Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Babickie drogi - tragiczne wypadki na Naszych drogach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 50, 51, 52  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2010
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 19:41, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Miał szczęście, przeżył, ale będzie liczył dni rehabilitacji.


Niestety, nie miał szczęścia. Nie żyje.

Zmarł w szpitalu na skutek obrażeń wewnętrznych, odniesionych w tym wypadku ze względu na brak kasku.

[i][i][i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Gość






PostWysłany: Sob 20:41, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
no i co? jego sprawa...przeciez wie ze cos mu sie moze stac, jakby chcial to by sam zadzwonil
a takie dzwonienie podczas gdy typ sie bawi to ''donosicielstwo''

Muszę przyznać, że to była świetna zabawa! Pytanie tylko, jak czuje się kierowca samochodu, w który wjechał motocyklista? Przecież zabił człowieka! Co z tego, że to nie była jego wina? Uraz na pewno pozostanie... Ciekaw jestem, czy nadal twierdzisz, że to tylko "jego sprawa"...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 21:26, 29 Kwi 2006    Temat postu:

heheeh, a co skad wiesz ze ten kierowca czuje sie winny?
jakbys sobie jechal prosto, rece na kierownicy 50km/h i nagle by ci wyskoczyl pies (zeby nie bylo dyrastycznego przykladu) to czul bys sie winny? czy tylko przejmowal bys sie uczkodzonym zderzakiem...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał S.trażak
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Sob 22:05, 29 Kwi 2006    Temat postu:

W miejscu wypadku palą się lampki, zginął 30 letni chłopak. Mówią, że dzisiejsza operacja usunięcia krwiaka na mózgu się nie udała. Niesamowite jak kruche jest życie ludzkie. Byłem tam jako jeden z pierwszych - udzielałem pomocy razem ze strażakami z Ożarowa, m.in. rozcinałem skafander motocykliście. Głowę miał zakrwawioną, może złamany obojczyk. Walczył o życie, miał czucie - bolało go. Nic nie wskazywało na to, że nie przeżyje. Wiadomo, nie można było stwierdzić urazów wewnętrznych, ale .........
Winny, czy nie ?? Wina leży po środku.
Z jednej strony - nadmierna prędkość, brawura, brak zabezpieczeń osobistych, jazda na jednym kole, z drugiej ..... kierująca Astrą nie jest bez winy. Jechała Floriana od strony ul. Partyzantów i skręcała na osiedle w lewo, czyli ... skręcając w osiedle wjechała prosto na drogę jazdy motocyklisty.
Takie są fakty, a resztę ustali policja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał S.trażak
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Sob 22:14, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Kierowca Astry winny (a), czy nie winny (a) - wyrzuty sumienia mieć będzie. Poza tym w Ożarowie to znana osoba, więc samo szemranie za plecami, to on (a), to on (a) - będzie przez dłuższy czas nie do zniesienia.
Ps. wczoraj około 19.00 w Koczargach Nowych na rogu Warszawskiej i Bugaj (znane nam miejsce) w rowie leżał Fiat Uno (rej. WZ ...) - była Policja - szczegółów nie znam. To jakieś feralne miejsce, a te dwie dziury zaraz potem na pasie do Warszawy, to mistrzostwo świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 23:14, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
heheeh, a co skad wiesz ze ten kierowca czuje sie winny?
jakbys sobie jechal prosto, rece na kierownicy 50km/h i nagle by ci wyskoczyl pies (zeby nie bylo dyrastycznego przykladu) to czul bys sie winny? czy tylko przejmowal bys sie uczkodzonym zderzakiem...


A potrąciłeś kiedyś psa? Czy tylko teoretyzujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Gość






PostWysłany: Sob 23:17, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
heheeh, a co skad wiesz ze ten kierowca czuje sie winny?
jakbys sobie jechal prosto, rece na kierownicy 50km/h i nagle by ci wyskoczyl pies (zeby nie bylo dyrastycznego przykladu) to czul bys sie winny? czy tylko przejmowal bys sie uczkodzonym zderzakiem...

Trafiony! Kiedyś uderzyłem w psa, który mi nagle wyskoczył, i muszę przyznać, że najmniej się przejąłem zderzakiem i stłuczoną lampką... Kołatało się po głowie - a gdybym jechał wolniej, ostrożniej, gdybym, gdybym... Chyba nie bardzo wiesz, o czym piszesz - najbardziej niewinny człowiek będzie miał w takiej sytuacji (potrącenia człowieka) wyrzuty sumienia - chyba że nie ma sumienia...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 23:22, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Z jednej strony - nadmierna prędkość, brawura, brak zabezpieczeń osobistych, jazda na jednym kole, z drugiej ..... kierująca Astrą nie jest bez winy. Jechała Floriana od strony ul. Partyzantów i skręcała na osiedle w lewo, czyli ... skręcając w osiedle wjechała prosto na drogę jazdy motocyklisty.
Takie są fakty, a resztę ustali policja.


