Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chamstwo w sklepie pani Molak !!!
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bogdanek74
Gość






PostWysłany: Pią 12:59, 09 Maj 2008    Temat postu: Chamstwo w sklepie pani Molak !!!

Ostrzegam Wszystkich Państwa przed chamstwem, które od jakiegoś czasu zagościło w sklepie pani Lucyny Molak przy ul.Warszawskiej !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tydzień temu idąc do pracy - jak przez ostatnie 11 lat - zatrzymałem się w sklepie pani Molak by kupić butelkę wody. Jako, że na dziale z wodą była kolejka,po zapewne większe niż moje zakupy, wyjąłem sobie butelkę wody ze zgrzewki stojącej na podłodze. Trwało to jakiś czas bo woda, którą chciałem, była zastawiona innymi zgrzewkami. Przez ten czas ekspedientka, która tego dnia tam sprzedawała nie odezwała się nawet słowem.
Ale gdy skończyłem i odkręciłem się by zapłacić u koleżanki za ścianą, owa ekspedientka skoczyła na mnie z mordą, że towar podaje sprzedawca (choć wystawiony jest na środku sklepu), że mogłem poprosić to by mi podała butelkę z półki a nie rozrywam pełną zgrzewkę (w tym czasie pani kroiła wędlinę klientowi, więc nie chciałem przeszkadzać).
Zszokowany grzecznie wyjaśniłem, że nie życzę sobie by się na mnie bez powodu wydzierała, bo nie jestem gówniarzem i że nie widzę problemu, bo przecież towar wystawiony na sklepie jest przeznaczony do sprzedaży. A od 11 lat kupuję tu wodę i nikt wcześniej nie miał do mnie pretensji o taką błahostkę.
Pani ekspedientka jednak nadal wykrzykiwała w moim kierunku swoje "mądrości", więc nie chcąc wdawać się w bezsensowną polemikę odwróciłem się by wyjść do sali obok.

I wtedy za plecami usłyszałem głośne BUJAJ SIĘ !!!

Mocno już zdenerwowany wróciłem się i spytałem od kiedy to sprzedawca zwraca się do klienta w ten sposób, w dodatku przy innych klientach. Spytałem się też czy w obecności właściciela sklepu byłaby równie chamska w swych odzywkach, na co w odpowiedzi usłyszałem, że i owszem a nawet bardziej.

Owo zdarzenie zbulwersowało nie tylko mnie osobiście, ale też kilka osób stojących za mną w kolejce za ścianą. Wszyscy byli zaskoczeni chamstwem i wulgarnością ekspedientki.

Ja zaś po 11 latach zakupów w sklepie pani Lucyny Molak zacząłem go omijać szerokim łukiem z powodu pani, która pracuje tam zaledwie od kilku miesięcy.

Ale tak jak przez 11 lat nie spotkało mnie w tym sklepie nic podobnego, tak w te kilka miesięcy owa ekspedientka popsuła placówce opinię, na którą pani Molak pracowała latami...

I pomyśleć, że jako radna pani Lucyna stoi na straży porządku i moralności gminy, ale pod dachem własnego interesu toleruje chamstwo swoich pracowników !!!!!!!!!!!!!

Gdybym ja tak odzywał się do klientów mojej firmy, tonie byłoby mnie w niej już po paru godzinach. To nie PRL ... Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamus
Gość






PostWysłany: Pią 13:06, 09 Maj 2008    Temat postu: POPIERAM !

Zapewne chodzi o tę panią, która przyjeżdża srebrną vectrą ?
Wcale się nie dziwię jej chamstwu, bo sam mam dosyć jej głupich uwag i odzywek Mad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bertakowal
Gość






PostWysłany: Pią 13:12, 09 Maj 2008    Temat postu: Pani Lucyno, ratunku !!!

