:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość · Wysłany: Sob 11:45, 18 Mar 2006 Temat postu:

no wg was wandale to degeneraci, niemalze mordercy i powinni zgnic w wiezieniu

Gostek · Gość

degenerat - zwyrodnialec, zboczeniec, osobnik wypaczony, wynaturzony.

wandal - człowiek rozmyślnie niszczący dobra, wartości kulturalne, monumenty, dzieła sztuki itd.; barbarzyńca, dewastator, niszczyciel.

A to jest zasadnicza różnica

Gość · Wysłany: Nie 10:15, 19 Mar 2006 Temat postu:

"degenerat - zwyrodnialec, zboczeniec, osobnik wypaczony, wynaturzony. " no i z waszych wypowiedzi (nie wiem Gostek czy ty tez cos o tym wandalizmie pisales) wandal jest degeneratem...i powinno mu sie łeb pomalowac:P

Gostek · Gość

Nie pisałem, ale napiszę. Przez wandalizm rozumiem w tym konkretnym przypadku malowanie po ścianach. Idąc z Rynku w stronę szkoły jest taki betonowy mur (przy organiście). Brzydko wygląda - jest pobazgrolony. Nie podoba mi się to. Jestem za to skłonny napisać o jednym grafiti, które mi się podoba. Jest to mur na warszawskich Wyścigach przy Puławskiej. Zbierz Misza swoich kolesi i pomalujcie tak ładnie, to może to Babickie miejsce coś zyska, bo jest obleśne - i to tak blisko Rynku.
Degenerat, to dla mnie dla odmiany pijak stojący pod Saginą, Oborą, Traktem czy innym sklepem.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na meczach Zielonek, to zdania nie zmienię, ale o tym w innym temacie.

Michał S.trażak · Wysłany: Czw 14:32, 23 Mar 2006 Temat postu:

Taka jest tylna elewacja kina "Bajka" w Błoniu. Grafiti zrobione przez kogoś tam za zgodą władz miasta. To akurat nie jest wandalizmem. Jest ładne, posiada elementy miasta znajduje się na tyłach kina (nie od głównej ulicy) - z tyłu kina jest park - miejsce na gminne festyny, scena, występy.
To tak jakby w Babicach udostępnić .... no właśnie chyba nie ma takiego miejsca.

Gość · Wysłany: Czw 14:56, 23 Mar 2006 Temat postu:

kilka lat temu (ok 6) dyrektorka podstawowki pozwolila uczniom pomalowac kawalek sciany na sali gimnastcznej ( przy wejsciu od strony boiska)

Gość · Wysłany: Czw 17:54, 23 Mar 2006 Temat postu:

Gostek · Gość

A ten mur koło organisty o którym pisałem wcześniej ??? Albo ......... pomyślę jeszcze.

Ewa_Ginewra · Wysłany: Sob 16:43, 25 Mar 2006 Temat postu:

w Zielonkach na Warszawskiej jest spory odcinek muru, tam przed pałacykiem, nie jestem pewna jednak czy nie jest on własnością prywatną.

Gość · Wysłany: Sob 18:52, 25 Mar 2006 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 19:00, 25 Mar 2006 Temat postu:

taki mur to nie jest droga rzecz, miejsce tez by sie znalazlo, brakuje tylko inicjatywy

Gostek · Gość

Inicjatywy od kogo ??

Gość · Wysłany: Sob 22:56, 25 Mar 2006 Temat postu:

od tych ktorym ten mur jest potrzebny...a czy potrzebny jest ludziom ktorzy malują po scianach czy władzom, czy moze zwyklym mieszkancom to juz sam ocen

mleczko · Wysłany: Sob 23:18, 25 Mar 2006 Temat postu:

Zaraz, zaraz - co ja tu czytam. Najpierw miało być Wandalizmowi powiedzmy nie, a teraz będziemy budować specjalne ściany za Nasze gminne pieniądze, aby na nich malowano. Może to i sposób, ale pod warunkiem, że znaki drogowe, przystanki i budynki użyteczności publicznej zostaną oszczędzone.
Jeżeli ktoś może to zagwarantować, to pierwszy daję na cement. Jest tylko problem w tym, że nikt tego nie zagwarantuje.
Załóżcie i zarejestrujcie - Gminne Koło "Haft na ścianie", stwórzcie Zarząd z Prezesem i postulujcie do gminy. Jak jakiś tumanek namaluje coś na przysanku, to będzie że OBCY, bo nasi malują na ścianie.
A co się stało z tą akcją w Warszawie - 5 lat temu - "Zamiast na ścianie - maluj na ekranie" ????

Gość · Wysłany: Nie 10:28, 26 Mar 2006 Temat postu:

wiesz, tej sciany nie musi byc, nie mi ona potrzebna tylko wam