Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy sa jakies konkretne pytania do Wojta?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 20, 21, 22  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2011
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa
Gość






PostWysłany: Sob 9:02, 16 Paź 2010    Temat postu:

Lucyfer napisał:


Prosisz - masz.

Cytat:
Zebranie odbędzie się we wtorek 19 października 2010 roku o godz. 11.00 w siedzibie Eko-Babice w Starych Babicach przy ulicy Kutrzeby 36.
(Za portalikiem babickim).

Wielkie dzięki. Laughing
Cytat:
Swoją drogą organizowanie zebrania w dzień roboczy o 11 rano?

Fakt że ta godzina praktycznie wyklucza nas z możliwości uczestniczenia w tym spotkaniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa
Gość






PostWysłany: Wto 23:09, 19 Paź 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:

wyszli na tym zebraniu jak filip z konopii...

Coście, żeście, ustaliliście, co zdechło a co nie, ciekaw jestem ja- filip bez konopi bo ( konopie nam zamkli razem z dopalaczami ) Laughing .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Wto 23:14, 19 Paź 2010    Temat postu:

No właśnie, też czkam na relację. Ktoś coś wie? A czy w Wieruchowskiej i Ożarowskiej położono wzdłuż rur kanalizacyjnych obiecywaną kanalizację na światłowody?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciek szuba
Gość






PostWysłany: Śro 9:48, 20 Paź 2010    Temat postu:

1 Firma utraciła płynność finansową. Oferta przetargowa okazała się za niska gdy trzeba było wliczyć koszty pompowania wody. W poprzednich przetargach oferta ekolasu była już odrzucana z powodu kwot poddających w wątpliwość rzetelne wykonanie inwestycji.

Aby dokończyć robotę musi zostać wypłacona przez Eko Babice kasa za prace przeprowadzone w poprzednich miesiącach. Firma nie składała faktur, bo jej koszty znacząco wzrosły - gdyż jak twierdzą musieli używać pomp do wypompowania niespotykanej jak twierdzą ilości nachodzącej wody gruntowej.

2 Eko Babice nie mogły doprosić się dziennika budowy. Nie mogli skontaktować się z kierownikiem budowy. Wypowiedziały już tej firmie umowę na przepompownie?

3 Obie firmy mają się spotkać w najbliższym czasie - około tygodnia od wczoraj. Wyjścia są dwa:
a) Firma ekolas dostanie kasę -> dokończy inwestycję...
b) Firma Eko Babice wypowie umowę - inwestycja będzie dokończona z przetargowego wadium i niezapłaconych ekolasowi faktur.

4) Czy oba powyższe rozwiązania są realne?
Czy dojdzie do spotkania?
Czy skończy się to w sądzie?
Czy eko babice mają rzeczywiście kasę za te niewypłacone faktury z których można by naprawić nawierzchnię?
Bo faktur na pompowanie ekolas to nie ma!

5) Tako rzecze Klimek:
a) z każdym dniem szanse na wykonanie nawierzchni z destruktu na Ożarowskiej maleją.
b) remont gruntowny ulic najlepiej przeprowadzać po ok 2 latach od ułożenia kanalizacji - z uwagi na osiadanie gruntu. (patrz droga na Lipkowie)

6) Pojawił się problem odwodnień. Bo te powinny iść pod Ożarowską, gdyż niektóre posesje są zalewane wodą z "ulicy". Umowa ich nie przewiduje. Sąsiedzi się denerwują - bo wodę usuwają z posesji na własny koszt.

7) Sąsiedzi w większości mają pretensje do ekolasu. Zarzucają im różne rzeczy.

Cool Spotkanie obu stron powinno odbyć się o wiele wcześniej. Najlepiej zaraz po pojawieniu się pierwszych problemów.


Reasumując:

Destrukt może być położony jeżeli tylko pogoda pozwoli. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto ma to zrobić z powodów podanych powyżej.

Asfalt można wylać. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto ma to zrobić.

Dobrze by było gdyby pan Turkot przekazał oficjalne stanowisko po tym spotkaniu, które ma się odbyć.

Proste no nie?
Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 11:49, 20 Paź 2010    Temat postu:

maciek szuba napisał:
1 Firma utraciła płynność finansową. Oferta przetargowa okazała się za niska gdy trzeba było wliczyć koszty pompowania wody. W poprzednich przetargach oferta ekolasu była już odrzucana z powodu kwot poddających w wątpliwość rzetelne wykonanie inwestycji.


No to dlaczego tym razem ją jednak wybrano, mając takie obserwacje?