Ja również zgodzę się ze zdaniem Panów, bo odkąd ta kobieta tam pracuje, to nie mam ochoty tam wchodzić po zakupy i staram się je robić choćby w SAGINIE w Zielonkach.
Mam szacunek dla pracy Pani Lucyny i tym bardziej mi przykro, że takie sceny mają w sklepie miejsce. Zwłaszcza teraz gdy się rozwija.
Ale ta ekspedientka to nie była dobra inwestycja córki pani Molak...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mathias.com
Gość






PostWysłany: Pią 14:11, 09 Maj 2008    Temat postu: potwierdzam

Mieszkam na Pohulanki i znam panią Molak. Nieraz robię tam zakupy przejazdem, ale niestety zmuszony jestem potwierdzić przeczytane opinie.
Ta nowa sprzedawczyni jest co najmniej dziwna, a jej głupie wrzutki są nie na miejscu. Chyba zapomina, że nie jest w domu, ale w pracy.
A co do właścicielki to śmiem twierdzić, że nie jest świadoma tego, jak powoli traci dobrą opinię jako handlowiec. Gdyby wiedziała co się tam wyprawia to na pewno by zareagowała, mimo, że sklep przejęła córka.
Szkoda tylko dobrej opini, na którą pani Molakowa pracowała własnymi rękami. Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pią 15:23, 09 Maj 2008    Temat postu:

A czy ktoś z szanownych przedpiszców był uprzejmy skontaktować się bezpośrednio z Panią Molak i jej po prostu o całej sytuacji opowiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bogdanek74
Gość






PostWysłany: Sob 1:52, 10 Maj 2008    Temat postu:

Czasy donosów już chyba minęły ? Co mam chodzić na skargę jak małe dziecko ? Zresztą nie wierzę by to coś pomogło, bo sprzedawczyni się wykręci, opowie swoją wersję w obawie o posadę, koleżanka zza ściany też nie podkabluje i powie, że nic nie słyszała.
I tylko wyjdę na głupka! A chamstwo będzie szerzyć się dalej i śmiać mi w twarz...
Nie będę kobiecie psuł nerwów. Ale uważam za stosowne uczulić na to chamstwo innych, by mogli uniknąć tak niemiłej sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiktori30
Gość






PostWysłany: Sob 8:48, 10 Maj 2008    Temat postu: sklep

Ludzie ! Ta baba nie musi nic mówić, bo odrzuca samym wyglądem. Że nie wspomnę o jej infantylnym zachowaniu. Ale tej bezczelności jaką pokazała MÓWIMY STANOWCZE - NIE !!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcopolo
Gość






PostWysłany: Sob 8:55, 10 Maj 2008    Temat postu: !!!

No ładnie Laughing

Widać nowa kostka z bajerami na parkingu to nie wszystko co wpływa na wizerunek firmy. Ten tworzą ludzie.

Jak widać - nie wszyscy. Panie ze sklepu zawsze są miłe, od lat.

Ale zawsze trafi się jakaś czarna owca Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 9:09, 10 Maj 2008    Temat postu:

bogdanek74 napisał:
Czasy donosów już chyba minęły ?


Ale jak widzę tkwisz przyzwyczajeniami mocno w socjalizmie.

To nie jest żaden donos, tylko normalna skarga klienta źle potraktowanego w placówce. I tak się robiło i robi na całym świecie, także tam, gdzie o socjalizmie nie słyszano.

Cytat:
Co mam chodzić na skargę jak małe dziecko ?


Nie, jak dorosły człowiek.

Cytat:
Zresztą nie wierzę by to coś pomogło, bo sprzedawczyni się wykręci, opowie swoją wersję w obawie o posadę, koleżanka zza ściany też nie podkabluje i powie, że nic nie słyszała.


Od razu zakładasz, że Pani Molak rzuci się robić proces w stylu Sędzia Anna Maria Wesołowska (sąd wyrok wyda zaraz po reklamach Laughing)?

A nie przyszło Ci do głowy, że po prostu przyjmie do wiadomości, dyskretnie poobserwuje, może podeśle na próbę jakiegoś swojego znajomego?

Cytat:
I tylko wyjdę na głupka! A chamstwo będzie szerzyć się dalej i śmiać mi w twarz...


I dalej będzie na Twoje własne życzenie, bo nie reagujesz. Zamiast zareagować - uciekasz. A w ten sposób zawsze chamstwo Cię gdzieś dogoni, nie w jednym miejscu, to w innym.

Cytat:
Nie będę kobiecie psuł nerwów. Ale uważam za stosowne uczulić na to chamstwo innych, by mogli uniknąć tak niemiłej sytuacji.


Owszem, nie popsujesz jej nerwów, co najwyżej rozwalisz interes - tym oczywiście się nie zdenerwuje, bo pewnie to "twarda kobieta jest".

Czy nie zdajesz sobie sprawy, że to jest zwyczajne działanie na jej szkodę? Ja się mogę nie zgadzać z jej różnymi działaniami w gminie, ale umiem rozdzielać od siebie różne płaszczyzny życia (i życzę tego innym) i w takiej sytuacji by bezwzględnie należało poinformować właściciela firmy, że pracownik mu robi koło pióra.

A przez takie dziwaczne rozumienie pojęcia "donos" potem tylko jojczymy po forach i pod płotami, jak różni cwaniacy śmiejąc się nam w nos trawnik nam spod nóg wyciągają Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biro
debeściak
debeściak



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków

PostWysłany: Sob 10:01, 10 Maj 2008    Temat postu:

Nie bywam w tym sklepie, więc do meritum się nie odniosę. Ale sądząc po błyskawicznym, masowym i spontanicznym poparciu, to możecie pod sklepem zrobić niezłą manifestację, coś jak górnicy pod sejmem Very Happy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:57, 10 Maj 2008    Temat postu:

okej, mężczyźni nie potrafią tego załatwić jak mężczyźni to ja się tym zajęłam. Rozmawiałam z panią o jej zachowaniu w 4 oczy bez obrabiania tyłka w internecie.

Też miałam raz nieprzyjemne przejście, ale to było dawno i od tamtej pory nie zaznałam już krzywdy. Powiedziałam, żeby wzięła sobie te opinie do serca. Jeśli będzie poprawa i skończą się zarzuty, to dobrze. Jeśli okaże się, że mimo wszystko ciągle niemiłe sytuacje się powtarzają, możecie udać się do właścicielki sklepu. Ale jak ludzie z nazwiskiem, a nie anonimowi konfidenci? Si?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bogdanek74
Gość






PostWysłany: Sob 16:51, 10 Maj 2008    Temat postu: do Lucyfera

Drogi Lucyferze !

Widzę, że masz zadatki na biegłego psychologa, ale Twoja dogłębna analiza mojej ostatniej wypowiedzi nie jest trafiona.

Ja nic nie mam do Pani Molak, nawet jej nie znam. I nie ją samą oceniam ani prowadzony przez nią sklep, tylko konkretną osobę, która swoim zachowaniem przynosi jej wstyd.

Nie odnoszę się też do działalności w gminie, bo w niej nie mieszkam, ale do pewnych złych rzeczy, których sam w sklepie doświadczyłem.

Nie było moim zamiarem rozwalanie interesu Pani Molak, któremu jak myślę i tak nic nie grozi i myślę, że sam świetnie się wybroni. Zresztą to domena konkurencji.

Ba, sama pani Lucyna przez wiele lat była zawsze miła i uśmiechnięta kiedy była w sklepie. Mogę powiedzieć, że choć jej nie znam, to ją lubię.
Podobnie jak przez 11 lat lubiłem poranne zakupy w jej sklepie.

Ale niestety w każdej firmie jest tak, że za podwładnych ktoś odpowiada. A pańskie oko konia tuczy, więc ...

Jednoznacznie mówię, że wina jest po stronie ekspedientki, nie pracodawcy. Ale pomyśl, jeżeli w tej chwili padnie ci komputer, to będziesz winił gościa, który go składał czy firmę, w której pracował ?

Przez analogię odnieś to do sklepu. Niezależnie jakiego i kto jest jego właścicielem. To prosta zasada.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marzena
Gość






PostWysłany: Sob 17:45, 10 Maj 2008    Temat postu:

Witam wszystkich Forumowiczów, Szanownych Klientów

Właśnie dowiedziałam się o wątku, który dotyczy mnie bezpośrednio. Nazywam się Marzena Sztampke i jestem właścicielem sklepu przy ulicy Warszawskiej.

Naszą pracę staramy się wykonywać zawsze jak najlepiej. Jednak czasami zdarza się i ten gorszy dzień. Dlatego chciałabym przeprosić Wszystkich, którzy poczuli się urażeni zaistniałą sytuacją.

Wszelkie uwagi i sugestie ze strony naszych Klientów są zawsze dla nas pomocne. Jesteśmy na nie otwarci, bo przecież służą one nam wszystkim. Przy tej okazji chciałabym bardzo za nie podziękować.

Pozdrawiam Wszystkich Smile
Marzena Sztampke
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 18:25, 10 Maj 2008    Temat postu: Re: do Lucyfera

bogdanek74 napisał:
Nie było moim zamiarem rozwalanie interesu Pani Molak, któremu jak myślę i tak nic nie grozi i myślę, że sam świetnie się wybroni. Zresztą to domena konkurencji.


Nie twierdziłem, że było Twoją intencją, tylko ogólnie stwierdziłem, że urabianie sklepowi opinii w necie bardziej szkodzi interesom właściciela, niż w jakikolwiek sposób przyczynia się do poprawy sytuacji.

Cytat:
Jednoznacznie mówię, że wina jest po stronie ekspedientki, nie pracodawcy. Ale pomyśl, jeżeli w tej chwili padnie ci komputer, to będziesz winił gościa, który go składał czy firmę, w której pracował ?


Widzisz, jeżeli on go składał jako pracownik firmy, która mi za to wystawiła fakturę, to oczywiście, że porozumiem się z firmą. Jeżeli stwierdzę, że jego składanie było ewidentnie wadliwe, to o tym poinformuję firmę.

Cytat:
Przez analogię odnieś to do sklepu. Niezależnie jakiego i kto jest jego właścicielem. To prosta zasada.


No i odniosłem. Nie jeden raz zdarzało mi się w supermarkecie trafić na kasjerkę, która opryskliwie traktowała ludzi i nie reagowała na łagodne próby zwrócenia uwagi. Na nich kończyłem rozmowę z nią, ale wychodząc zahaczałem o punkt obsługi klienta i prosiłem, żeby się sami dyskretnie przyjrzeli, co się dzieje.

I:

a) nie chodziło o opryskliwość tylko wobec mnie, a całej kolejki przede mną i mnie, a bywało, że i nie mnie, bo widziałem zachowanie kasjerki w kasie sąsiedniej z tą, do której czekałem.

b) nie chodziło też o karanie osoby - takie zachowanie może na przykład być objawem skrajnego przemęczenia, załamania nerwowego czy choroby, do czego pracownik się szefostwu nie przyzna w obawie przed utratą pracy. W takiej sytuacji zareagowanie od razu może tylko wszystkim przynieść korzyść. Bo jeżeli będziemy czekać, aż kasjerka zemdleje (widziałem takie sytuacje), czy wyskoczy na kogoś naprawdę ostro, to w pierwszym wypadku może poważniej ucierpieć na zdrowiu, a w drugim już prawie na pewno straci pracę.

A w Polsce za dużo rzeczy, które na zachodzie są normalną reakcją ludzi, kojarzy się z "kablowaniem", "donosicielstwem", czy innymi podobnymi nazwami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekspedientka
Gość






PostWysłany: Sob 19:47, 10 Maj 2008    Temat postu:

Witam!Nazywam się Bogusława Bogucka. Jestem ekspedientką ze sklepu pani Marzeny Sztampke. Chciałam bardzo przeprosić pana klienta, który moim zdaniem wyraził zbyt drastyczną opinię na temat mojego zachowania w stosunku Niego. W zwiazku z powyższym tematem nie powinna za to przepraszać moja pracodawczyni pani Marzena Sztampke, tylko ja. Szanowni Państwo! Jak wyżej czytaliście na forum, urazony pan klient do dnia zaistniałej sytuacji stwierdził, iż lubił robić zakupy w tym sklepie i była miła obsługa. Chciałam podkreślić, że ta sytuacja wydażyła się kilka dni temu a ja pracuje piąty miesiąc, więc do miłej obsługi urażony klient zaliczał i mnie. Ten incydent nie powinien miec miejsca, za co jeszcze raz bardzo przepraszam pana klienta, panią Marzenę Sztampke, pana Macieja Sztampke a przedewszystkim panią Lucynę Molak. Pana klienta zapraszam do sklepu. Mam nadzieję, że będę mogła go przeprosić osobiście. Pozdrawiam. Wink
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin