:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Marsto

Anoo.. myśle, że jeszcze ze 3 tygodnie i farba z asfaltu też już zniknie.

zrozpaczony · Gość

Te wszystkie rondka, wysepki pomalowane szarą farbą, zakręty, to jakby było projektowane na małe Fiaty. Kto ten projekt przebudowy zaakceptował? Miała być droga dla rowerów! Ostatnio w halogenach tira po raz setny wyłonił mi się nieoświetlony rowerzysta. W pewnej chwili ma się dosć! Jak nie było ronda - nie było korków na krzyżówce w Babicach. Teraz jest mini pseudorondo i korek. Należy to przekazać do Komisji EU. Tam oni łożą kasę. I z chęcią takie listy przeczytają. I wstrzymają wypłaty. I może ogólnie wezmą się za tzw. projektantów. To ich "dzieła" paraliżują ruch na Mazowszu.

Lucyfer

Lucyfer

Obserwuję sobie tak czasem skrzyżowanie Szkolnej z Warszawską. Pan projektant tak "genialnie" zaprojektował wysepkę na Warszawskiej zbyt blisko wylotu Szkolnej, że autobus miejski skręcający w lewo w stronę Babic ma poważne trudności ze zmieszczeniem się w łuku, bo przednie koła mu już wchodzą na krawężnik chodnika, a tylne ocierają się o wysepkę.

Po pierwsze to stwarza zagrożenie dla pieszych, bo "zwis" autobusu wchodzi spory kawałek na chodnik, czyli tam, gdzie "legalnie" mogą stać piesi, którzy mają prawo czuć się na "terenie chronionym".

Po drugie stwarza to zagrożenie w ruchu kołowym. Bo kierujący samochodami jadącymi z obydwu kierunków Warszawską widząc wyjeżdżający autobus zakładają, że wyjedzie on "normalnie" i stosownie do tego zmniejszają prędkość. A tu ZONK, bo autobus zamiast jechać, musi prawie się zatrzymać, żeby z prędkością żółwia wyłamać się między krawężnikiem a wysepką. No i to nieprzewidywalne dla nieznających Warszawskiej kierowców jest sporym zaskoczeniem - a jest to droga ponadlokalna, więc jest ich tam sporo. Teraz przy dobrych warunkach drogowych ludzie dają radę zahamować, ale co przy śliskiej jezdni?

I to dochodzimy do "po trzecie" - aż strach myśleć, co będzie przy oblodzonej i ośnieżonej jezdni.

A wystarczyłoby przejście dla pieszych wraz z wysepką przesunąć kilka metrów w stronę Babic, czyli oddalić od skrzyżowania. No, ale trzeba by było i zatokę autobusową stosownie dalej wykonać, a jest gdzie jest.

Nie wiem, jak się te krzywizny mają do "norm", ale do życia się na pewno nie mają.

A ma ktoś obserwacje z innych skrzyżowań?

Gość

sok kokosowy i żołądkówka to jest ciekawe skrzyżowanie>

albo świnia z psem. tyż ciekawe.

Lucyfer

No to dostosowując się do proponowanego przez Ciebie poziomu, proponuję aby tak przebadać "gładkość" Warszawskiej, oczywiście w rolach głównych ustawić osoby odpowiedzialne za projekt i szczególnie za kładzenie asfaltu - http://www.youtube.com/watch?v=PJupNDIKkEk&eurl=http://www.motorpasion.com/

Jeżeli wytrzymają więcej niż 10 metrów bez upadku, to uwierzę, że to tylko mnie się wydaje, iż ten asfalt jest cały pofałdowany.

babice.waw.pl

Nazwaliśmy RONDO - sprawdźcie w aktualnościach na stronie BPI

Lucyfer

Marsto

Gdzies niedawno taki temat był poruszany.

[link widoczny dla zalogowanych]

Moze udaloby sie kogos zainteresowac z gminy w tym temacie i dałoby się jakoś podłączyć do tej idei.

Gość

[quote="Lucyfer"]

bocian · Gość

Ta wysepka na szkolnej przy warszawskiej już jest zjechana oponami, długo nie pociągnie, to samo krawężniki na rondzie babickim. Ale reklama dla gminy! Ludzie wjeżdżają, a tu porozgniatane rondo. Pomyślą: ale grajdół. Dno. Nawierzchnia warszawskiej między rondem a bliznem jakby miała 10 lat (trzęsionka), przystanek ZTM "graniczny strefy podmiejskiej " bez zatoczki. Czegoś takiego nigdzie nie widziałem. Dlaczego gmina nie patrzyła pajaco-projektantom na paluchy? Twisted Evil

Lucyfer

xefuu