Kwestia owej nadmiernej prędkości. Biegły ustali, czy skręcająca miała szanse przewidzieć, że motocyklista będzie jechał tak szybko, jak jechał.

Zawsze twierdziłem i będę twierdził, że nie zabija prędkość bezwzględna, tylko względna.

Jeżeli samochód jedzie 120 km/h, a z tyłu dochodzi go motor 140 km/h, to kierujący samochodem ma wszelkie szanse dojrzeć go w lusterku i wstrzymać się przez np. przystąpieniem do wyprzedzania innego pojazdu. Ale jeżeli motor jedzie 140 km/h, a pojazd 60 km/h lub mniej, to szanse są minimalne. To samo dotyczy jazdy z przeciwnych kierunków.

Dlatego na zachodzie policja bardziej zwraca uwagę na zachowania "ekstremistyczne", w tym prędkość rażąco różną w stosunku do innych uzytkowników drogi, niż naprędkość bezwzględną. Nawet w policyjnych USA mnie uczono, że jeżeli na autostradzie, gdzie jest 55 mph cały ruch jedzie 65 mph, to nie ma się czym przejmować. Ale jakiekolwiek ekstremalne zachowania typu najeżdżanie na tyłek, poganianie innych światłami, skakanie z pasa na pas (ekstremalne w USA, bo w Polsce to 'normalne") i od razu masz szeryfa na karku, a twarz na masce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 23:47, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:

Ps. wczoraj około 19.00 w Koczargach Nowych na rogu Warszawskiej i Bugaj (znane nam miejsce) w rowie leżał Fiat Uno (rej. WZ ...) - była Policja - szczegółów nie znam. To jakieś feralne miejsce, a te dwie dziury zaraz potem na pasie do Warszawy, to mistrzostwo świata.


Te dziury faktycznie porażają. Aż dziw, że policja po prostu nie wyciągnie pana dyrektora ZDP z Grodziska z ciepłego łóżka i nie wlepi mu mandatu za notoryczne olewanie obowiązków. Wbrew pozorom, ma do tego wszelkie prawo, tylko jakoś go nie chce albo nie umie stosować.

Może kilka paragrafów im się przyda:

a) Obowiązki zarządcy drogi:

USTAWA
z dnia 21 marca 1985 r.
o drogach publicznych.
(tekst jednolity)

Art. 20.

Do zarządcy drogi należy w szczególności:

4. utrzymanie nawierzchni, chodników, obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą,

11. wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających,

14. wprowadzanie ograniczeń bądź zamykanie dróg i drogowych obiektów mostowych dla ruchu oraz wyznaczanie objazdów, gdy występuje bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa osób lub mienia,


Wszystkie trzy warunki niespełnione.

Ustawienie znaku "Uszkodzenia nawierzchni na odcinku xx km" przy stanie drogi, który w innych krajach UE kwalifikuje ją do zamknięcia, nie jest wystarczającym działaniem. Tego rodzaju poważne uszkodzenia powinny być indywidualnuie "obarierkowane" i oznakowane.

b) Obowiązki policji:

USTAWA
z dnia 6 kwietnia 1990 r.
o Policji.
(tekst jednolity)

Art. 1. 1. Tworzy się Policję jako umundurowaną i uzbrojoną formację służącą społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego.

1a. Nazwa "Policja" przysługuje wyłącznie formacji, o której mowa w ust. 1.

2. Do podstawowych zadań Policji należą:

2) ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, w tym zapewnienie spokoju w miejscach publicznych oraz w środkach publicznego transportu i komunikacji publicznej, w ruchu drogowym i na wodach przeznaczonych do powszechnego korzystania,

6) kontrola przestrzegania przepisów porządkowych i administracyjnych związanych z działalnością publiczną lub obowiązujących w miejscach publicznych,


Należy zwrócić uwagę na to, że powyższe artykuły obowiązują całą Policję, bez żadnego podziału na piony typu Wydział Ruchu Drogowego, czy inne. I tytułem wyjaśnienia - w języku ustaw "zadania" oznaczają "obowiązki".

c) Narzędzia dane policji do dyspozycji celem egzekwowania odpowiednich zachowań w wypadku m.in. zarządców dróg:

Dziennik Ustaw z 2005 r.: Dz. U. Nr 108 poz. 908., Nr 175 poz. 1462, Nr 179 poz. 1486, Nr 180 poz. 1494, Nr. 180 poz. 1497 - Prawo o ruchu drogowym

Art. 129. 1. Czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach, kierowanie ruchem i jego kontrolowanie należą do zadań Policji.