Cytat:
Aby dokończyć robotę musi zostać wypłacona przez Eko Babice kasa za prace przeprowadzone w poprzednich miesiącach. Firma nie składała faktur, bo jej koszty znacząco wzrosły - gdyż jak twierdzą musieli używać pomp do wypompowania niespotykanej jak twierdzą ilości nachodzącej wody gruntowej.


Mają nadzieję że pieniądze spadną z nieba bez faktur?

Cytat:
2 Eko Babice nie mogły doprosić się dziennika budowy. Nie mogli skontaktować się z kierownikiem budowy. Wypowiedziały już tej firmie umowę na przepompownie?


Przepompownia z tego co słyszałem jest już w pełni ukończona.

Cytat:
3 Obie firmy mają się spotkać w najbliższym czasie - około tygodnia od wczoraj. Wyjścia są dwa:
a) Firma ekolas dostanie kasę -> dokończy inwestycję...
b) Firma Eko Babice wypowie umowę - inwestycja będzie dokończona z przetargowego wadium i niezapłaconych ekolasowi faktur.

4) Czy oba powyższe rozwiązania są realne?
Czy dojdzie do spotkania?
Czy skończy się to w sądzie?
Czy eko babice mają rzeczywiście kasę za te niewypłacone faktury z których można by naprawić nawierzchnię?
Bo faktur na pompowanie ekolas to nie ma!


Czyli w zasadzie nic nie wiadomo.

Cytat:
5) Tako rzecze Klimek:
a) z każdym dniem szanse na wykonanie nawierzchni z destruktu na Ożarowskiej maleją.
b) remont gruntowny ulic najlepiej przeprowadzać po ok 2 latach od ułożenia kanalizacji - z uwagi na osiadanie gruntu. (patrz droga na Lipkowie)


Ale to nie znaczy, że przez dwa lata nie należy robić nic, a ludzie mają jeździć po "kosmosie". Osiadanie dróg najczęściej jest powodowane niesolidnym zagęszczeniem gruntu po pracach, z tego co mi mówiono, częstym sposobem na "obniżanie" kosztu prac. Idąc tym tokiem rozumowania, S-8 powinni nam na dwa lata otworzyć bez asfaltu, żebyśmy ubili grunt, a potem dopiero robić nakładkę. Podobnie Akacjową w Koczargach Very Happy

Proponuję kupić panu Klimkowi chorowitego zwierza, żeby musiał jeździć regularnie do lecznicy na Ożarowskiej, wtedy zrozumie o co "się czepiają" jej mieszkańcy i goście.

Cytat:
Cool Spotkanie obu stron powinno odbyć się o wiele wcześniej. Najlepiej zaraz po pojawieniu się pierwszych problemów.


Trudno było się w tej sprawie z kimkolwiek porozumieć, a co dopiero spotkanie zrobić.

Cytat:
Reasumując:

Destrukt może być położony jeżeli tylko pogoda pozwoli. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto ma to zrobić z powodów podanych powyżej.

Asfalt można wylać. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto ma to zrobić.


Wszystko można. Latarnie na Górkach też od 4 lat można, tylko nie wychodzi.


Cytat:
Proste no nie?
Wink


W zasadzie tak, jak szyna kolejowa, tylko kolei u nas niet Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:14, 20 Paź 2010    Temat postu:

Lucek co oni Ci zrobili?

Napisane jest - GRUNTOWNY remont najwcześniej za dwa lata.

Drogi przynajmniej w sferze życzeniowej gminy i eko mają być zrobione zaraz. Jak faktycznie sprawa się potoczy poznamy za te klika dni jak rozumiem... po spotkaniu obu firm.

Czyli za te kilka dni miejmy nadzieję, że albo ekolas, albo eko wejdą i posadzą destrukt na ożarowskiej i doleją pasek na wieruchowskiej.

Ciekawe jest jednak to co piszesz? To kiedy rzeczywiście można robić gotową nawierzchnię po ukończeniu kanalizacji???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 12:55, 20 Paź 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Lucek co oni Ci zrobili?


Raczej czego nie zrobili Very Happy

Cytat:
Napisane jest - GRUNTOWNY remont najwcześniej za dwa lata.

Drogi przynajmniej w sferze życzeniowej gminy i eko mają być zrobione zaraz. Jak faktycznie sprawa się potoczy poznamy za te klika dni jak rozumiem... po spotkaniu obu firm.

Czyli za te kilka dni miejmy nadzieję, że albo ekolas, albo eko wejdą i posadzą destrukt na ożarowskiej i doleją pasek na wieruchowskiej.


Tylko że wiesz, że przy temperaturach poniżej 10-15 stopni mało która firma będzie chciała kłaść destrukt, bo nie zglejuje?

Cytat:
Ciekawe jest jednak to co piszesz? To kiedy rzeczywiście można robić gotową nawierzchnię po ukończeniu kanalizacji???


To zależy od stopnia zagęszczania gruntu podczas wykopów, od tego jak dobrze osuszano wykopy podczas prac i jak dobrze wysuszoną ziemią je zasypywano. Widziałem w życiu wykopy zasypywane "na mokro" błotem, które z nich chwilę wcześniej wydobyto - to potrafi, zależnie od głębokości, siadać i 5 - 10 lat.

Na zachodzie jakoś sobie radzą z tym, że po wykonaniu kanalizacji leją od razu pasek asfaltu (zresztą w Koczargach na Klonowej i Akacjowej też dwóch lat z nim nie czekali, więc i u nas można), a po prostu po roku dwóch, jeżeli osiądzie, standardowo się go usuwa, uzupełnia, naprawia podbudowę i leje jeszcze raz. W ramach tej samej inwestycji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
woycio64
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Borzęcin Mały

PostWysłany: Pią 11:39, 22 Paź 2010    Temat postu:

A ja chciałem uzyskać odpowiedź wójta (lub kompetentnej osoby) - kto odpowiada za budowę przystanków na Kosmowskiej? Takiego tempa prac po prostu się nie spodziewałem. Po prostu - szał! W ciągu 3-4 dni zrobiono 2 perony (dziwnie to nazywają, ale niech będzie) i... ekipa na coś czeka. Czyżby na zimę? Niech się jeszcze bardziej ochłodzi! Niech spadnie śnieg, niech mrozy skują ziemię. Przecież wtedy lepiej pracuje się na świeżym, żeśkim powietrzu, człowiek nie poci się przy pracy, wręcz przeciwnie - stara się szybciutko zrobić co swoje i czmychnąć do ciepłego pomieszczenia.
Zastanawiam się, kto jest taki mądry, żeby zwozić materiały do budowy i zostawiać je (bez żadnego zabezpieczenia) po kilka tygodni (a może i miesięcy) przy drodze? Części kostki i obrzeży już nie ma (bo ktoś się nie bał...), a do wiosny przyszłe przystanki pozostaną słodkim wspomnieniem. A mogło być tak pięknie...Twisted Evil
Znowu miota mną ironia i wściekłość, chociaż nie powinno mnie już nic dziwić. Jeżeli przez kilkanaście miesięcy nie można się dogadać w sprawie autobusów (o to już przestałem pytać, bo ten temat to kompletna KOMPROMITACJA Urzędu Gminy, Wójta i ZTM), to czego ja chcę? Żeby przystanki stanęły w parę dni. I to gdzie? Na Kosmowskiej? Teraz już wiem skąd ta nazwa ulicy. Po prostu - wyrąbana w kosmos. I tak też jest traktowana. Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez woycio64 dnia Pią 11:40, 22 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pią 13:27, 22 Paź 2010    Temat postu:

Z tego co pamiętam, przystanki i komunikacja w gminie była domeną pani wicewójt. Z kolei od strony realizacji, to nie wiem czy zajmuje się tym Referat Inwestycji, czy Referat Gospodarki Komunalnej (wydaje mi się że ten drugi).

W ogóle dobrze by było, gdyby na witrynie gminy był nie tylko jasno określony podział kompetencji tych referatów, bo od ich rozpączkowania sam się gubię, ale także i wykazy realizowanych przez nie przedsięwzięć, z planowanymi datami realizacji i stopniem zaawansowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
woycio64
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Borzęcin Mały

PostWysłany: Pią 16:58, 22 Paź 2010    Temat postu:

Dzięki za info Lucyfer, ale to w żaden sposób nie zmienia sytuacji. Mienie publiczne będzie w dalszym ciągu rozkradane, prace będą leżały, a ze strony Gminy nikt odpowiedzialny tym się nie zainteresuje.
Do d... taka robota.
Bo jak rozkradną materiały to wtedy zawiadomią organy ścigania. A te, zamiast zajmować się naprawdę ważnymi, z punktu interesu społecznego, sprawami, będą szukać miesiącami wiatru w polu. A tylko dlatego, że to wszystko jest tak zorganizowane, żeby nikt nie doszedł dlaczego tak jest. A wystarczyłoby (jak słusznie napisałeś) powiadomić (nawet na tablicy) kto wykonuje jaką inwestycję i jest za nią odpowiedzialny. I wtedy sprawa byłaby jasna: niedopilnował - po premii lub do kicia (czego nikomu nie życzę).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pią 18:07, 22 Paź 2010    Temat postu:

woycio64 napisał:
Dzięki za info Lucyfer, ale to w żaden sposób nie zmienia sytuacji. Mienie publiczne będzie w dalszym ciągu rozkradane, prace będą leżały, a ze strony Gminy nikt odpowiedzialny tym się nie zainteresuje.
Do d... taka robota.


No i potem w naszym bogatym kraju brakuje pieniędzy. Ze zwykłego marnotrawstwa i niechlujstwa.

Cytat:
Bo jak rozkradną materiały to wtedy zawiadomią organy ścigania. A te, zamiast zajmować się naprawdę ważnymi, z punktu interesu społecznego, sprawami, będą szukać miesiącami wiatru w polu. A tylko dlatego, że to wszystko jest tak zorganizowane, żeby nikt nie doszedł dlaczego tak jest. A wystarczyłoby (jak słusznie napisałeś) powiadomić (nawet na tablicy) kto wykonuje jaką inwestycję i jest za nią odpowiedzialny. I wtedy sprawa byłaby jasna: niedopilnował - po premii lub do kicia (czego nikomu nie życzę).


Nie wiem czy to jest robione jedną firmą, ale za zabezpieczenie placu budowy i materiałów odpowiada wykonawca, któremu przekazano plac budowy. Do tego póki prace nie zostaną wykonane, prawo własności materiałów pozostaje u wykonawcy, a jeżeli są to materiały powierzone, to on odpowiada za nie materialnie. Tak jest formalnie, ale u nas to nigdy nie wiadomo. Zadzwoń w poniedziałek do referatu gospodarki komunalnej - 22722 95 35 i spróbuj ich tym zainteresować. I napisz, co z tego wyszło.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Pią 18:07, 22 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Klimek
Gość






PostWysłany: Pią 22:35, 22 Paź 2010    Temat postu:

Witam wszystkich forumowiczów jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieję że nie ostatni, choć od czasu do czasu śledzę co się dzieje na forum.
Chciałem przekazać kilka swoich spostrzeżeń, przede wszystkim do postów niejakiego Lucyfera.

Cytat:
5) Tako rzecze Klimek:
a) z każdym dniem szanse na wykonanie nawierzchni z destruktu na Ożarowskiej maleją.
b) remont gruntowny ulic najlepiej przeprowadzać po ok 2 latach od ułożenia kanalizacji - z uwagi na osiadanie gruntu. (patrz droga na Lipkowie)

Cytat:
Ale to nie znaczy, że przez dwa lata nie należy robić nic, a ludzie mają jeździć po "kosmosie". Osiadanie dróg najczęściej jest powodowane niesolidnym zagęszczeniem gruntu po pracach, z tego co mi mówiono, częstym sposobem na "obniżanie" kosztu prac. Idąc tym tokiem rozumowania, S-8 powinni nam na dwa lata otworzyć bez asfaltu, żebyśmy ubili grunt, a potem dopiero robić nakładkę. Podobnie Akacjową w Koczargach

Proponuję kupić panu Klimkowi chorowitego zwierza, żeby musiał jeździć regularnie do lecznicy na Ożarowskiej, wtedy zrozumie o co "się czepiają" jej mieszkańcy i goście.

Co do technologii wykonania jak i stanu obecnego nawierzchni ulicy Ożarowskiej uważam, że jestem lepiej zorientowany niż pan. W terenie jestem codziennie ze względu na charakter pracy i zaglądam także dość często na ulicę Ożarowską i rozumiem mieszkańców tejże ulicy, że są bardzo niezadowoleni z obecnego stanu drogi.
Z ramienia gminy mogę tylko w chwili obecnej monitować (i robię to) do inwestora i wykonawcy o jak najszybsze polepszenie stanu drogi ul. Ożarowskiej o czym zapewne pan doskonale wie.
Gmina jako zarządca drogi będzie brała udział w odbiorze tych dróg.
Nie powiedziałem na spotkaniu, że przez dwa lata nie należy nic robić na tej drodze, wykonawca/inwestor jest zobowiązany przywrócić drogę do stanu pierwotnego i powinien wykonać to jak najszybciej.
p.s. Z tego co się orientuję Mostostal potrzebuje praktykantów na budowę dróg więc powinni panu dać jakiś odcinek doświadczalny przy budowie drogi, aby przez najbliższe dwa lata mógł pan poeksperymentować (nawet bez chorego zwierza), zawsze doświadczenie lepsze niż puste słowa.

Cytat:
To zależy od stopnia zagęszczania gruntu podczas wykopów, od tego jak dobrze osuszano wykopy podczas prac i jak dobrze wysuszoną ziemią je zasypywano. Widziałem w życiu wykopy zasypywane "na mokro" błotem, które z nich chwilę wcześniej wydobyto - to potrafi, zależnie od głębokości, siadać i 5 - 10 lat.
Jak zauważyłem jest pan bardzo obeznany w temacie budowy dróg i w technologii ich wykonania. Widać, że długie lata spędził pan przy ich budowie (prawdopodobnie na zachodzie) Very Happy
Cytat:
Na zachodzie jakoś sobie radzą z tym, że po wykonaniu kanalizacji leją od razu pasek asfaltu (zresztą w Koczargach na Klonowej i Akacjowej też dwóch lat z nim nie czekali, więc i u nas można), a po prostu po roku dwóch, jeżeli osiądzie, standardowo się go usuwa, uzupełnia, naprawia podbudowę i leje jeszcze raz. W ramach tej samej inwestycji.
Tylko jak jest pan dobrze zorientowany w polskich realiach (nie mylić z zachodnimi) problem z naprawą podbudowy drogi jest dość trudny i standardowo nie wykonuje się tak jak pan to opisał i często nie w ramach tej samej inwestycji. A poza tym pasek asfaltu o którym pan wspomniał zostanie wykonany na ul. Wieruchowskiej na której jest nawierzchnia asfaltowa (i to w ramach wykonywanej inwestycji).

Cytat:
Tylko że wiesz, że przy temperaturach poniżej 10-15 stopni mało która firma będzie chciała kłaść destrukt, bo nie zglejuje?

Jak dobrze pan zauważył istnieje problem odtworzenia dróg w technologi destruktu bitumicznego przy obecnej aurze pogodowej.

Cytat:
Wszystko można. Latarnie na Górkach też od 4 lat można, tylko nie wychodzi.

Zna doskonale pan problemy związane z wykonaniem oświetlenia ulicznego w ul. Górki, lecz nie wiem czemu wprowadza pan forumowiczów w błąd, że nie wychodzi. Oj kłamać na własnym podwórku nie przystoi panie Bronku.

Reasumując, nie będę się rozpisywał bo by nocy zabrakło, ale wiele kwestii prawnych, technologicznych, wykonawczych w naszym kraju nie ma pokrycia z tym jak jest na zachodzie. Może spróbuje pan wdrożyć swoje pomysły w Szwajcarii (choćby Kaszubskiej) zawsze to bliżej zachodu.
Panie Bronisławie proszę zastanowić się także nad zmianą nicka na forum, proponuję może nawiązując do jednej z komedii „Bronisław Wszechwiedzący jr”
Po za tym krytyka jest zawsze potrzebna (aby nie obrosnąć w piórka). Proponuję panu wg. danych o pana wiedzy, aby uczestniczył pan w pracach projektowych, pracach związanych z uzyskaniem niezbędnych zezwoleń, przystępował do przetargów na budowę dróg, oświetlenia ulicznego czy innej infrastruktury technicznej, a także prowadził ich nadzór.
Może wtedy w naszej małej krainie jaką jest gmina Stare Babice będzie w każdym szczególe jak na „zachodzie.” Very Happy

Pozdrawiam Marcin Klimek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 9:59, 23 Paź 2010    Temat postu:

Marcin Klimek napisał:
Witam wszystkich forumowiczów jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieję że nie ostatni, choć od czasu do czasu śledzę co się dzieje na forum.


To proponuję nauczyć się używać cytatów, bo w takiej postaci "taśmy" jak wyżej wypowiedź jest całkiem nieczytelna.

Cytat:
Chciałem przekazać kilka swoich spostrzeżeń, przede wszystkim do postów niejakiego Lucyfera.


To niejaki Lucyfer pozwoli sobie odpowiedzieć niejakiemu Marcinowi Klimkowi. Niejakiemu, bo trudno z wypowiedzi stwierdzić, czy odpowiada jako osoba prywatna, czy kierownik RGK.

Cytat:
Co do technologii wykonania jak i stanu obecnego nawierzchni ulicy Ożarowskiej uważam, że jestem lepiej zorientowany niż pan. W terenie jestem codziennie ze względu na charakter pracy i zaglądam także dość często na ulicę Ożarowską i rozumiem mieszkańców tejże ulicy, że są bardzo niezadowoleni z obecnego stanu drogi.


Co do technologii zapewne Pan jest, natomiast co do stanu to wątpię. Jeżeli bywa Pan tam często i czytuje Pan forum, to powinien Pan już dawno temu poprawić (jak rozumiem gmina jest także zarządcą tej drogi) błędnie zamocowany znak "ustąp pierwszeństwa" przejazdu na jej wlocie w Warszawską, bo na razie poniższy znak nic nie oznacza:



Oczywiście wiem, że "ścieżką formalną" za oznakowanie tej drogi odpowiada zarządca drogi nadrzędnej, czyli MZDW, ale po pierwsze to nie oni tylko gminny wykonawca spartaczył, a po drugie mniej czasu by Panu zajęło wyjęcie dwóch kluczy 13 z bagażnika i poprawienie znaku, niż pisanie papierów i czekanie na "terminy ustawowe".


Cytat:
Z ramienia gminy mogę tylko w chwili obecnej monitować (i robię to) do inwestora i wykonawcy o jak najszybsze polepszenie stanu drogi ul. Ożarowskiej o czym zapewne pan doskonale wie.


Może Pan tylko monitować? Raczy Pan żartować. Droga została poddana "eksterytorializacji" na czas budowy? Mieszkańcy mieszkają teraz gdzieś poza gminą? Podtrzymuję to, co pisałem wcześniej - dla nich stroną jest UG i tylko UG. A podwykonawcy są problemem UG.

I powiem Panu, że Pana funkcjonalny poprzednik zajmujący się z ramienia UG gminnym budową kanalizacji w Koczargach nie miał problemów z egzekwowaniem na bieżąco poprawek uciążliwości (na szczęście bardzo nielicznych) od wykonawcy.

Cytat:
Gmina jako zarządca drogi będzie brała udział w odbiorze tych dróg.


Kiedy? Bo w całej wypowiedzi w zasadzie nic merytorycznego Pan nie pisze, poza ogólnikami, których realizację trudno rozliczyć.

Cytat:
Nie powiedziałem na spotkaniu, że przez dwa lata nie należy nic robić na tej drodze, wykonawca/inwestor jest zobowiązany przywrócić drogę do stanu pierwotnego i powinien wykonać to jak najszybciej.


A to już pretensje do pana Maćka Szuby za relację ze spotkania, nie do mnie o reakcję na nią.

Ale znowu mamy niewiążące ogólniki "powinien" i "jak najszybciej". Co do chorych zwierząt, to właśnie takowe mnie regularnie zaprowadza na tę drogę do Centaura - od wakacji jest zostawiona w "stanie w jakim jest" i nie wiem ile razy i jak skutecznie Pan interweniował, bo ja dwa - raz w Eko i raz u szefa RG - co zaowocowało podrównaniem nawierzchni, ale niestety takie podrównanie nie starcza na długo. A z informacji mieszkańców ulicy wynika, że mówiono im iż inwestycja miała zostać skończona do końca października (tego roku).

Co Pan na ten termin?

Cytat:
p.s. Z tego co się orientuję Mostostal potrzebuje praktykantów na budowę dróg więc powinni panu dać jakiś odcinek doświadczalny przy budowie drogi, aby przez najbliższe dwa lata mógł pan poeksperymentować (nawet bez chorego zwierza), zawsze doświadczenie lepsze niż puste słowa.


Cóż, praktyki robiłem całkiem intensywne studiując na wydziale Elektroniki PW sporo lat temu, a potem jeszcze sobie popracowałem na budowach na znienawidzonym przez Pana zachodzie, zyskując całkiem praktyczną wiedzę użytkową. Także i obsługi młotów udarowych, spawarek, szlifierek kątowych, co mi się do dziś przydaje.

A studia inżynierskie mnie nauczyły także ciekawości świata, więc widząc jakieś inwestycje nie mam oporów zapytać wykonawców czy projektantów, dlaczego robi się tak, a nie inaczej.

Ale skoro jesteśmy przy kompetencjach, to może Pan pochwali się swoimi - wykształcenie i staż w zakresie inwestycji gminnych?

Cytat:
Jak zauważyłem jest pan bardzo obeznany w temacie budowy dróg i w technologii ich wykonania. Widać, że długie lata spędził pan przy ich budowie (prawdopodobnie na zachodzie) Very Happy


Na budowach na zachodzie spędziłem nieco czasu, owszem. Mam na to nawet stosowne papiery, choć akurat niekoniecznie drogowe.

Natomiast zgodnie z tym, co Panu napisałem powyżej, interesują mnie różne ciekawostki ze świata i podczas budowy kanalizacji w Koczargach przez Polaquę sporo się dowiedziałem, dlaczego robi się tak, a nie inaczej. Trafiłem na życzliwych ludzi, którzy problemy umieli wyjaśnić (i usuwać), a nie uciekać od odpowiedzi i odpowiadać ogólnikami.

Cytat:
Tylko jak jest pan dobrze zorientowany w polskich realiach (nie mylić z zachodnimi) problem z naprawą podbudowy drogi jest dość trudny i standardowo nie wykonuje się tak jak pan to opisał i często nie w ramach tej samej inwestycji. A poza tym pasek asfaltu o którym pan wspomniał zostanie wykonany na ul. Wieruchowskiej na której jest nawierzchnia asfaltowa (i to w ramach wykonywanej inwestycji).


No i do Wieruchowskiej się odnosiłem, bo trudno oczekiwać wlewania paska asfaltu na Ożarowskiej, na której (poza końcówką) asfaltu nie było.

Cytat:
Jak dobrze pan zauważył istnieje problem odtworzenia dróg w technologi destruktu bitumicznego przy obecnej aurze pogodowej.


Czyli jaka z tego płynie konkretna informacja dla mieszkańców Ożarowskiej?

Cytat:
Zna doskonale pan problemy związane z wykonaniem oświetlenia ulicznego w ul. Górki, lecz nie wiem czemu wprowadza pan forumowiczów w błąd, że nie wychodzi. Oj kłamać na własnym podwórku nie przystoi panie Bronku.


A widział Pan tam jakieś świecące latarnie na zachodniej części?

Jeżeli tak, to odszczekuję i udaję się posłusznie do okulisty w Lesznie (polecam wszystkim, jest bardzo dobry).

Latarnie zostały obiecane przez radnego Koczarg tuż po poprzednich wyborach, czyli blisko 4 lata temu. "Zeszły mu się" dwa lata, rzeczywiście, tu nie ma Pana winy, ale potwierdza to problemy z przepływem informacji w gminie. Pan się w tym pojawił, a w zasadzie został przez nas wciągnięty, gdy po naciskach na radnego się okazało, że są problemy z uregulowaniem praw dysponowania gruntem. Z pismami o wyrażenie zgody na budowę latarń chodził po ludziach sąsiad z Górek, nie ktokolwiek UG. Niestety kilku zgód nie zdobył, no i potem już czekaliśmy, aż UG je zdobędzie. Długo się zeszło. Potem zlecenie projektu, w międzyczasie kryzys i tak latarń do dziś nie ma, a dobre intencje drogi nie oświetlą.

Cytat:
Reasumując, nie będę się rozpisywał bo by nocy zabrakło, ale wiele kwestii prawnych, technologicznych, wykonawczych w naszym kraju nie ma pokrycia z tym jak jest na zachodzie.


Nie ma, bo wszelkie próby ich wprowadzania ze szczebla rządowego często napotykają na silny opór właśnie na "dołach".

Cytat:
Może spróbuje pan wdrożyć swoje pomysły w Szwajcarii (choćby Kaszubskiej) zawsze to bliżej zachodu.


No i o oporach właśnie pisałem. Na hasło "panie, tu jest Polska" już nawet nie reaguję, bo szkoda nerwów. Jest, bo robią ją właśnie ludzie odporni na wszelkie pomysły i więcej wysiłku często wkładający w uzasadnienie "że się nie da" niż by wymagało rozwiązanie problemu.

Cytat:
Panie Bronisławie proszę zastanowić się także nad zmianą nicka na forum, proponuję może nawiązując do jednej z komedii „Bronisław Wszechwiedzący jr”


Gdyby w gminie referaty były uprzejme na bieżąco ludzi informować o tym, co robią dla mieszkańców, o czym pisałem we wcześniejszej wypowiedzi, nie byłoby potrzeby "wszechwiedzenia" - wystarczyłaby konkretna i aktualna informacja, której nawet śladu nie mogę się dopatrzeć i w Pana obecnej wypowiedzi.

Cytat:
Po za tym krytyka jest zawsze potrzebna (aby nie obrosnąć w piórka).


Przydaje się, kiedy wywołuje jakiś konstruktywny skutek, a nie ogólnikowe odpowiedzi.

Cytat:
Proponuję panu wg. danych o pana wiedzy, aby uczestniczył pan w pracach projektowych, pracach związanych z uzyskaniem niezbędnych zezwoleń, przystępował do przetargów na budowę dróg, oświetlenia ulicznego czy innej infrastruktury technicznej, a także prowadził ich nadzór.


No tak, "jak uważacie że nam nie idzie, to samo sobie zróbcie". Nie tylko ja tę odpowiedź słyszałem. Na szczęście pracuję w sektorze komercyjnym, gdzie problemy się rozwiązuje, a nie od nich ucieka, a coś takiego jak kontrola nad podwykonawcą jest rzeczą oczywistą.

Cytat:
Może wtedy w naszej małej krainie jaką jest gmina Stare Babice będzie w każdym szczególe jak na „zachodzie.” Very Happy


Mówi Panu coś to zdjęcie?:



To jest rurka. A to jest rampa wejścia do UG:



Tak się mają do siebie:



I przez to że się tak mają do siebie, to latem, gdy pracuje klimatyzator, z którego ta rurka wyprowadza skropliny, każdy wchodzący rampą do urzędu zostaje dokładnie umyty. Może to sposób, żeby z nieczystymi przemyśleniami tam nie wchodził?

Tylko że ta rurka tak się ma już od dobrych kilku miesięcy, wczoraj też taka była, tylko flagi nie wisiały.

Nie wiem kto za to odpowiada, jakie są procedury, ale po inżyniersku to wystarczy tam na górę się dostać podnośnikiem lub z drabiny, obciąć rurkę 10 cm od fasady, nałożyć na nią elastyczny karbowany łącznik, wywiercić dziurę fi 20 mm w rynnie i go w nią wprowadzić uszczelniając silikonem lub uszczelką.

Ale ja tylko głupi inżynier jestem, zapewne mnie Pan oświeci, ile pozwoleń, uzgodnień, ustaleń i zleceń by trzeba, aby to załatwić zgodnie z przepisami? Very Happy Pomijam już całkowicie szczegół, kto odebrał taką robotę, ale pewnie jakieś przepisy pozwalające na taki śmingus-dyngus są Very Happy

Cytat:
Pozdrawiam Marcin Klimek


Pozdrawiam

Niejaki Lucyfer.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Centaur
Gość






PostWysłany: Sob 21:26, 23 Paź 2010    Temat postu: Ożarowska i co dalej z nią

Cytat:
Co do technologii wykonania jak i stanu obecnego nawierzchni ulicy Ożarowskiej uważam, że jestem lepiej zorientowany niż pan. W terenie jestem codziennie ze względu na charakter pracy i zaglądam także dość często na ulicę Ożarowską i rozumiem mieszkańców tejże ulicy, że są bardzo niezadowoleni z obecnego stanu drogi.

Co do orientowania się to mam pewne wątpliwości bo nie byłby Pan w takim dobrym nastroju urywając sobie miskę olejową ale widocznie terenowe samochody którymi porusza się nadzór były kupione w tym celu aby nie zauważać takich przyziemnych spraw.
Co do nawierzchni to była ona asfaltowa do końca nr 9 od pierwszej połowy lat 70 zeszłego wieku, kilka lat temu przy współfinansowaniu mieszkańców położony został destrukt nomen omen przy temperaturze poniżej zera co spowodowało skruszenie starego asfaltu przy wibrowaniu walcem.Sad(
To czy wykonawca splajtował bo czegoś nie uwzględnił w wycenie to niestety świadczy o tym że przetarg był przeprowadzony nieprofesjonalnie, niestety ktoś nie wykazał się należytą starannością.
Mam nadzieję że dowiemy się czegoś wiążącego bo po pierwszych większych opadach Ożarowska zamieni się w bagno.
Przy okazji apeluję do wszystkich którzy uszkodzili samochód, zniszczyli sobie ubranie itp. wystąpmy z pozwem o odszkodowanie bo gospodarzem drogi jest GMINA, może to sprawi że coś drgnie.

[/quote]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pueblo
prawie debeściak
prawie debeściak



Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Nie 9:14, 24 Paź 2010    Temat postu:

Wielki szacun dla Lucyfera za wykrycie rurki od klimy na gminie. Jestem pod nieprawdopodobnym wrażeniem. Shocked Shocked Shocked Szerlok czy co?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pueblo dnia Nie 9:15, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2011 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 15 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin