:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Odp dla BBSa · Gość

Samochod gasniczy marki Man w OSP Stare Babice posiada zbiornik na wode o pojemnosci 2500l ,posiada takze pompe o wydajnosci 2500 l na minute,wiec latwo policzyc ,ze przy pelnej wydajnosci pompy wody podczas akcji gasniczej starcza na 1min.Dodam ,ze samochod marki MAN jest to typowy woz bojowy tzw pierwszy wyjazdowy i taki woz w kazdej jednostce zazwyczaj ma wlasnie takiej wielkosci zbiornik na wode.Co do akcji gasniczej podczas pozaru Pustostanu w Bliznem wygladalo to tak.Do pozaru OSP Babice zostalo zadysponowane tuz po 3 w nocy(niedziela).Wyruszyl jeden woz bojowy gdyz drugi byl wycofany z tzw podzialu z powodu awarii.Sila wyzsza i wysluzenie sprzetu co oczywiscie malo kto dostrzega.W akcji bralo udzial 10 strazakow normalna obsada wozu to 6 osob .Pozar byl juz bardzo rozwiniety a sprzyjala temu dodatkowo drewniana konstrukcja tego domku oraz bardzo duza ilosc materialow latwopalnych ktore byly w nim nagromadzone tzn drewniane deski ,szmaty,wykladziny,butle gazowe ,beczki z ropopochodnymi substancjami,prawdopodobnie znaczenia mial tez fakt iz ze wzgledu na srodek nocy pozar zostal dosc pozno zauwazony i zgloszony do psk.Po dojezdzie na miejsce akcji ,zbudowano linie glowna zakonczona rozdzielaczem oraz dwie linnie boczne zakonczone pradownicami,a wiec podano dwa prody wody na palacy sie budynek.W tym samym czasie kilku strazakow przy pomocy mapy wyruszylo na poszukiwania hydrantu ktory byl potrzebny do tego aby zasilic woz bojowy w wode bo jak juz wczesniej wspominalem bylo oczywiste ,ze wody bylo tylko 2,5 tony i nie starczylo by to na pelnego ugasznie pozaru .Siec hydrantowa w Bliznem pozostawia wiele do zyczenia ale i tak jest niezle w porownianiu z tym co bylo wczesniej (tzn przed interwencjami strazakow),hydrant niestety byl bardzo oddalony od miejsc trwania dzialan gasniczych ,zbudowano linnie tzw zasilajaca ktora miala poplynas woda w celu umozliwienia strażakom prowadzenia dalszych dzilan gasniczych , wspomne tylko ,ze wode musiano ciagnoc z odleglosci okolo 500 m od miejsca pozaru takze nie bylo latwo i lekko .Woz bojowy GBA MAN OSP Babice przyjechal na miejsce pozaru z pelnym zbiornikiem wody jak rowniez z pelnym zbiornikiem srodka pianotworczego byl tez nawet zatankowany paliwem do pelna bo pewne procedury i wymogi od lat istnieja i istniec beda i niestety ale zaden malo przychylny strazakom osobnik tego na sile nie zmieni.Podczas samego gaszenie przerwa spowodowana brakiem wody ktora sie poprostu juz skonczyla w zbiorniku GBA trwala okolo 1 min po czym do dogaszania przystopiono ponownie.Jezeli ktos chcialby te in formacje potwierdzic zapraszam do naszej komendy Policji gdzie rownie rzetelnych informacji moga rowniez udzielic panowie policjanci ktorzy byli na miejscu prze caly czas trwania akcji gasniczej.Pozdrawiam kolegow strazakow ktorzy uczestniczyli w tej akcji i odwalili kawal dobrej roboty i wiem ,ze jak zawsze dali z siebie wszystko co potwierdza dodatkowo ich liczba .Takze powiem tylko tyle ,ze moim zdanie "Mobilnosć" OSP Babice wcale sie nie pogorszyla.Dzieki tez chlopaki za lomianki bo pokazaliscie klase przez te pare dni.

aaa · Gość

izka

aaa Nie sądzę, żeby było się czym martwić, dlatego że OSP Stare Babice działa naprawdę prężnie. Tym bardziej szokuje tak niska frekwencja, która wzięła się "z niczego".

Lucyfer

izka

aaa · Gość

Gość

izka

Gość Już dawno studia za mną, nie wiem skąd Ci się wzięło określenie mnie w ten sposób ale nie ukrywam, że fajnie być odmłodzonym Wink

Dziękuję. Jeśli nie widzisz, że "poza- strażacka" działalność Michała jest całkowicie poświęcona polityce, a Marcina nie, tzn. że nie czytasz żadnej z gazet.
Czy historię znam czy nie, tego nie wiesz, więc nie staraj się "dopowiadać tego, czego nie dosłyszysz".
Nie opieram się na opinii osób postronnych, być może to nas różni, bo z tego co piszesz w prosty sposób można wywnioskować, że Ty nie znasz sytuacji takiej, jaką jest faktycznie.
Nie pomijam meritum sprawy, meritum jest takie: co się stało, że tak prężnie działająca straż przybyła w liczbie trzech osób na alarm próbny? Nie jest to przypadek, jest to po prostu niemożliwe i jeśli ktoś w to wierzy, to nie miał styczności z ogromną determinacją strażaków z OSP Stare Babice.
Michała nie obrażam, po prostu mówię jak jest w ten sam sposób w jaki on wypowiada się o Marcinie.
Nie obrażam też innych strażaków, obraża ich Michał swoją postawą, bo wypowiada się razem z anonimami za wszystkich z "naszej" OSP. Wiem natomiast, że nie jest to zdanie większości i nie powiedziała mi tego przysłowiowa "Malinowska".
Co do zamknięcia tematu, to Michał doskonale wie, że zamykając go strzelił by sobie w kolano. Niestety powoli "traci orientację w terenie" i podejmuje desperackie kroki w celu uchronienia się przed niewygodnymi faktami i ujawnieniem pewnych spraw. Przykład? Pomysł usunięcia bbs-a.
Dlaczego żadne z nas nie mówi jeszcze konkretnie o co chodzi? Dlatego, że chcemy przedstawić twarde dowody,a nie opierać się na "skróceniach, przeredagowaniach i (nad)interpretacji własnej".
I ostatnia sprawa jest taka, że nie Marcin wybrał taki sposób rozwiązywania spraw tylko Michał. Nie miał krzty honoru, żeby powiedzieć co zrobił i to jest również fakt.

Marsto

izka

Marsto

Naprawdę ci nie odpowiada?? No cóż to tak naprawdę kwestia gustu tzn co kto lubi. Ja już się bawiłem przy ich muzyce na trzech weselach - w tym też na własnym. Jak ich pierwszy raz usłyszałem to wiedziałem, że będą grali i u mnie i tak było Laughing

Nie są może najtańsi ale są warci swojej ceny i z czystym sumieniem można ich polecić zarówno jeśli chodzi o muzykę jak i ogólną oprawę imprezy i "zajęcie się" też gośćmi.

izka

Gość

Gość

Kobieto słuchaj no.... pokaż mi 1 artykuł w którym, Michał wypowiada się w sprawie politycznej.... chcesz to napisz coś z sensem to moze nawet pójdzie do druku. O tej pory będziesz postrzegana jako osoba "polityczna".

Co to jest działalność polityczna napisz proszę... bo tego też nie rozumiem??? Własne zdanie podpada już pod działalność polityczną??

Co do działalności Michała to najlepiej jak sobie porozmawiacie o tym na priv Smile

Gość