2. Policjant, w związku z wykonywaniem czynności określonych w ust. 1, jest uprawniony do:

wydawania poleceń
:

1. osobie, która spowodowała przeszkodę utrudniającą ruch drogowy lub zagrażającą jego bezpieczeństwu, albo osobie odpowiedzialnej za utrzymanie drogi,


Co kończy dowód. Trzeba bardzo nie chcieć, żeby nie wlepić mandatu szefowi Rejonu Dróg za uszkodzenie, które zagraża bezpieczeństwu ruchu i 'trwa" przez dłuższy czas. Bo oczywiście, normę mandatową łatwiej wyrobić na kierowcach Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 8:21, 30 Kwi 2006    Temat postu:

jasne ze teoretyzuje, ale skąd ma miec wyrzuty sumienia?? ze mial minimalny wpływ?
czujesz sie odpowiedzialny za zamachy w izraelu? a idąc tym tropem powinienes.
UE dawala kase Palestynczykom, terrorysci to kradli i robili za to zamachy, a Polska jest UE członkiem wiec to TY zabiles tych ludzi!
albo jak ma sie czuc ten morderca który zaparkowal tira o ktorego zabil sie typ? (na poprzednim zdjeciu)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 9:09, 30 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
jasne ze teoretyzuje, ale skąd ma miec wyrzuty sumienia?? ze mial minimalny wpływ?


Widzisz, a mój kolega zabił człowieka i ja go potem "wciągałem" na drogę. Nie miał najmniejszego wplywu na to, co się stało, poza tym że "znalazł się w złym momencie w złym miejscu". Jechał zgodnie z przepisami niecałe 90 km/h maluchem przez las, gdy z bocznej przecinki wprost pod koła wyleciał mu z pełną prędkością pijanty w belę rowerzysta. Smród gorzały z roztrzaskanych zwłok bił taki, że kierowcy, którzy za kolega jechali, początkowo rzucili się go obezwładniać, myśląc że to od niego tak jedzie. Policja, biegli, prokurator i wreszcie sąd byli jednomyślni - zero winy kierowcy, nie był w stanie tego przewidzieć i na to zareagować.

Człowiek mimo tego przez dwa lata miał blokadę psychiczną przed usiądnięciem za kierownicą. Po prostu nie mógł. Zupełnym przypadkiem i niejako podstępem "wciągnąłem" go kiedyś za kółko - musiałem dowieźć dwa samochody na myjnię i po prostu widząc go rzuciłem "dobrze, że Cię spotykam, masz pół godziny czasu?". "Mam'. No to dałęm mu kluczyki i dowód rejestracyjny i powiedziełm, "jedź za mną". Zanim zdążył coś powiedzieć, wsiadłem do samochodu i ruszyłem. Pojechał za mną. Dopiero potem mi opowiedział całą historię. Gdyby nie ten przypadek, być może dlugo by jeszcze nie jeździł.

Cytat:
czujesz sie odpowiedzialny za zamachy w izraelu? a idąc tym tropem powinienes.
UE dawala kase Palestynczykom, terrorysci to kradli i robili za to zamachy, a Polska jest UE członkiem wiec to TY zabiles tych ludzi!


Niezupełnie - tutaj jest pewna drobna różnica, mianowicie bezpośredniość uczestniczenia w zdarzeniu. Ale żeby to zrozumieć, po prostu będziesz musiał coś albo kogoś przejechać, bo inaczej jak widzę nie dotrze.

W innym wypadku Aleksander Graham Bell, który wynalazł telefon, powinien się w grobie przewracać, bo przecież przez telefon porozumiewają się także mordercy.

Cytat:
albo jak ma sie czuc ten morderca który zaparkowal tira o ktorego zabil sie typ? (na poprzednim zdjeciu)


Ze słowem morderca nieco przesadzasz. Natomiast gwarantuję Ci, że nie czuje się dobrze, takie zdarzenia zostawiają rysy na psychice. Na pewno ma odruch zastanowienia się, "a gdybym tego cholernego TIRa postawił po drugiej stronie ulicy, to może by w niego nie walnął". A jeżeli nie zostawiają, to delikwent się zdecydowanie kwalifikuje na kontakt z psychiatrą.

Wiesz dlaczego formalnie po każdym użyciu broni ze skutkiem śmiertelnym policjant obowiązkowo powinien odwiedzić psychologa?

Są dwa powody - powszechnie znany i mało znany, ale równie ważny.

Ten znany, to aby się nie załamał i nie utracił zdolności dalszego pełnienia służby - czyli wsparcie psychiczne. I zależnie od stopnia traumy albo od razu wraca do służby, albo przechodzi krótszą lub dłuższą terapię.

Ale ten mało znany to - aby sprawdzić, czy oby mu się to nie spodobalo i w tym nie zasmakował, niejako jak lew ludojad. I takich ludzi błyskawicznie się wtedy eliminuje z zadań wymagających kontaktu z bronią i stwarzających okazje do jej nadużycia. Bo mogą się stać bardzo niebezpieczni i niekontrolowalni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 9:19, 30 Kwi 2006    Temat postu:

mam nadzieje ze nigdy nie zrobie nikomu samochodem krzywdy, dopoki nie bede mial takiego wypadku nie zmienie zdania...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 13:45, 30 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
mam nadzieje ze nigdy nie zrobie nikomu samochodem krzywdy, dopoki nie bede mial takiego wypadku nie zmienie zdania...


Niestety, nie zmieniając zdania zwiększasz swoj szanse na taki wypadek - bo nie chcesz uznać, że nie jesteś sam na drodze i że na niej przede wszystkim liczy się uniknięcie kolizji, a nie suche przepisy. Szczegółowe przepisy opracowano po to, żeby ludziom o słabszej wyobraźni móc pewne rzeczy określić metodą "kawy na ławę". Ale tak naprawdę generalnie sprowadzają się do wymuszania na kierowcach zdrowego rozsądku za kółkiem. Ale w Polsce słabo działają - dlatego mamy tak tragiczne wypadki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 13:55, 30 Kwi 2006    Temat postu:

a co rozumiesz poprzez jazde bez wyobrazni??
jazde po ulicy warszawskiej (w miejscach bez dziur) 120km/h czy raczej wymuszanie pierszenstwa i smiganie po osiedlach jak na zwyklej drodze?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 14:20, 30 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
a co rozumiesz poprzez jazde bez wyobrazni??
jazde po ulicy warszawskiej (w miejscach bez dziur) 120km/h czy raczej wymuszanie pierszenstwa i smiganie po osiedlach jak na zwyklej drodze?


To, o czym wielokrotnie pisałem - niedostosowanie prędkości i sposobu jazdy do aktualnej sytuacji panującej na drodze. I tutaj nie ma "formułek matematycznych", którymi to określisz, są za to pewne "wskazania". Na przyklad, że zbliżając się do pieszych na poboczu, liczysz się z tym, że pieszy Ci może wejść pod koła i stosownie zwalniasz. Że nie omijasz stojącego na przystanku szkolnym Gimbusa (zresztą miał być oficjalnie taki zakaz), bo mogą zza niego wylecieć dzieci. Że jadąc drogą z pierwszeńśtwem przejazdu widząc dojeżdżającego do niej podporządowaną, liczysz się z możliwością choćby jego roztargnienia i zajechania Ci drogi, a nie zakładasz, że "mam pierwszeństwo i to będzie jego wina". I zmniejszasz prędkość, a nie zwiększasz. Szczególnym przykładem naszej glupoty lokalnej jest wyprzedzanie na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych - 80% ludzi to robi. I nie dlatego, że nie wie, tylko dlatego że to olewa. Jeżeli będziesz jechał "zwykłym" pojazdem, wyprzedzą Cię bez wahania. Ale jeżeli będziesz np. jechał oznakowanym radiowozem, to nie wyprzedzą. Czyli wiedzą, że nie wolno, ale boją się tylko policji, bo wyobraźni by zrozumieć dlaczego jest to niebezpieczne, zdecydowanie brakuje. Co do "pałowania" po osiedlach, oczywiste jest, że tego się nie powinnno robić, ale ponieważ jest to oczywiste dla coraz mniej osób, trzeba je będzie oznakowywać jako strefy ograniczonej prędkości.

A co do 120 km/h na Warszawskiej, to są miejsca, gdzie w określonych warunkach pojechanie 120 km/h nikomu nie zagrozi. A są i takie, gdzie w określonych warunkach możesz narobić katastrofy przy 50 km/h.

Obejrzyj sobie dwa zdjęcia poniżej i może zrozumiesz o co chodzi z tym wyprzedzaniem.

Pozornie jest bezpiecznie, nie?:



Ale gdyby ten z prawej (niwidoczny dla wyprzedzającego cienkiego), wyjechał jeszcze przed tym z przeciwka (a miał miejsce), byłoby bum:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2010 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 8 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin