscu kilka osób zostało rannych.


Idea W Tbilisi podano także, że piątkowy nalot rosyjski
spowodował olbrzymie zniszczenia czarnomorskiego gruzińskiego portu Poti - kluczowego dla eksportu ropy.



Zaciekłe walki gruzińsko-rosyjskie w rejonie Cchinwali

W Tbilisi poinformowano o "zaciekłych starciach" sił gruzińskich z oddziałami rosyjskimi w rejonie południowoosetyjskiej stolicy - miasta Cchinwali.

Informację o nasileniu walk na froncie przekazał sekretarz gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Aleksander Lomaja.

Rosyjskie wojska wyparły siły gruzińskie z Cchinwali - podaje agencja ITAR-TASS, powołując się na informację rosyjskiego dowódcy generała Władimira Bołdyrewa.

Generał podał, że obecnie taktyczne grupy rosyjskich sił pokojowych, stacjonujące w Osetii Południowej, przystąpiły do wypierania oddziałów gruzińskich poza południowoosetyjski rejon odpowiedzialności pokojowych sił.

Informacji rosyjskiej agencji o zajęciu Cchinwali nie potwierdzają inne źródła.

Według Tbilisi rosyjskie samoloty w ostatnich godzinach bombardowały także rejon gruzińskiego miasta Gori. Informację tę potwierdził naoczny świadek, cytowany przez agencję Reutera.

Gruzja odwołuje kontyngent z Iraku

Rząd Gruzji zadecydował o odwołaniu z Iraku całego pełniącego tam misję gruzińskiego kontyngentu - poinformował dowódca tych sił w Bagdadzie.

Gruzińskie oddziały w Iraku liczą dwa tysiące żołnierzy.

Cytowany przez agencję Reutera dowódca gruzińskich oddziałów płk Bondo Maisuradze wyjaśnił, że oddziały powrócą do kraju tak szybko, jak dowództwo USA będzie w stanie dostarczyć transport.

Przeczytaj korespondencję Andrzeja Mellera z obu "frontów" kaukaskiego konfliktu

Rosja wysyła dodatkowe oddziały do Osetii Płd.

Rosja wysłała do Osetii Południowej dodatkowe oddziały, mające wzmocnić pozostające na miejscu rosyjskie siły pokojowe - podały moskiewskie media.

Zastępca dowódcy rosyjskich sił lądowych płk Igor Konaszenkow zakomunikował w sobotę rano, że "dodatkowe specjalne oddziały" przybędą do ogarniętej wojną Osetii Południowej "w ciągu najbliższych godzin". Ich zadaniem ma być "przywrócenie pokoju w regionie" - powiedział.

W nocy w Osetii Południowej zginęło trzech kolejnych żołnierzy rosyjskich sił pokojowych. Tym samym liczba rosyjskich żołnierzy zabitych w walkach wzrosła do co najmniej piętnastu ludzi.

Gruzja oskarżyła też Rosję o zbombardowanie czarnomorskiego portu Poti i trzech gruzińskich baz wojskowych, w tym Senaki na zachodzie kraju.

Idea Rosyjskie pociski miały również spaść w okolicy rurociągu Baku-Tbilisi-Ceyhan, umożliwiającego przesyłanie ropy naftowej z basenu Morza Kaspijskiego do Europy Zachodniej z pominięciem Rosji i Iranu.


Gruzińskie władze - podaje BBC - oczekują ataku sił rosyjskich na stolicę kraju Tbilisi, skąd ewakuowano część rządowych biur.




Siły rosyjskie w Osetii Południowej, zbuntowanej prowincji Gruzji, przystąpiły do operacji przymuszania strony gruzińskiej do pokoju - poinformował prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Miedwiediew zakomunikował to podczas spotkania z ministrem obrony Anatolijem Sierdiukowem i szefem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generałem Nikołajem Makarowem, których przyjął w sobotę rano na Kremlu.

- Żołnierze naszych sił pokojowych i wspierające ich jednostki prowadzą operację, mającą przymusić stronę gruzińską do pokoju. Ciąży na nich również odpowiedzialność za obronę ludności - oświadczył rosyjski prezydent.

"Przymuszenie do pokoju"

Jednostki rosyjskiej 58. Armii, wprowadzone na terytorium Osetii Płd., zajęły pozycję na obrzeżach stolicy tej republiki Cchinwali i przygotowują się do operacji "przymuszenia do pokoju" w strefie odpowiedzialności rosyjskiego kontyngentu pokojowego - zakomunikował rzecznik dowódcy wojsk lądowych Rosji, pułkownik Igor Konaszenkow. Trzej żołnierze z rosyjskiego kontyngentu sił pokojowych w Osetii Południowej zginęli, a ponad 70 zostało rannych w nocy w wyniku ostrzału ze strony wojsk gruzińskich - potwierdził pułkownik.

Poprzedniego dnia w tej zbuntowanej prowincji Gruzji śmierć poniosło 12 rosyjskich żołnierzy, a około 50 zostało rannych.

Nowe oddziały i samoloty szturmowe

Rzecznik ujawnił, że do Osetii Płd. przerzucone zostały jednostki pancerne, artyleryjskie, zmotoryzowane i zwiadowcze. Wspierać je będą samoloty szturmowe skoncentrowane na lotniskach na Północnym Kaukazie.

Według Konaszenkowa, siły te otrzymały rozkaz tłumienia wszelkiego ognia w strefie odpowiedzialności rosyjskich sił pokojowych.

W Cchinwali od piątku trwają zacięte walki miedzy siłami południowoosetyjskimi i wojskami gruzińskimi. Gruzja usiłuje odzyskać kontrolę nad separatystyczną republiką, która faktycznie uniezależniła się od Tbilisi w latach 90. Do walk włączyły się stacjonujące na miejscu jako siły pokojowe WNP oddziały rosyjskie.

USA: wzywamy Rosję do wycofania się z Gruzji

Amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice wezwała Rosję do wycofania swych wojsk z Gruzji. Poparcie dla integralności terytorialnej tego kaukaskiego kraju wyraził wcześniej prezydent USA George W. Bush.

- Wzywamy Rosję do przerwania ataków lotniczych i ostrzału rakietowego Gruzji, do respektowania integralności tego kraju i do wycofania wojsk z gruzińskiej ziemi - powiedziała Rice.

Sekretarz stanu zapewniła też, że USA aktywnie współpracują z europejskimi partnerami, aby podjąć mediację między stronami konfliktu.

Przebywający w Pekinie z okazji otwarcia igrzysk olimpijskich amerykański prezydent George W. Bush również zapewnił o swym poparciu dla integralności terytorialnej Gruzji.

USA wysyłają także do Gruzji swego specjalnego wysłannika - poinformowano w prezydenckiej administracji. Ma nim być Matthiew Bryza, wicedyrektor wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA.

Wczoraj Gruzja rozpoczęła ofensywę militarną na terytorium Osetii Południowej, republiki, która uniezależniła się od Gruzji w latach 90. Z odsieczą Osetyjczykom poszli Rosjanie, odbijając część zajętych wcześniej przez Gruzję obszarów.

"Guardian": gruzińska ofensywa była z góry zaplanowana

Brytyjscy eksperci, cytowani w sobotnim "Guardianie" sądzą, że gruzińska operacja podporządkowania Osetii Południowej ma cechy z góry zaplanowanej ofensywy wojskowej.

Wskazują, że eskalacja konfliktu może doprowadzić do największego kryzysu w Europie od upadku komunizmu, głębszego niż wojny na Bałkanach po rozpadzie Jugosławii.

Według gazety siły gruzińskie przystąpiły do ofensywy w ramach realizacji obietnic prezydenta Micheila Saakaszwilego, który uznał odzyskanie utraconych terytoriów Osetii Płd. i Abchazji za sprawę narodowego prestiżu.

Sam termin ofensywy wybrano tak, by zbiegał się z otwarciem olimpiady w Pekinie, dokąd pojechał premier Rosji Władimir Putin.

- Nie ulega wątpliwości, że winnymi incydentów zbrojnych są obie strony, ale mamy do czynienia z zaplanowaną gruzińską operacją, wprowadzeniem w życie planu zajęcia Cchinwali przygotowanego na wypadek zaognienia konfliktu - twierdzi Tom de Waal, ekspert od Kaukazu z grupy IWPR (Institute of War & Peace Reporting).

Dla Jonathana Eyala z ośrodka badawczego RUSI (Royal United Services Institute), Gruzini podjęli ryzykowną próbę upokorzenia Rosjan. - Gdyby Gruzinom udało się zająć Osetię Płd. (...), to upokorzyliby Rosję, stworzyliby dla siebie zwycięską sytuację i wymusiliby na Zachodzie dyplomatyczne zaangażowanie się w terenie - wskazuje.

Zdaniem Eyala kraje zachodnie mają spore zrozumienie dla trudności, na które napotyka Gruzja w stosunkach z Rosją, a Rosja dla swoich strategicznych celów podsycała w Gruzji separatystyczny ferment, ale oceniają, że decydowanie się na próbę sił z Rosją w czasie, gdy nowy prezydent Dmitrij Miedwiediew utwierdza swą władzę, było dla Gruzji wysoce ryzykowne.

Innego zdania jest Svante Cornell z waszyngtońskiej placówki SAIS (School of Advanced International Studies). Twierdzi on, że obecne walki są wynikiem ostatnich działań Moskwy, mających na celu zaangażowanie Gruzji w wojskowy konflikt, po to, by zapobiec wstąpieniu tego kraju do NATO.

Wojskowe zaangażowanie Rosji to adresowany do przywódców Ukrainy i krajów bałtyckich sygnał, iż Rosja chce przywrócić kontrolę na terenie dawnego ZSRR - napisał amerykański ekspert w sobotnim wydaniu "Guardiana".

czy ktoś jest w stanie podać z historii wojnę,
którą rozpoczęła by korporacja,
próbująca zabezpieczyć swoje interesy
na terenie innego suwerennego państwa???

chodzi o zablokowanie alternatywnych
dróg dostaw ropy dla europy,
umocnienie pozycji rosji w regionie
(zabezpieczając jej rurociągi)
i osłabienie wpływów amerykańskich,
poprzez niedopuszczenie gruzji do nato!!!

a co jest najciekawsze wojnę,
którą sfinansowały same państwa triady,
windując poprzez handel kontraktami
ceny ropy z 15$ do 115$
podczas rządów cara putina,
a nie od dzisiaj wiadomo,
że budżet rosji opiera się na cenie ropy!!!

a może ktoś mi powie co maja rosjanie do gruzinów?
gruzini do rosjan?
teraz to dopiero bedą mieli...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 10:42, 09 Sie 2008    Temat postu: Re: I Wojna Korporacyjna

krecik łau napisał:
a może ktoś mi powie co maja rosjanie do gruzinów?
gruzini do rosjan?


Od wieków się bardzo nie lubią.

Bułat Okudżawa mawiał złośliwie, że jak gruzińscy poeci już pisali wiersze, to Rosjanie jako kijanki w stawie pływali Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:58, 09 Sie 2008    Temat postu:

no dobra jest
subtelna różnica
kogoś od kijanków zbesztać,
a w jechac mu czołgiem w chałupe....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:03, 09 Sie 2008    Temat postu:

a co się stanie jesli wojska gruzińskie z iraku doposarzy usa?

jak groźna moze być potencjalana eskalacja konfliktu?

czy stany są w stanie podjąć działania odwetowe?

strasznie dużo interesow się przy tej czarnej i kaspijskiej ropie zbiega? bo i ukraina zaraz, i absolutnie nieprzewidywalna turcja obok...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:24, 09 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
a co się stanie jesli wojska gruzińskie z iraku doposarzy usa?

jak groźna moze być potencjalana eskalacja konfliktu?

czy stany są w stanie podjąć działania odwetowe?

strasznie dużo interesow się przy tej czarnej i kaspijskiej ropie zbiega? bo i ukraina zaraz, i absolutnie nieprzewidywalna turcja obok...


Będzie to samo co kiedys w Afganistanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 12:30, 09 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
no dobra jest
subtelna różnica
kogoś od kijanków zbesztać,
a w jechac mu czołgiem w chałupe....


Wiesz, to się nazywa różnica w klasie człowieka. Okudżawa był poetą, a czołgami dowodzą ludzie o nieco innej konstrukcji psychicznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 12:34, 09 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
a co się stanie jesli wojska gruzińskie z iraku doposarzy usa?

jak groźna moze być potencjalana eskalacja konfliktu?

czy stany są w stanie podjąć działania odwetowe?

strasznie dużo interesow się przy tej czarnej i kaspijskiej ropie zbiega? bo i ukraina zaraz, i absolutnie nieprzewidywalna turcja obok...


Tylko tej ropie? A wojna Stanów z Arabami to o co przypadkiem tak naprawdę jest? Ktoś nam kiedyś wyjaśni, co się tak naprawdę i po co stało z WTC? Przez 60 lat znacznie mniejszej sprawy generała Sikorskiego się nie daje wyjaśnić, mimo że na początek wystarczy tylko kryptę otworzyć. Ale są jakieś naciski, bo temat ucichł, a przedtem jak psy koło jeża wszyscy koło niego chodzili.

Po prostu wielkie pieniądze, wielkie interesy, a to na ogół pociąga za sobą różne brudy.

Do eskalacji na skalę światową będą się starali nie dopuścić, bo wiedzą, że i sami by tego nie przetrwali. Ale w imię przepychania swoich racji i wzajemnego szantażowania się póki się da, doprowadzą do śmierci wielu niewinnych ludzi, jak już nie raz w historii było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:32, 09 Sie 2008    Temat postu:

Lucyfer napisał:
krecik łau napisał:
a co się stanie jesli wojska gruzińskie z iraku doposarzy usa?

jak groźna moze być potencjalana eskalacja konfliktu?

czy stany są w stanie podjąć działania odwetowe?

strasznie dużo interesow się przy tej czarnej i kaspijskiej ropie zbiega? bo i ukraina zaraz, i absolutnie nieprzewidywalna turcja obok...


Tylko tej ropie? A wojna Stanów z Arabami to o co przypadkiem tak naprawdę jest? Ktoś nam kiedyś wyjaśni, co się tak naprawdę i po co stało z WTC? Przez 60 lat znacznie mniejszej sprawy generała Sikorskiego się nie daje wyjaśnić, mimo że na początek wystarczy tylko kryptę otworzyć. Ale są jakieś naciski, bo temat ucichł, a przedtem jak psy koło jeża wszyscy koło niego chodzili.

Po prostu wielkie pieniądze, wielkie interesy, a to na ogół pociąga za sobą różne brudy.

Do eskalacji na skalę światową będą się starali nie dopuścić, bo wiedzą, że i sami by tego nie przetrwali. Ale w imię przepychania swoich racji i wzajemnego szantażowania się póki się da, doprowadzą do śmierci wielu niewinnych ludzi, jak już nie raz w historii było.


oj lucjan lucjan....
wysoki jak brzoza a kupił jak koza!!! Laughing


ile koncernów rządzi w stanach? przecież broń trzeba testować (np te wzbogacane pociski) przed sprzedażą - a rosja robi właśnie to samo...

ale sprecyzujmy...
usa nigdy nie walczyły z arabusami. arabusy jak by wycofały swoje petlodolary z amerykańskich banków, to sys finansowy usa przestał by istnieć. powinieneś wiedziec, że obecnie dolara tylko w małej części zabezpiecza się złotem...i fort knox staje się mitem...

walczyli o kontrakty na budowę, o koncejse na wydobycie ropy, o utrzymanie się w terenie aby utrzymać w kllinczu iran.
w biznesie narodowośc jest kwestia drugorzędną. liczy się skala produkcji...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:38, 09 Sie 2008    Temat postu:

jeżeli chodzi o gen Sikorskiego....

dlaczego przeżył pilot? może to rzeczywiście był wypadek???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 13:54, 09 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
ile koncernów rządzi w stanach? przecież broń trzeba testować (np te wzbogacane pociski) przed sprzedażą - a rosja robi właśnie to samo...

ale sprecyzujmy...
usa nigdy nie walczyły z arabusami. arabusy jak by wycofały swoje petlodolary z amerykańskich banków, to sys finansowy usa przestał by istnieć. powinieneś wiedziec, że obecnie dolara tylko w małej części zabezpiecza się złotem...i fort knox staje się mitem...

walczyli o kontrakty na budowę, o koncejse na wydobycie ropy, o utrzymanie się w terenie aby utrzymać w kllinczu iran.
w biznesie narodowośc jest kwestia drugorzędną. liczy się skala produkcji...


a) "Arabów" użyłem do wskazania regionu geograficznego, a nie nacji.

b) wiadomo, że lobby zbrojeniowe musi utrzymywać poczucie zagrożenia, żeby sprzedawać swoje wyroby, nawet jeżeli w tym celu trzeba wywołać gdzieś wojnę.

c) Petrodolary aż tak nie podtrzymują gospodarki amerykańskiej, jak chińskie lokaty, które finansują im cały deficyt budżetowy, dlatego rozmiłowany w obronie praw człowieka George (oczywiście, o ile ktoś się nie czepia że w Guantanamo je łamią) pojechał bez dyskusji do Pekinu zdobywać nowy rynek. A w ślad za nim i innych 90 się złamało, co to się przedtem zaklinali, że nie pojadą.

Bo wszyscy zalecają sportowcom, żeby delikatnie sygnalizowali, że chodzi im o prawa człowieka, ale nie za ostro, żeby potencjalnych interesów nie popsuć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 14:12, 09 Sie 2008    Temat postu:

petrodolary i chińskie lokaty, ten kolos serio ma gliniane nogi...
co do chińskiej gospodarki to 8 na 10 samochów jest tam nie z usa,
ale z napisem made in germany....

a chiny swoją droga to ciężki temat...
wiesz co jest napisane w pekińskiej bibliotece????( odp na dole posta)

tez maja poważne problemy - rozwarstwienie społeczeństwa.
tam jest oligarchia zbudowana na parti wykształconej na amerykańskich uniwerystetach, a z drugiej strony duża reszta pracująca za 1$ dziennie...

będzie dym jak czegoś społecznie pożytecznego nie zrobią. i to jeden z niewielu czynników, które oprócz pogody moga im popsuc wzrost gospodarczy...


bo jest napisane: nie pluć na podłogę...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 14:48, 09 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
petrodolary i chińskie lokaty, ten kolos serio ma gliniane nogi...


Już od bardzo dawna to takie większe "Art B".

Cytat:
co do chińskiej gospodarki to 8 na 10 samochów jest tam nie z usa,
ale z napisem made in germany....


Ale nie samymi samochodami gospodarka stoi. USA od szeregu lat postawiły na zastąpienie produkcji materialnej sprzedażą oprogramowania i usług związanych z nim i z zarządzaniem finansowym, czytaj zarabianiu na mechanizmach finansowania różnych spraw. Tyle, że nie do końca im się to sprawdza.

Cytat:
a chiny swoją droga to ciężki temat...
wiesz co jest napisane w pekińskiej bibliotece????( odp na dole posta)....


"nie pluć na podłogę..."

A wiesz, co to znaczy "Defense de cracher"? Dokładnie to samo.

I do bardzo niedawna takie tabliczki:



bardzo powszechnie się spotykało w różnych miejscach publicznych we Francji. Także w bibliotekach, choć ja je głównie pamiętam ze starych wagonów paryskiego metra. Takich drewnianych, które wycofano z użytku na przełomie lat 80/90.

Cytat:
tez maja poważne problemy - rozwarstwienie społeczeństwa.
tam jest oligarchia zbudowana na parti wykształconej na amerykańskich uniwerystetach, a z drugiej strony duża reszta pracująca za 1$ dziennie...

będzie dym jak czegoś społecznie pożytecznego nie zrobią. i to jeden z niewielu czynników, które oprócz pogody moga im popsuc wzrost gospodarczy...


Już psują. Do niedawna kiepską jakość ich produkcji offsetowała jej taniość, więc można sobie na to było pozwolić. Ale teraz na Wybrzeżu już od jakiegoś czasu płace rosną, bo jak ludzie montują TV, to by je chcieli kupić i nie po kilku latach oszczędzania, tylko już. Do tego zaczynają żądać opieki lekarskiej, systemu emerytalnego, więc już rysy widać. Z kolei w interiorze jeszcze tego nie ma, ale tam są wielkie odległości i koszt transportu rozwala równanie ekonomiczne.

I dlatego od jakiegoś czasu większość producentów lokujących fabryki na Dalekim Wschodzie przyjęła taktykę "China + 1", czyli stawiają dwie - drugą poza Chinami. Na ogół w Malezji czy w Singapurze.

Moim prywatnym zdaniem zabawa z Chinami policzona na potężne zyski może się bardzo niemiło skończyć, co gorsza nie tylko dla jej inicjatorów, ale dla wielu innych. Trzeba było Dżina nie wypuszczać z butelki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 9:55, 10 Sie 2008    Temat postu:

spoko spoko. chińczycy daja radę. na sowjeje giełdzie zarabiaja krocie!!! i co ciekawe coraz więcej funduszy tam lokuje.

dalej,.....

chińczycy co ciekawe przenoszą sie gdzie?
do afryki i za zarobione pieniadza tam inwestuja...

a prawda jest że nawet w chinach koszty pracy rosną. coraz bardizej się rozleniwiają, ale coś innego jest straszne.

to że kupując od nich towar, nikt się nie zastanawia w jakich awrunkach on powstał.

a mianowice, coraz częsciej wypływają informacje na temat obozów pracy:

Chiński Gułag



Laogai - chiński system obozów pracy wzorowany na sowieckim Gułagu, wciąż działa prężnie. W 1045 obozach więzionych jest obecnie ok. 6,8 mln ludzi. Część z nich to zwykli kryminaliści, ale wielu to skazani za "zbrodnie natury politycznej". W praktyce w obozie pracy może znaleźć się każdy, kto nie podoba się władzy: chrześcijanie, autorzy stron internetowych czy składający petycję, którzy domagają się sprawiedliwości i zwrotu zagarniętej własności. Archipelag Laogai stał się integralną częścią nie tylko chińskiego "wymiaru sprawiedliwości", ale i gospodarki. Często właśnie z tych miejsc, w których miliony pracują w nieludzkich warunkach, więźniarki zmuszane są do aborcji, więźniowie jedzą, mając na rękach substancje toksyczne, albo walczą między sobą o prawo do prysznica, na rynki międzynarodowe docierają produkty z napisem "Made in China".

Władze w Pekinie twierdzą, że w Chinach nie ma więźniów politycznych czy religijnych. - Mówią na przykład, że możesz wyznawać swoją religię, ale jak zaczniesz praktykować katolicyzm, to wsadzą cię za zakłócanie spokoju publicznego lub uczestniczenie w nielegalnych zgromadzeniach - wskazuje Harry Wu, który za "prawicowość" spędził w obozach pracy 19 lat, a teraz stoi na czele Fundacji Badającej Laogai w Waszyngtonie. Wielu z więźniów skazywanych jest bez procesów lub jeśli już proces się odbywa, to przedstawiane są fałszywe zarzuty i dowody. Taki los spotkał Chen Guangcheng, niewidomego obrońcę praw chińskich rolników, który w rozmowie przeprowadzonej dla czasopisma "Time" opowiedział o przypadkach wymuszonej aborcji na chińskiej prowincji. Chen został skazany w sierpniu zeszłego roku na 4,5 roku więzienia za "organizowanie zgromadzeń, które zakłócały ruch drogowy". Tuż przed procesem prawnik Chena został oskarżony przez "nieznanych świadków" o kradzież kieszonkową.

Najdłuższe wyroki dla księży
Skazańcy pracują głównie w fabrykach, kopalniach i gospodarstwach rolnych. Mimo że prawo chińskie gwarantuje ośmiogodzinny dzień pracy, w więzieniach Laogai pracuje się 7 dni w tygodniu nawet po 16 godzin na dobę. Obozy są przeludnione i często na dwóch więźniów przypada jedno łóżko. Na porządku dziennym jest widok nagich skazańców walczących o dostęp do pryszniców, których jest tam wyjątkowo mało. Więźniowie pracujący z materiałami toksycznymi nie mają żadnych zabezpieczeń. Po pracy następuje tzw. czas szkolenia, kiedy poddaje się ich komunistycznej indoktrynacji. Skazani zmuszani są wówczas do samokrytyki, a także publicznego potępiania współwięźniów. Czasem organizowane są tzw. sesje walki, podczas których więźniowie się biją. To wszystko zwiększa wzajemną nieufność i stwarza poczucie izolacji.
Ci, którzy przy reedukacji wykazują opór, są bici i często wydłuża im się okres uwięzienia. Według Harry’ego Wu, wierzący i wykonujący posługę religijną, tak jak księża czy zakonnice "konsekwentnie otrzymują najdłuższe wyroki spośród wszystkich więźniów w obozach".

Jiuye jest wieczne
Po odbyciu kary 70 proc. więźniów, którzy "szykanowali system socjalistyczny i partię", nadal przetrzymywanych jest w obozach pracy. Nazywa się to "skierowaniem do pracy przymusowej" (Jiuye), a o jego charakterze najlepiej świadczy krążące wśród więźniów stwierdzenie: "wyrok w Laogai dobiega końca, ale Jiuye jest wieczne".
Częścią systemu Laogai są także szpitale psychiatryczne. Wśród pacjentów znajduje się wielu więźniów politycznych, takich jak Wang Wanxing, który spędził 13 lat w szpitalu psychiatrycznym w Pekinie (1992--2005) za rozłożenie transparentu na placu Niebiańskiego Spokoju. Po zwolnieniu wraz z żoną wyjechał do Niemiec, gdzie lekarze specjaliści nie stwierdzili żadnej choroby umysłowej. Według Wanga, więźniom politycznym w szpitalach dawkuje się środki odurzające i elektrowstrząsy.

Handel organami - złoty interes
Aborcje, tortury i handel organami ludzkimi to także codzienność w Laogai. Nieznane są oficjalne dane dotyczące wykonywania kary śmierci, gdyż władze ChRL określają je jako ściśle tajne. Wielu ekspertów twierdzi jednak, że dochodzi do ok. 10 tys. egzekucji rocznie. Więźniowie otrzymują tzw. wstępny wyrok śmierci i z reguły po upływie 20 dni tzw. ostateczny. Skazani na śmierć, a raczej ich organy, są źródłem dochodu. Od skazańca pobiera się krew, którą następnie poddaje się testom medycznym. Egzekucja odbywa się za pomocą strzału w tył głowy; lekarze natychmiast pobierają organy, które są transportowane do szpitali, gdzie oczekują na nie m.in. "turyści" z Tajwanu, Hong Kongu, Makao, Japonii czy Malezji.
1 maja br. władze chińskie oficjalnie zakazały handlu organami ludzkimi pochodzącymi od więźniów i ofiar wypadków. - Sprzedaż organów to interes, z którego zyski czerpie wielu ludzi, głównie lekarzy, wojskowych, policjantów. Trudno będzie więc egzekwować zakaz handlu. Byłbym zdziwiony, gdyby to prawo miało jakiekolwiek znaczenie - twierdzi David Kilgour, były parlamentarzysta z Kanady badający Laogai.

Laogai - "Made in China"
Laogai jest także źródłem taniej siły roboczej. To tu więźniowie wytwarzają produkty, które po konkurencyjnych cenach mogą być sprzedawane za granicę. Każdy z obozów ma dwie nazwy: oficjalną, tzn. nazwę firmy czy fabryki, i drugą - nadaną przez chińskie Ministerstwo Sprawiedliwości. Z reguły nazwy te są bardzo odmienne, tak aby eksporterzy i kupcy zachodni nie mogli skojarzyć firmy z obozem. I tak na przykład Fabryka Odzieży Landun to Więzienie dla Kobiet Prowincji Heilongjiang wykonujące ubrania dla firm m.in. w USA, Niemczech i Japonii. Fabryka Nawozów Fosforowych Guangming to Więzienie Anning sprzedające nawozy m.in. do USA, Japonii i całej Azji. Także fabryki lub firmy niebędące obozami pracy zawierają umowy o współpracę z Laogai. Wśród takich zakładów znajduje się np. firma Mickey w Pekinie, której zabawki eksportowane są m.in. do USA, Kanady, Australii czy na Węgry. W niektórych rejonach, np. w prowincji Shandong, Laogai to imperia ekonomiczne przynoszące setki milionów juanów zysku. Kapitał obrotowy Fabryki Sprzętu Elektrycznego (Więzienie nr 1 Prowincji Shandong) współpracującej z jednym z producentów w Szwajcarii wynosi 158 mln dolarów.
Hanna Shen, Tajwan

Artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Badającą Laogai (www.laogai.org).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 9:58, 10 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
a co się stanie jesli wojska gruzińskie z iraku doposarzy usa?

jak groźna moze być potencjalana eskalacja konfliktu?

czy stany są w stanie podjąć działania odwetowe?

strasznie dużo interesow się przy tej czarnej i kaspijskiej ropie zbiega? bo i ukraina zaraz, i absolutnie nieprzewidywalna turcja obok...




Ukraina gotowa pomóc Gruzji, lecz nie militarnie
alx, PAP2008-08-09, ostatnia aktualizacja 2008-08-09 19:54
Ukraina gotowa jest udzielić pomocy Gruzji, lecz w danej chwili nie rozpatruje możliwości pomocy wojskowej - oświadczył specjalny wysłannik prezydenta Ukrainy do Gruzji, wiceminister spraw zagranicznych Kostiantyn Jelisiejew.

- Zobaczymy, jak będą rozwijać się wydarzenia - powiedział dyplomata na konferencji prasowej w gruzińskim mieście Gori.

Jelisiejew zadeklarował, że Ukraińcy gotowi są wesprzeć Gruzinów politycznie i przesłać im pomoc humanitarną - W takiej sytuacji naród ukraiński nie może pozostawać obojętny - podkreślił wysłannik prezydenta Juszczenki.

Wiceminister Jelisiejew dodał, że informacje o sytuacji w Gruzji, która zaostrzyła się w związku z konfliktem w Osetii Południowej, przekazywane są ukraińskiemu prezydentowi co godzinę. Juszczenko wysłał Jelisiejewa do Tbilisi w piątek, po rozmowie telefonicznej z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim.

Flota Czarnomorska płynie w stronę Gruzji

Tymczasem, jak podała z Moskwy agencja Interfax-Ukraina, w stronę Gruzji płyną stacjonujące na ukraińskim Krymie okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

Agencja powołała się na anonimowego eksperta wojskowego, który stwierdził, że Flota Czarnomorska szykuje się do blokady gruzińskiego wód terytorialnych na Morzu Czarnym.

- Jest to niezbędne, by zapobiec dostawom broni do Gruzji drogą morską - czytamy.

Informacje o wypłynięciu z portu w Sewastopolu rosyjskich okrętów potwierdzają ukraińscy internauci, skupieni na stronie internetowej majdan.org.

Według nich w stronę gruzińskiego wybrzeża płynie m.in. okręt flagowy Floty Czarnomorskiej, krążownik rakietowy "Moskwa" oraz dziewięć innych jednostek.





Znany gruziński opozycjonista: Saakaszwili jest idiotą
Rozmawiała Ludwika Włodek - Biernat2008-08-08, ostatnia aktualizacja 2008-08-10 08:33
Człowiek, który nie potrafi przewidywać na dwa ruchy do przodu, który nie zdaje sobie sprawy co dzieje się w polityce międzynarodowej jest idiotą - mówi Geogij Chaindrawa, były gruziński minister, dziś jeden z przywódców opozycji.


Ludwika Włodek - Biernat: Gdzie pan jest teraz?

Georgij Chaindrawa*: W Tbilisi. Co się dzieje? Wojna. Wojna Rosji przeciw Gruzji. Bombardowane są gruzińskie miasta, walki toczą się o 60 kilometrów od Tbilisi. Na terytorium Gruzji weszła 58 armia, weszli żołnierze Kadyrowa, weszły oddziały specjalne. Wojna na całego. Trwa bombardowanie gruzińskich miast.

A jak ocenia pan postawę prezydenta Gruzji Saakaszwilego?

- Saakaszwili jest idiotą. I przestępcą. Bo człowiek, który nie jest w stanie kontrolować państwa i nie rozumie że Rosja i jej wojenna maszyneria były, są i pozostaną imperialistyczne, człowiek, który nie potrafi przewidywać na dwa ruchy do przodu, który nie zdaje sobie sprawy co dzieje się w polityce międzynarodowej jest idiotą. Kompletnym. On wciągnął Gruzję w wojnę z Rosją. A Gruzja nie jest w stanie prowadzić tej wojny. Oczywiście, każdy Gruzin odda życie za swoją ojczyznę, ale jeśli już wplątujemy się w wojnę, to powinniśmy się przedtem do niej przygotować.



Czyli ta wojna to wina Saakaszwilego?

- Nie, to Rosja odpowiedzialna jest za tę wojnę. Rosja jest odpowiedzialna za każdą wojnę, którą prowokuje. Ta nie wypowiedziana wojna przeciw Gruzji trwa już kilka lat. Powolna, ale bezustanna agresja, aneksja. Jednak człowiek stojący na czele państwa, który ma do czynienia z wielkim, potężnym agresorem, powinien wiedziec, że nie należy małego narodu wplątywać w wojnę. Skoro wszyscy ostrzegają cię żebyś był ostrożny, bo z Rosją nie ma żartów, to nie należy podejmować pochopnych.

Czemu Saakaszwili postanowił akurat w tym momencie rozwiązać problem Południowej Osetii? Czy to przyjazne gesty Zachodu, np. perspektywa członkostwa w NATO, tak go ośmieliły?

- To nas właśnie zastanawia. Jednak te pytania należy kierować do Saakszwilego, nie do mnie.

Co będzie dalej?

Jeśli wspólnota międzynarodowa nie zatrzyma Rosji to Rosja zajmie całą Gruzję. I będą tu tysiące ofiar. Jak w Czeczenii.









Rosji nie chodzi o Osetię, tylko o ropę


Od piątku trwają regularne walki pomiędzy siłami gruzińskimi i rosyjskimi w Osetii Południowej.



Zdaniem eksperta, polityka Gruzji była dla Moskwy trudna do zaakaceptowania. Rosji zależy na przejęciu kontroli nad gruzińską ropą naftową. Jak wyjaśnia Kubiak, przez terytorium Gruzji przebiega rurociąg Baku Ceyhan, który stanowi jedyną alternatywę dla eksportu kaspijskiej ropy systemem niekontrolowanym przez NATO. Kolejną kwestią - wylicza Kubiak - są gruzińskie aspiracje dotyczące członkowstwa w Sojuszu Północnoatlantyckim.

Krzysztof Kubiak podkreślił, że działania Rosji zmierzające do destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Gruzji będą prawdopodobnie nieskuteczne. Zaznaczył, że silna opozycja wobec prezydenta Micheila Saakaszwiliego osłabnie w obliczu wojny. Jak podkreślił presja ze strony Moskwy doprowadziła do konsolidacji w gruzińskim parlamencie.

Gdyby ten zły scenariusz interwencji rosyjskiej w Gruzji się sprawdził, Rosja będzie w stanie zająć kluczowe punkty terenowe lub opanować kraj. Według oceny eksperta nie jest to już tak jednoznaczne, biorąc pod uwagę na przykład doświadczenia czeczeńskie.Gruziński parlament zdecydował o wprowadzeniu na 15 dni stanu wojennego w kraju. Posłowie jednogłośnie zaakceptowali wcześniejszy dekret prezydenta Micheila Saakaszwilego.

Wojska Gruzji walczą o odzyskanie zbuntowanych prowincji - Abchazji i Południowej Osetii. Abchaskich i osetyjskich separatystów wspierają wojska rosyjskie, które bombardują pozycje gruzińskie zarówno wojskowe jak i cywilne.

Rosjanie zaatakowali między innymi drugi pod względem wielkości port Gruzji Poti, niszczą też infrastrukturę kraju. Rosyjskie myśliwce usiłowały zniszczyć przebiegający przez teren Gruzji ropociąg Baku-Tbilisi-Ceyhan, jednak chybiły.

Gwałtowne starcia w Osetii Południowej rozpoczęły się wczoraj. Gruzini zdobyli stolicę zbuntowanej prowincji Cchinwali. Wkrótce potem miasto próbowały odbić wojska rosyjskie, które zajęły jego część.





Ukraina: Spór o dostawy broni dla Gruzinów
łup, IAR2008-08-09, ostatnia aktualizacja 2008-08-09 18:30
Specjalny wysłannik prezydenta Ukrainy w Gruzji Kostiantyn Jelisiejew zasugerował, że Kijów może rozważyć nadanie Tbilisi pomocy wojskowej. Tymczasem działania władz spotykają się z coraz częstszą krytyką ukraińskiej opozycji.


Jak informuje agencja UNIAN, Kostiantyn Jelisiejew, który obecnie przebywa w Gruzji, powiedział na briefingu w Gori, że Kijów gotowy jest do wsparcia politycznego oraz przysłania pomocy humanitarnej. Ukraiński wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że na razie nie planuje pomocy wojskowej, ale dodał: "zobaczymy, jak będą rozwijać się wydarzenia".



Tymczasem dwa opozycyjne prorosyjskie ugrupowania Partia Regionów i komuniści krytykują działania władz i chcą śledztwa w sprawie sprzedaży broni do Gruzji. Obydwie partie obawiają się także pogorszenia stosunków z Moskwą, a zbliżenie z NATO może doprowadzić do powtórzenia na Ukrainie scenariusza gruzińskiego.

W kilku wydanych wcześniej oświadczeniach, ukraiński MSZ zaapelował o uszanowanie niepodległości i nienaruszalności granic Gruzji. Podkreślono także, że Rosja powinna wycofać swoje wojska z terytorium Osetii Południowej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 10:10, 10 Sie 2008    Temat postu:

krecik łau napisał:
spoko spoko. chińczycy daja radę. na sowjeje giełdzie zarabiaja krocie!!! i co ciekawe coraz więcej funduszy tam lokuje.


Bo to taka sama spekulacja, jak każda giełda, szczególnie świeża. Pamiętasz, jakie kokosy niektórzy robili na początkach GPW w Warszawie?

Cytat:
chińczycy co ciekawe przenoszą sie gdzie?
do afryki i za zarobione pieniadza tam inwestuja...


Nie tylko oni, Portugalczycy też coraz bardziej tam ciągną, na razie do Angoli, bo tam wielu z nich ma korzenie.

Cytat:
a prawda jest że nawet w chinach koszty pracy rosną. coraz bardizej się rozleniwiają, ale coś innego jest straszne.

to że kupując od nich towar, nikt się nie zastanawia w jakich awrunkach on powstał.

a mianowice, coraz częsciej wypływają informacje na temat obozów pracy:


Nie muszą być obozy pracy, tam oficjalne fabryki wyglądają jak koszmar europejskiego BHPowca, z wirującymi częściami i pasami transmisyjnymi na wierzchu bez osłon, narzędzia mechaniczne zmienia się w biegu, bo tak jest szybciej. A jak komuś coś urwie albo całego wciągnie, to mają wielu chętnych następców.

Do tego jest cały przemysł "rzemieślniczy" - wygląda to tak, że w górskich jaskiniach te pipki, które kupujesz - breloczki, długopisy, latareczki, składają całe rodziny, od 3 latków do 80 latków, pracujące przy "gniazdach". A gniazdo to jest taki okrągły dekiel, jak od studni tylko większy, zamocowany poziomo obrotowo. I każdy ma swój segment - jeden wkłada elementy, drugi je lutuje, trzeci wkłada to w obudowę, czwarty ją zamyka, piąty wkręca śrubki, szósty pakuje, itd. I tak pracują praktycznie całą dobę, zmieniając się co jakiś czas, jak ktoś zaśnie ze zmęczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin