:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

To że urzędnicy to popaprańcy to wszyscy wiemy ale nie odbiegajmy od zadanego prostego pytania.
Z moich cichych info uzyskanych od ... wysypisko działa do 2016 roku.
Nie poprawne jest zdanie " czemu urzędnicy pozwolili na budowę pod śmieciami" pozwolili bo takie jest prawo wymuszone przez ludzi ,tak samo jak budowa domu pod wałem przeciwpowodziowym w Łomiankach.
" inne samorządy poradziły sobie ze śmieciami " wiec ja pytam w prosty sposób bo jestem niedouczony co zrobić ze śmiećmi z Pana domu?

ILAK

Gość

Zastanawia mnie sens protestów , wschód protestuje i zachód protestuje , a śmieciowy problem jest nadal. Czy te protesty do czegoś doprowadzają skoro władza ma Was za nic ?
I stad pytanie - jeżeli pańskie śmieci nie mogą trafiać tu gdzie teraz to gdzie ? Pod dom kogoś innego ?
I taka osobista dygresja- trzeba być samobójcą osiedlać się pod śmietniskiem

ILAK

Gość

Wydaje mi się że ten smród nie idzie z samej górki lecz z tego co jest na przeciw czyli chyba kompostownia .
Ok zamykają górkę , kompostownia działa i co dalej ? Gdzie składować śmieci ? W Sulejówku ? Piasecznie ?

ILAK

Gość

Obawiam się że w sprawie śmieci grę odrywają ogromne pieniądze lecz po stronie miasta i firm typu MPO, Byś.
75% śmieci jest odnawialna a 25 % ? I na to pytanie jedna osoba wzruszyła ramionami i się zaśmiała. W pryzmie wywożonej na górkę były min. puszki !
Czy tak trudno tą puszkę wrzucić do tych 75% ? Prawdopodobnie nie opłaca się i dlatego protesty nic nie dadzą prócz tego że TV będzie miała kolejny materiał żeby zapchać sobie czas antenowy ale życzę powodzenia.

Gość

ILAK

W piątek, 20 lutego o godzinie 17.00 na skrzyżowaniu Arkuszowa/Estrady Stowarzyszenie Czyste Radiowo zorganizowało kolejny protest przeciwko funkcjonowaniu i planowanej rozbudowie kompostowni MPO na Radiowie, w którym uczestniczyło około 100-150 osób.
Podczas protestu przedstawiciele Stowarzyszenia poinformowali o przesłaniu do WIOŚ materiału (opracowania naukowego) pod tytułem "Przydatność testów roślinnych do badania genotoksyczności kompostów z odpadów miejskich" autorstwa naukowców z SGGW.

Z materiału, który był do wglądu podczas protestu jednoznacznie wynika, że w kompoście produkowanym ze zmieszanych odpadów komunalnych na Radiowie stwierdzono zawartość ciężkich metali, co wyklucza użycie tego kompostu jako podłoża dla roślin. Co więcej, to oznacza, że do kompostowni (instalacji MBP) trafiają (trafiały) skażone odpady, a więc niezgodnie z przepisami.
W opinii Stowarzyszenia, skoro są kompostowane odpady zawierające ołów i inne metale ciężkie, to znaczy, że przedostały się również do wód gruntowych. Ponadto opary unoszące się w promieniu wielu kilometrów muszą działać toksycznie na ludzi, skoro badania potwierdzają, że zawarte w kompoście metale ciężkie działają toksycznie na zwykłą cebulę.

Nie muszę chyba dodawać, jaka jest sytuacja na Górze śmieci, jeśli przez ostatnie kilka lat setki tysięcy ton tego świństwa w formie balastu jest używane do formowania stoku narciarskiego i częściowej rekultywacji. Pozostawiam to bez komentarza. Wprawdzie nie ma żadnej daty w materiale, ale z wykazu bibliografii wynika, że materiał został opracowany po 2007 roku, a więc prawdopodobnie był znany już wtedy, gdy Gmina i MPO rozpoczynały wspólne prace nad projektem formowania stoku i rekultywacji Górki z wykorzystaniem kompostu produkowanego ze zmieszanych odpadów komunalnych w kompostowni (obecnie instalacji MBP) na Radiowie.

ILAK

Informacja ze strony: Puszcza Kampinoska i KPN;
[link widoczny dla zalogowanych]
.....................................................................................
Decyzja w sprawie kompostowni w Radiowie odroczona
Pod koniec lutego mieliśmy poznać wyniki kontroli (kolejnej!) Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Radiowie. Niestety, na razie nie poznamy – wynika z komunikatu tej instytucji.

Z dość pokrętnych urzędniczych tłumaczeń wynika, że sprawa jest bardzo skomplikowana, więc żeby ją dokładnie i rzetelnie wyjaśnić, termin rozstrzygnięcia został przesunięty na 16 marca.

Przypomnijmy, że cała sprawa zaczęła się od tego, że okoliczni mieszkańcy, od dłuższego czasu narzekający na smród z kompostowni, poinformowali prokuraturę o możliwości złamania prawa przez MPO, które na terenie tejże kompostowni działa. Prokuratura uznała, że podejrzenia mieszkańców nie są bezzasadne i nakazała przyjrzeć się sprawie WIOŚ.

Dodam, że teoretycznie WIOŚ może nawet zamknąć kompostownię. „Teoretycznie”, bo – mogę się założyć – znów się okaże, że wszystko jest OK.
Autor: Jerzy Królikowski o 12:52 sobota, 21 lutego 2015
.............................................................................

ILAK · Wysłany: Pon 9:07, 09 Mar 2015 Temat postu:

W lutowej Gazecie Babickiej pojawił się artykuł zatytułowany "Dość smrodu z Kompostowni". Odniosę się tylko do jednego zapisu ".... naciski Gminy dotyczące zamknięcia Wysypiska pojawiły się już z początkiem lat 90 .... Podjęte działania kontynuował ...."
W związku z tym apel do Komisji Ochrony Środowiska Gminy SB. Proszę o wskazanie chociaż jednego dokumentu, z którego wynika, że Gmina walczyła lub walczy o zamknięcie Wysypiska.
Wysypisko nigdy nie było zamknięte i do dzisiaj wywozi się zmieszane odpady komunalne. Zmienia się tylko ich forma. Dzisiaj już nigdzie w Polsce nie wysypuje się i nie składuje odpadów prosto ze śmeciarek na Składowisko. Przepisy prawa na to nie pozwalają. Zabezpieczenie Góry było wymuszone przez odpowiedzialne komórki sanitarne i ochrony środowiska, a nie przez Gminę. Aby się o tym przekonać, wystarczy porównać daty wydawanych opinii i pozwoleń. Można byłoby nawet podjąć próbę udowodnienia, że Gmina robi wszystko, aby Składowiska nie zamknąć, ostatnio pod pretekstem formowania stoku.
Podobnie zresztą Gmina działa w zakresie odoru z Instalacji MBP, dawnej kompostowni. Inne samorządy podjęły uchwały w sprawie zamknięcia tej instalacji (Dzielnica Bielany i Rada Warszawy). Tylko Gmina SB, choć instalacja leży na terenie Wawy, optuje za dalszym funkcjonowaniem kompostowni, w uchwale proponując hermetyzację w miejsce zamknięcia, a w cytowanym artykule w GB Wójt podkreśla swój najnowszy pomysł - zmianę technologii przetwarzania śmieci na autoklaw, technologię w fazie eksperymentalnej. Po co zmiana technologii, jeśli MPO deklaruje zamknięcie instalacji na przełomie 2018/2019. Chyba tylko po to, aby Kompostownia mogła dalej funkcjonować w symbiozie z Górą śmieci.
Bo ja choć jestem z reguły optymistą, to nie wierzę ani w zamknięcie Góry śmieci do końca 2016 roku (to już się robi prawie niemożliwe ze względów technologicznych), ani w uruchomienie za 4 lata spalarni na Targówku, ani w przeniesienie instalacji MBP do Zielonki.
Chyba, że wcześniej dojdzie do rozstrzygnięć prawnych lub siłowych.

ILAK

Stowarzyszenie Czyste Radiowo zakończyło w dniu wczorajszym akcję zbierania podpisów pod petycją do Marszałka Województwa Mazowieckiego zawierającą stanowisko mieszkańców okolic Radiowa sprzeciwiających się wydaniu dla MPO pozwolenia zintegrowanego na dalsze funkcjonowanie instalacji mechanicznego-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych (MBP) przy ulicy Kampinoskiej w Warszawie (popularnie zwanej kompostownią). Tekst petycji i listy do zbierania podpisów były dostępne na stronie Czystego Radiowa.

Według nieoficjalnych informacji na apel autorów petycji w ciągu kilkunastu dni udało się zebrać ponad 1000 (tysiąc) podpisów mieszkańców okolic Radiowa dotkniętych bezpośrednio lub pośrednio oddziaływaniem instalacji MBP.

Nie wiem, ilu mieszkańców z naszej Gminy włączyło się w akcję zbierania podpisów i podpisało petycję. Ale aktywnie do akcji włączyli się mieszkańcy Klaudyna, którzy zebrali prawie 200 podpisów.

Watson

Z harmonogramu i opisu zamieszczonego w najnowszej GB wynika, że do końca przyszłego roku zakończy się proces kształtowania góry a w ciągu kolejnych 2 lat zamkną kompostownię.
Jeżeli wszystko będzie szło pomyślnie, to za rok-dwa będzie można szukać inwestora, który zainteresuje się budową infrastruktury sportowo-rekreacyjnej.

Sądzicie, że daty i plany są nierealne?