Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Remont" Warszawskiej - ktoś sobie chyba jaja robi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 35, 36, 37  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mleczko
prawie lider
prawie lider



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Babice

PostWysłany: Pią 23:18, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Widzisz Lycyfer - a może i wtedy pisałeś o kanalizacji w Koczargach - ZWRACAM HONOR - wiedziałem, że gdzieś dzwoniło ... przysłowie nie za bardzo szczęśliwe w rozmowie z Tobą. Poza tym napisałem w tamtym poście, że nie neguję - MASZ RACJĘ - remont Warszawskiej też mnie wkurza. Nie neguje też ciekawych inicjatyw Gminy i Wójta - mądrych pomysłów i rozwiązywania problemów. Czasami jednak jednym daje się więcej, innym mniej - i to mnie denerwuje.
KiziaMizia jest na forum Lipkowa, a ja z Lipkowem to tak nie koniecznie do końca, choć często przejeźdzam i lubię tą urokliwą miejscowość - ja z Babic jestem.
A poza tym - skąd wiesz kto zacz i co robi ?? Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 7:26, 02 Wrz 2006    Temat postu:

mleczko napisał:
Widzisz Lycyfer - a może i wtedy pisałeś o kanalizacji w Koczargach - ZWRACAM HONOR - wiedziałem, że gdzieś dzwoniło ...


Widzisz, to -"gdzieś" dzwoni jest największym nieszczęściem naszego kaju. Bo ktoś "podobno" współpracował z UB, będziemy budowali "jakieś" autostrady, "coś" się powinno polepszyć. A potem para zaczyna iść w gwizdek, bo zamiast na meritum spraw, energia idzie na kłótnie o tematy oboczne.

Cytat:
przysłowie nie za bardzo szczęśliwe w rozmowie z Tobą. Poza tym napisałem w tamtym poście, że nie neguję - MASZ RACJĘ - remont Warszawskiej też mnie wkurza.


Widzisz, formalnie Wójt w zasadzie "nic nie ma" do remontu Warszawskiej, bo to jest inwestycja województwa. Ale w praktyce z jej dobrodziejstwa lub przekleństwa potem latami będziemy wszyscy korzystali - mieszkańcy gminy. I wójt tak samo jak i Ty czy ja wkurzył się na to, co się dzieje - zresztą wójt Leszna też. Mimo, że ta sprawa zabiera czas, który można by poświęcić problemom formalnie lokalnym.

Cytat:
Nie neguje też ciekawych inicjatyw Gminy i Wójta - mądrych pomysłów i rozwiązywania problemów. Czasami jednak jednym daje się więcej, innym mniej - i to mnie denerwuje.


Może patrzysz za bardzo "punktowo w czasie"? Bo rzeczywiście tak jest i będzie, że zawsze w dowolnej chwili "To" gdzieś dla kogoś robi się więcej, niż dla pozostałych. Ale z drugiej strony jeżeli scałkujesz to co się dzieje w gminie przez kilka lat, to rozkład jest bardziej równomierny. Sporo też zależy od samych mieszkańców (dlaczego Rodacy tak uparcie nie chcą w to wierzyć, także w skali kraju?) i ich radnych. Czy nigdy jako człowiek nie miałeś sytuacji, kiedy do Ciebie zwracano się z jakąś sprawą i mając do wyboru (bo kołderka zawsze jest za krótka) kogoś kto tupał i krzyczał że "mu się należy" i kogoś, kto przyszedł i stwierdził "panie, jest problem, ale może byśmy go rozwiązali tak, tak czy siak", miałeś naturalną tendencję, żeby najpierw zajać się tym drugim? Nie mówię tu o rzeczach podstawowych wchodzących w obowiązki gminy, tylko o rzeczach już bardziej nietypowych, a w zasadzie są nimi wszystkie inwestycje rozwojowe.

Cytat:
KiziaMizia jest na forum Lipkowa, a ja z Lipkowem to tak nie koniecznie do końca, choć często przejeźdzam i lubię tą urokliwą miejscowość - ja z Babic jestem.
A poza tym - skąd wiesz kto zacz i co robi ?? Pozdrawiam


Bo część ludzi mniej więcej sygnalizuje, skąd jest i tak mi się skojarzyło że pisaleś o Lipkowie - teraz ja zwracam honor Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mięszkanka
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gminy(u)

PostWysłany: Sob 20:38, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Jakoś pewnie przeżyjemy ten remont, wcześniej czy później musi się skończyć. A jak wtedy będzie pieknie Smile Samochody (w tym TIR-y będą mknąć jeszcze szybciej niż teraz bo rowerzyści i piesi nie będą się palętać po ulicy). Szklanki w regale będą słodko dźwięczeć (jeszce głośniej), a żyrandle radośnie kołysać się (jeszcze mocniej). Szkoda tylko, że i w tym przypadku nie myśli się globalnie - bo ludzie nadal będa czekać na kanalizację - której w XXI wieku nie mają w domach - i w końcu za parę lat będziemy narzekać na kolejne rozkopane drogi. Czy nie można było tego zrobić jednocześnie? I tak prują ulicę i tak. Jestem optymistką i mam nadzieję że żyjąc ok 10 km od stolicy europejskiego kraju w końcu będę miała w domu nie tylko wodę, prąd i gaz, o telefonie nie wspomnę Smile - ale i kanalizację.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 9:10, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Mięszkanka napisał:
Jakoś pewnie przeżyjemy ten remont, wcześniej czy później musi się skończyć. A jak wtedy będzie pieknie Smile Samochody (w tym TIR-y będą mknąć jeszcze szybciej niż teraz bo rowerzyści i piesi nie będą się palętać po ulicy). Szklanki w regale będą słodko dźwięczeć (jeszce głośniej), a żyrandle radośnie kołysać się (jeszcze mocniej).


Pocieszę Cię, żyrandole i szklanki będą Ci mniej "gadać", bo to wynikało z bicia kół TIRów o dziury, których przynajmniej teoretycznie ma nie być. Natomiast jeżeli TIRy przyśpieszą, może być nieco więcej halasu. Z tym, że wiele zależy od tego, czy uda się wyegzekwować ograniczenia prędkości.

Cytat:
Szkoda tylko, że i w tym przypadku nie myśli się globalnie - bo ludzie nadal będa czekać na kanalizację - której w XXI wieku nie mają w domach - i w końcu za parę lat będziemy narzekać na kolejne rozkopane drogi.


Widzisz, remont 580tki jest finansowany z funduszy UE. One mają to do siebie, że nie sfinansują remontu drogi, jeżeli pod przyszłym asfaltem nie są już położone wszystkie docelowe media. Co oznacza, że Warszawska nie będzie pruta, bo kanalizacja ma iść inną drogą. Przynajmniej tak jest w założeniu i zakładam też, że nikt UE nie okantował, choć Grecy nie takie rzeczy robili.

Cytat:
Czy nie można było tego zrobić jednocześnie? I tak prują ulicę i tak.


Niestety, na to były zerowe szanse, nawet gdyby kanalizacja miała iść pod Warszawską.

a) Remont drogi i kanalizacja deszczowa, czyli wyposażenie drogi, to inwestycja Województwa, podczas gdy kanalizacja sanitarna jest inwestycją gminną.

b) Kanalizacja sanitarna jest finansowana zupełnie inną ścieżką, niż remonty dróg (obejmujące kanalizację deszczową). Baaardzo rzadko to się udaje zgrać w czasie*) - w Koczargach i Wojcieszynie idzie teraz kanaliacja, ale o kompleksowym remoncie nawierzchni dróg można myśleć dopiero w latach 2010 i dalej. A przez te trzy lata jakoś trzeba jeździć.

*) Taki rzadki numer będziesz miała za chwilę na Ogrodniczej, gdzie właśnie ułożono kanalizację sanitarną. Jeszcze we wrześniu ma tam być zrobiona kompletna renowacja drogi, włącznie z wymianą podbudowy na 20 cm w głąb. Ale kanalizacja byla finansowana ze ZPORRu, zaś na drogę starosta sięga do kieszeni starostwa.

Od razu wyjaśnię, dlaczego przy innych drogach tak nie jest.

Ogrodnicza liczy 3,5 km, koszt jej przebudowy to około 4 miliony. Warszawska na remontowanym odcinku Babice Leszno to ok 16 km, czyli teoretycznie 4 x takie pieniądze. Ale koszt jej solidnego remontu z kilometra byłby wyższy niż Ogrodniczej, bo jest podbudowana carskimi kocimi łbami których się nie da "zreutylizować", zaś na Ogrodniczej część kruszywa z obecnej podbudowy będzie ponownie wykorzystana.

Z kolei gruntowna modernizacja dróg gminnych (jest ich około 160 km) to koszt około 120 milionów złotych. I jest to w planach, ale też na okilice 2010-2013.

Cytat:
Jestem optymistką i mam nadzieję że żyjąc ok 10 km od stolicy europejskiego kraju


Wiesz, moi przyjaciele pod Brukselą - stolicą UE - do dziś nie mają kanalizacji, tak jak wiele przedmieść Brukseli.

Cytat:
w końcu będę miała w domu nie tylko wodę, prąd i gaz, o telefonie nie wspomnę Smile - ale i kanalizację.


Telefon to zupełnie nie kwestia samorządów. Za to poczekaj, coś pichcimy i może się okazać, że nie będzie Ci potrzebna TP Laughing Ale za wcześnie jeszzcze dzielić skórę na niedźwiedziu.

Co do kanalizacji i Warszawskiej, kilkukrotnie z różnych źródeł słyszałem, że tam technicznie nie można położyć kolektora pod drogą ze względu na "uwarunkowania techniczne". Do tego wiem, że zarządcy dróg wojewódzkich i powiatowych*) ogromnie niechętnie dają zgodę na kanalizację sanitarną pod jezdniami. Nie myl jej z tym, co jest robione teraz - bo jest to kanalizacja deszczowa, a więc "urządzenie drogowe związane z drogą" i na to zgodę dają.

W sumie im się nie dziwię, zobacz jak zapada się Okulickiego w Babicach czy lewa droga w Lipkowie. Spaprał to wykonawca kanalizacji, a ma naprawiać zarządca - z tego co wiem, było to ostrym punktem zapalnym między wójtem a zarządcami i to nie raz.

Tak, że to co się dzieje nie oznacza skreślenia kanalizacji na Warszawskiej na wieki. O ile się orientuję, była propozycja puszczenia jej ogródkami, ale mieszkańcy się nie zgodzili, czemu się zbytnio nie dziwę z ludzkiego punktu widzenia, bo nikt nie chciałby mieć zdemolowanego ogródka. Nie wiem, czy uda się ją zmieścić w poboczach - być może ktoś rozważa puszczenie jej tyłami obecnej zabudowy przy Warszawskiej - tam z czasem nieuniknienie powstaną dalsze linie zabudowy i uliczki gminne równoległe do Warszawskiej, więc problem oporu zarządcy drogi i braku warunków technicznych zniknie.

Coż, ale te rozważania zakładają, że na wójta nie zostanie wybrany jakiś nieudacznik który wiele naobiecuje, ale wymięknie zderzywszy się z twardymi realiami, bo wtedy na kilka lat możemy zapomnieć o jakimkolwiek rozwoju, poza pozorowanym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mięszkanka
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gminy(u)

PostWysłany: Nie 12:10, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Taaa, pewnie w tym co piszesz jest dużo racji. Ale tak na zdrowy chłopski rozum - na pewno byłoby taniej i bałagan byłby jeden raz gdyby udało się zgrać w czasie i kanalizację "drogową" i "domową".

A w moim ogródku (który jest i tak b. malutki - bo dom stoi blisko ulicy) już jest puszczona woda i gaz. Obawiam się że nie znajdzie sie już miejsce na rury kanalizacyjne.

A do ostatniego zdania: czyżbyś zaczynał swoją kampanię wyborczą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 14:37, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Mięszkanka napisał:
Taaa, pewnie w tym co piszesz jest dużo racji. Ale tak na zdrowy chłopski rozum - na pewno byłoby taniej i bałagan byłby jeden raz gdyby udało się zgrać w czasie i kanalizację "drogową" i "domową".


Widzisz, to było w miarę proste, gdy robiło się jedną kanalizację "ogólnospławną", a więc sanitarną razem z deszczową. Ale z szeregu powodów (nie chcę rozdymac dalej tej wypowiedzi, jeżeli Cię interesują, daj znać i opiszę w następnej wypowiedzi) tego się teraz nie praktykuje i trzeba robić dwa całkowicie oddzielne ciągi kanalizacyjne, przepompownie, a w wypadku kanalizacji deszczowej - osadniki. Do tego zarządcy dróg nienawidzą pod swoim asfaltem mieć "urządzeń nie związanych z drogą", bo w razie ich awarii "ktoś" im pruje i łata asfalt, oni na to nie mają wływu, a potem ludzie do nich mają pretensje o stan drogi (patrz Okulickiego w Babicach, ale nie tylko).

Cytat:
A w moim ogródku (który jest i tak b. malutki - bo dom stoi blisko ulicy) już jest puszczona woda i gaz. Obawiam się że nie znajdzie sie już miejsce na rury kanalizacyjne.


Dlatego pisałem o pomyśle puszczenia ich tyłami posesji - wtedy moglyby służyć także następnemu, przyszłemu, rzędowi domów.

Cytat:
A do ostatniego zdania: czyżbyś zaczynał swoją kampanię wyborczą?


Od razu rozwieję wątpliwości. Nie zamierzam kandydować na wójta ani na radnego. W odróżnieinu od wielu ludzi śliniącym się na to stanowisko, wiem jaki to trudny kawał chleba, wymagający wielu specyficznych umiejętności. Nawet dobry menedżer "z biznesu" wcale nie musi sobie z tym poradzić, bo musi jeszcze znać bardzo zawiłe prawo samorządowe i finansów publicznych.

Dlatego nie widzę innego sensownego kandydata, niż obecny wójt. Natomiast widzę dwie rzeczy ze soba częściowo związane - zbyt małą współpracę mieszkańców z gminą, przejawiającą się głównie postawami roszczeniowymi, oraz dosyć kiepski PR czy też umiejętność komunikowania swoich działań, ich przyczyn i skutków, przez gminę. I nie chodzi o "propagandę sukcesu" z lat 70tych obecnie wracającą do mediów, tylko rzetelne informowanie, które od wojny w Polsce było na cenzurowanym.

I o swoiste partnerstwo na rzecz całej społeczności lokalnej. Wiele się u nas mówi od demokracji, ale ludzie kojarzą ją głównie z pójściem (albo nie pójściem) na wybory raz na cztery lata, a potem narzekaniem, jakich to palantów wybraliśmy Laughing A mało kto zwraca uwagę na to, że demkracja to także, w ogromnej części, tzw. demokracja lokalna, przejawiająca się inicjatywami oddolnymi ludzi, które wtedy "władza" może wesprzeć. Zobacz jak mizerny był odzew na propozycje KiziMizi podjecia konkretnych działań - na forum lipkowskim. "Lepiej" jest pisać "przydałoby się", "ktoś powinien zrobić', "dlaczego nie jest", itp.

Obydwa zjawiska mają silne korzenie w przeszłości, kiedy "Rada Narodowa" to była znienawidzona prześladująca ludzi "władza", zaś mieszkańcy to byli "petenci". I ludzie boją się "władzy". Choć owszem, i tam zdarzają się debile, generalnie władza nie gryzie i można z nią spokojnie porozmawiać. Ale ludzie wciąz się boją. Z drugiej strony, jak już przełamią strach, to w stronę "jazdy z pretensjami". A to oczywiście wywołuje reakcje obronne i zero porozumienia. W kulturze anglosaskiej, w ktoej się wychowalem, jest powiedzenie "if you are not part of the solution, you are a part of the problem". Czyli w uproszczeniu - "jeżeli nie przyczyniasz się do rozwiązania problemu, to przyczyniasz się do samego problemu". Wiesz, w czym nieskromnie upartuję łatwość mojego porozumiewania się z gminą ( nie tylko, mam znacznie rozleglejsze kontakty)? W tym, że nie lecę do nich z hasłem - "jest źle, zróbcie coś", tylko staram się a) dokładnie określić, na czym polega postrzegany przeze mnie problem, b) zaproponować jakie rozwiązania bym widział i je uzasadnić, c) nie obrażam się, jeżeli gmina ma inny pomysł, przy którym mój okazuje się do bani - po prostu siadamy i dyskutujemy na argumenty i wybieramy najlepsze rozwiązanie, nie wdając się w to, czyje ono jest.

I jeszcze uzupełnienie w nawiązaniu do ostatniego zdania. Z chęcią będę kontynuował współpracę z gminą, czy to z wójtem Turkiem, czy jego następcą, o ile będzie ona możliwa na takiej samej płaszczyźnie jak dotąd. Bo ta płaszczyzna uniezależnia sprawy merytoryczne od polityki czy osobistych przekonań bądź uprzedzeń. W ten sposób dawałem sobie spokojnie radę w wielu różnych krajach, nawet z "komunistyczną władzą" w Polsce, jeżeli trafial się tam ludzie myślący. Natomiast jeżeli sprawy merytoryczne zostaną zastąpione argumentami "bo my jako partia czy opcja mamy słuszność", to z żalem będę patrzył, jak gmina się rozpada ekonomicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xefuu
więcej niż lider
więcej niż lider



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Babice

PostWysłany: Nie 18:24, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Miałem wczoraj w nocy okazję jechać Warszawską i zobaczyć te nowe nieszczęsne wysepki Sad Nie wiem czy jest sens umieszczania ich na drodze jednopasmowej... Rolling Eyes Rolling Eyes Osobiście uważam że przyniosą one więcej szkody niż pożytku i choćby niewiem jak jeszcze zostały doświetlone to poważne wypadki są tam tylko kwestią czasu.... Sad Sad

Podejżewam że skoro usytułowano je na tamtym odcinku to i na Naszym terenie bliżej W-wy też ich sporo powstanie.... Idea Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 20:50, 03 Wrz 2006    Temat postu:

xefuu napisał:
Miałem wczoraj w nocy okazję jechać Warszawską i zobaczyć te nowe nieszczęsne wysepki Sad Nie wiem czy jest sens umieszczania ich na drodze jednopasmowej... Rolling Eyes Rolling Eyes Osobiście uważam że przyniosą one więcej szkody niż pożytku i choćby niewiem jak jeszcze zostały doświetlone to poważne wypadki są tam tylko kwestią czasu.... Sad Sad


Cóż, jest to tendencja ogólnoświatowa - wymyślono, że dzięki temu iż wymuszają na kierowcach "złamanie" kierunku jazdy, to spowalniają ruch. Z tym że zaznaczam, że na świecie się je oświetla, a poza tym znaki ostrzegające o ich obecości są po obydwu stronach jezdni (u nas zabraniają tego aktualne przepisy). Do tego na świecie linie na drogach maluje się farbami odblaskowymi "wspomaganymi" kocimi oczkami, a nie takim szajsem, jak w Lipkowie ostatnio pomalowano. Do tego obawiam się czy "tanie państwo" nie objawi się nam w braku oczek.

Cytat:
Podejżewam że skoro usytułowano je na tamtym odcinku to i na Naszym terenie bliżej W-wy też ich sporo powstanie.... Idea Idea


Na pewno. Część już możesz zlokalizować szukając takich płytkich zatoczek tam,. gdzie już ułożono krawężniki - niby autobusowych, ale wgłębionych o tylko około metr - to tam staną wysepki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał S.trażak
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Nie 21:32, 03 Wrz 2006    Temat postu:

W tym sławnym Zuczynie przez taką wysepkę (tylko o innej konstrukcji) na "2" w dwóch wypadkach drogowych zginęły 4 osoby. Tamtejszy Wójt Gminy (ten sam co buduje nową strażnicę), który zazwyczaj jako strażak bierze udział w akcjach po drugim wypadku powziął decyzję o jej rozebraniu. Strażacy zrobili to w 10 minut. I choć to nie jego droga, bo krajowa to do tej pory wysepki nie ma i sończyły się wypadki. Pewnie później papierkowo to jakoś załatwili pomiędzy sobą, ale szczegółów nie znam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xefuu
więcej niż lider
więcej niż lider



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Babice

PostWysłany: Nie 22:10, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Wygląda na to że stawiają Nam przy Naszej wiedzy miejsca gdzie zginie trochę ludzi Exclamation Exclamation Te wysepki w założeniu mają chronić ludzkie życie, ale w Naszym wykonaniu to będą narzędzie zbrodni....Ciekawe jak szybko zobaczymy przy jednej z takich wysepek krzyż upamiętniający wiecie co.....Ale to Nam pewnie napisze już Michał....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 22:59, 03 Wrz 2006    Temat postu:

xefuu napisał:
Wygląda na to że stawiają Nam przy Naszej wiedzy miejsca gdzie zginie trochę ludzi Exclamation Exclamation Te wysepki w założeniu mają chronić ludzkie życie, ale w Naszym wykonaniu to będą narzędzie zbrodni....Ciekawe jak szybko zobaczymy przy jednej z takich wysepek krzyż upamiętniający wiecie co.....Ale to Nam pewnie napisze już Michał....


Z obserwacji wiem, że wszędzie tam, gdzie początkowo takie wysepki postawiono bez oświetlanych znaków, wkrótce je dodawano, bo były wypadki. O te na szosie Poznańskiej to nawet policja robiła raban u drogowców - wprawdzie są tam migace strzałki, ale początkowo migały bardzo rzadko.

Pomysł wysepkek jest dobry, ale pod warunkiem wykonania tak, jak u tych, od których pomysł jest zerżnięty. Wysłałem już zdjęcia takich wysepek w UK do inżyniera ruchu i do KG policji z prośbą o skorygowanie projektu. Będę próbował do skutku - czyli do oświetlenia wysepek, albo do zgaszenia mnie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Czw 18:32, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Informacje z ostatniej chwili.

Pisząc językiem dyplomacji - dzisiaj w UG odbyło się spotkanie urzędników gminy pod przewodnictwem Wójta, z wykonawcą remontu drogi, przedstawicielami województwa, zarządcy drogi oraz inżyniera ruchu. Byłem też ja i "pan Sołtys o nazwisku zaczynającym się na literę L" Laughing, który w jak zwykle niekonwencjonalny, ale kulturalny i rzeczowy sposób wyłożył kilka słusznych kwestii.

Po przełamaniu początkowych różnic opinii utrudniających od samego początku kontaktów (chyba ponad rok) porozumienie merytoryczne, nareszcie strony doszły do etapu partnerskich rozmów, co dało niezłe owoce.

(Mówiąc językiem psiarzy - przestaliśmy się wąchać i na siebie warczeć, a zamerdaliśmy ogonami i już załatwiamy sprawy faktyczne, a nie ambicjonalne czy emocjonalne Laughing)

Ja posiłkowałem się bogatą kolekcją zdjęć, które wykonałem na terenie budowy, ale także pokazujacych warunki jazdy i widoczność wysepek i oznakowania w dzień i w nocy oraz w deszczu, zaś pan Sołtys przynióśł dowody rzeczowe, w postaci próbek asfaltu z drogi - takich ze 20 x 30 cm na 10 cm grubości Laughing. I doskonale nam się współpracowało.

Zdjęcia zgodnie z porzekadłem były warte więcej niż tysiąc słów (każde). Nie dlatego, żebym był artystą fotografikiem, tylko ze względu na wywarte przez nie skutki.

a) Wykonawca przyjął do wiadomości istnienie zastrzeżeń społecznych co do stosowanego aktualnie "tłucznia" do zasypywania ubytków w drodze i rozważy możliwości zastąpienia go innym równoważnym materiałem, nie budzącym takich sprzeciwów.

b) Zobowiazał się do ściślejszego nadzoru nad poczynaniami podwykonawców - co zresztą już robi od tygodnia, chyba to widać - jest większy porządek.

c) Zatoczka przy cmentarzu w Borzęcinie zostaje.

d) Przedstawiciele gminy zostali formalnie zaproszeni do uczestnictwa w cotygodniowych naradach budowlanych, gdzie na bieżąco będą mogli zgłaszać propozycje i zastrzeżenia dotyczące proponowanych rozwiązań drogi - jest to ogromnie ważne, bo w tamtym gremium zapadają wiążące decyzje o eentualnych zmianach.

e) na koniec deserek - wysepki "poszły do weryfikacji". Dalsze mają być już robione w postaci nakładek, które w razie nie zdawania przez nie egzaminu można będzie szybko i łatwo zdjąć, niewykluczone ze niektóre już wykonane wysepki zostaną przebudowane lub zlikwidowane. Jak najszybciej mają zostać wymalowane znaki poziome przed wysepkami już istniejącymi, a na nich ma zostać ustawione prawidłowe odblaskowe oznakowanie pionowe, a nie budowlana prowizorka. Oznakowanie poziome ma być wykonywane farbą odblaskową objętościowo, a więc taką, w której szklane odlaskowe kuleczki występują w całej grubości malunku, przez co farba ma długo nie tracić właściwości odblaskowych. I UWAGA - rozważa się na poważnie możliwość doprowadzenia do wysepek zasilania celem oświetlenia znaków i innego "uwidocznienia" wysepek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mięszkanka
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z gminy(u)

PostWysłany: Czw 18:55, 07 Wrz 2006    Temat postu:

No, brawo, gratuluję!!! Oby wszystko się ziściło. Życzę tego wszystkim i nam i wykonawcy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Czw 18:59, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Mięszkanka napisał:
No, brawo, gratuluję!!! Oby wszystko się ziściło. Życzę tego wszystkim i nam i wykonawcy Very Happy


Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucą do diabła Laughing z narad budowlanych, bo w miarę wolnego czasu postaram się na nie także zaglądać i zerkać okiem, żeby te sprawy były uwzlgędniane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daro
prawie debeściak
prawie debeściak



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Latchorzew

PostWysłany: Pią 14:58, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Lucyfer napisał:
Mięszkanka napisał:
No, brawo, gratuluję!!! Oby wszystko się ziściło. Życzę tego wszystkim i nam i wykonawcy Very Happy


Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucą do diabła Laughing z narad budowlanych, bo w miarę wolnego czasu postaram się na nie także zaglądać i zerkać okiem, żeby te sprawy były uwzlgędniane.


...he, he, he...w miarę wolnego czasu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2009 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 3 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin