Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co sądzicie o Babickiej Policji ???????????????????
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2006
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:46, 26 Kwi 2006    Temat postu: Co sądzicie o Babickiej Policji ???????????????????

Wiem że po wyjątkach nie można oceniać wszystkich,ale bez przesady...Jeżeli o godzinie 22-ej odprowadzam do domów 3 koleżanki i wziołem sobie na drogę 1 piwo(było to moje jedyne piwo jakie piłem tego dnia ponieważ rano musiałem prowadzić)to chyba nie stwarzam dla nikogo zagrożenia Question Question Wiadomomo że łatwiej przyczepić się do kogoś kto grzecznie i po cichu idzie poboczem bo taki klient nie robi problemów i bezproblemowo można mu wlepić mandat Exclamation Exclamation Policja jest chyba od pilnowania bezpieczeństwa a nie od czepiania się o byle co??? Jeżeli ktoś zakłóca spokój innym,albo zagraża nawet sam sobie to rozumiem...Jest chyba wiele ważniejszych problemów??? Jeżeli niektórzy nocą (wiadomo kto) wycinają las tak że niedługo dzieci będą tam mogły swobodnie grać w piłkę,inni wylewają nocami szambo do rowów tak że trzeba zatykać nos bo nie można swobodnie przejść ulicą to po co tym się zajmować Question Question Lepiej sobie wygodnie siedzieć w nowym Peugocie i bez przemęczania podnosić statystykę wypisanych mandatów...Co niektórzy nowi młodzi napływowi policjanci chybą zbyt pod wrażeniem że są tak blisko Warszawy...brak im klasy i charakteru znało się wielu wcześniej policjantów,przychodzili po pracy do Orfeusza,można było z nimi pogadać,pograć w bilard.Babice i okolice to wieś i nie ma tu zabardzo gdzie spotkać się z kumplami...kiedyś nawet jak się wracało z baru i miało ten browar przy sobie to starzy policjanci umieli się zachować i pogadać..jeżeli szedłeś spokojnie do domu to nie było problemu...owszem spisali profilaktycznie żeby jakby coś się wydarzyło to wiedzieć kto był w danym miejscu....ale jak widzieli że ktoś jest miejscowy i zmierza do domu a nie szuka problemów to potrafili nawet tych bardziej "zmęczonych"podwieźć do domu...Ja mam nadzieję że ten funkcjonariusz to był wyjątek przejętego swoją rolą młodziaka,bo wten sposób to nie zaskarbią sobie szacunku u ludzi...Mam nadzieję że jest tam jeszcze kilku starszych policjantów którzy przekarzą tym młodziakom że służba dla społeczeństwa może polegać na kontaktach z ludźmi,ściganiu prawdziwych zagrożen jak jazda po alkoholu,awantury,kradzieże a nie szastaniu bloczkami mandatowymi tam gdzie najłatwiej je wlepić....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xefuu
więcej niż lider
więcej niż lider



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Babice

PostWysłany: Śro 12:49, 26 Kwi 2006    Temat postu:

To jest mój post tylko nie wiem czemu mnie wylogowało podczas jego pisania....

Xefuu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 14:40, 26 Kwi 2006    Temat postu:

tak wlasnie! siedzisz sobie z kumplami na laweczce i pijesz browara a tu ciah!
to prowadzi do zmenelenia narodu:] bo ludzie zamiast wypic sobie grzecznie i kulturalnie to sie po krzakach chowają...w pubach piwo jest drozsze a po drugie nie bede smigal specjalnie do pubu czy baru zeby sie z ziomami piwa napic
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:51, 26 Kwi 2006    Temat postu:

to to jeszcze nic, ok rok temu pewien policjant ok 22 ubrany po cywilnemu wyciągnął broń (najprawdopodobnie był %%%%%), i co ty na to koleżko powiesz Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:52, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
to to jeszcze nic, ok rok temu pewien policjant ubrany po cywilnemu wyciągnął broń (najprawdopodobnie był %%%%%), i co ty na to koleżko powiesz Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:52, 26 Kwi 2006    Temat postu:

o coś się pokićkało
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:59, 26 Kwi 2006    Temat postu:

...jak byl po cywilnemu to wyskoczyl z bronia jak normalny cywil i nie ma co do niego miec pretensji jako do policjanta, ale jako to pijanego typa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 20:03, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Misza napisał:
...jak byl po cywilnemu to wyskoczyl z bronia jak normalny cywil i nie ma co do niego miec pretensji jako do policjanta, ale jako to pijanego typa


Nie do końca prawda.

Jeżeli to była broń służbowa, to musiał mieć zgodę komendanta na noszenie jej po robocie do domu i przy sobie. Tak to sobie wymyślono. A za wyciągnięcie broni służbowej po pijaku w sprawach niezwiązanych z wykonywaniem obowiązków służbowych*), grozi od razu dyscyplinarka - na dzień dobry.

*) Żebyśmy w paranoję nie popadli, nie chodzi o to, że policjant, ktory wypił jedno piwo ma nie reagować widząc bandycki napad. Ale wyciągnięcie broni w ramach włąsnego udziału w pijackiej burdzie, to już inna para kaloszy.

Po drugie, jeżeli to by była broń prywatna (z zezwoleniem) i mielibyśmy go traktować jako cywila, to z mocy ustawy o broni i amunicji za samo noszenie broni po pijaku (a nie użycie) grozi natychmiastowe odebranie pozwolenia na broń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:18, 26 Kwi 2006    Temat postu:

po pijaku to jest? wiecej niz 0,5 promila czy wiecej?
bo jak mniej to policjant po piwku nie moze miec przy sobie broni a co za tym idze zareagowac na bandyte...
wracając do tematu to raczej nasza babicka policja nie rozni sie od polici w kraju, poza tym jeszcze nie mialem z nimi kontaktu :]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:52, 26 Kwi 2006    Temat postu:

to ciesz się
tylko ja mam pytanie co z testami psychologicznymi, jak ci ludzie przechodza to Question skoro potem wyciągają broń Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 20:58, 26 Kwi 2006    Temat postu: Re: Co sądzicie o Babickiej Policji ???????????????????

Anonymous napisał:
Wiem że po wyjątkach nie można oceniać wszystkich,ale bez przesady...


Wszędzie są ludzie i są taborety.

Generalnie porównując do "średniej krajowej" nasza policja źle nie wypada. Ma natomiast dokładnie te same problemy, co cała policja w Polsce.

Pierwszym z nich jest "psychologia kontaktu z obywatelem". U nas na to praktycznie nie kładzie się żadnego nacisku, a na świecie jest to podstawą szkoleń policjantów. Ale to nie jest wina konkretnych policjantów czy komendy, tylko polityki całego resortu. Zresztą to widać na forum policyjnym, gdzie często padają komentarze - "policja nie jest od tego, żeby była lubiana". Nic bardziej błędnego. Zresztą znam i w KPP bardzo życiowych ludzi przez duże L.

Bo na kuli ziemskiej istnieją dwa modele policjanta - "okupant" i "opiekun".

Styl okupanta ma rację bytu na terenach, które faktycznie się pacyfikuje, czyli w czasie działań wojennych, okupacji czy w reżimach totalitarnych i dyktaturach kacyków Umba. Taki policjant faktycznie głównie musi być "siepaczem". Oczywiście nie może liczyć na współpracę ze strony społeczeństwa, ale jest silnie wspierany represyjnym systemem państwowym i działaniem innych służb, na przykład wojska.

Ale przy braku takiego wsparcia, policja pozbawiona poparcia i pomocy ze strony społeczeństwa będzie ślepa jak kret. I jeżeli przyjmie model "okupanta", to będzie się musiała zaszywać w "swoich norach" od czasu do czasu wychodząc "na żer". Bo generalnie będzie znienawidzona, jak każdy "okupant".

Dlatego na świecie przyjmuje się model "opiekuna" - a policję szkoli tak, żeby w kontaktach z ludźmi, którzy nie naruszają prawa była uprzejma i służyła pomocą. W wypadku ludzi naruszających prawo, ale "nieznacznie", nie wyzbywając się "pewnej dozy uprzejmości" policja musi umieć być bezwzględnie stanowcza. Dopiero w wypadku wyraźnego zagrożenia, arogancji czy olewania sobie prawa przez delikwenta, musi umieć stać się odpowiednio bezwzględna i nawet brutalna, ale w sposób kontrolowany i profesjonalny. I cała masa szkoleń idzie na to, żeby policjant umiał błyskawicznie oceniać sytuację i "przełączać tryby". Nad tym pracują całe sztaby psychologów. Ale nasi policjanci, jeżeli to czytają, pewnie rżą ze śmiechu, bo psychologa to ostatnio widzieli w kinie, albo w opowieściah rzecznika KGP, bo na etaty dla prawdziwych psychologów w firmie jest bardzo mało pieniędzy.

Niestety, w czasach pokoju i w demokratycznym państwie tylko model policjanta "opiekuna" (ale umiejącego w mig się przedzieżgnąć w robocopa) ma szanse istnieć.

Z tym, że to by wymagało drastycznego przesunięcia postrzegania policji przez ...... władze państwowe. Inaczej mówiąc musiałyby zaprzestać traktowania policji jako kolejnego kanału generowania dochodów budżetowych, dofinansowywanego na zasadach czysto "biznesowych", czyli pod warunkiem, że generuje "zyski". Bo zysk z policji należy liczyć w kosztach unikniętych (szkód, wypadków, rent, leczenia, kradzieży, itp.) niż w osiągniętych przychodach z grzywien i mandatów. Należy też pamiętać o tym, że w starym systemie policja też nie była traktowana jako "centrum zysków i strat", a dofinansowywana bez ścisłego rachunku ekonomicznego, bo pełniła także rolę reżimową (choć nie tylko i wyłącznie, tam też byli normalni ludzie).

Ale żeby policjant mógł być stanowczy i pewny swoich dzialań, musi za nim stać klarowne i przejrzyste prawo. A policjanci tracą masę czasu na ustawiczne studiowanie meandrów stale zmieniającego się prawa i jego interpretacji, nie wiedząc co tak naprawdę im wolno, a za co dostaną po uszach.

No i per saldo. ponieważ są zwykłymi ludźmi, to są tak samo "leniwi" jak my. Jeżeli można istnieć spokojnie wyrabiając normę mandatową (tak, wiem że oficjalnie jej nie ma Laughing), to po co mają się "wysilać", ryzykując, że gdzieś się "podłożą"? A problem w tym, że policja jest formacją hierarchiczną i nawet najzdolniejszy policjant waląc stale głową w mur, nie przeforsuje dobrych pomysłów. One muszą iść od góry - jak najwyższej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:39, 09 Cze 2006    Temat postu:

ja osobiście mam bardzo złe doświadczenia jeśli chodzi o Babicką policję.

W styczniu dostałam mandat, za niezastosowanie się do znaku.
Sprawa miała miejsce przy skrzyżowaniu ze światłami w Babicach, kiedy wyjeżdżałam z parkingu.

Było już ciemno, a znak nakazu skrętu w prawo (w stronę Bronisz), był przekręcony w stronę sklepu na tyle, że nie padło na niego światło z reflektorów i znak był "ciemny", a że dodatkowo było odwrócony, zupełnie nie rzucał się w oczy.
Po raz pierwszy wyjeżdżałam z tego parkingu, więc nigdy nie miałam szansy zobaczyć tego znaku za dnia, ani oświetlić go wieczorem w czasach, kiedy jeszcze stał tak jak powinien.
W każdym razie wrzuciłam kierunkowskaz w lewo i czekałam, aż będę mogła przejechać.

Traf chciał, że akurat w stronę Bronisz jechał radiowóz i ten właśnie zatrzymał się aby mnie "przepuścić", jadący z Bronisz w kierunku skrzyżowania też zatrzymali się, a kiedy przystąpiłam do skręcania policja włączyła światełka i kazali zjechać spowrotem na parking.

Wykroczenie było niemalże zerowe, więc byłam pewna, że skończy się na pouczeniu, szczególnie, że stosuję się do przepisów i miałam czyste konto.

Panowie policjanci zajrzeli w swoją "ściągawkę" i powiedzieli, że jedyna kara, jaką mogą mi wymierzyć to 250zł i 5 punktów (maksimum), nie ma innej możliwości.

Na nic zdały się jakiekolwiek tłumaczenia, że nie było widać znaku, że nie spowodowałam zagrożenia na drodze... Widocznie panowie jak zobaczyli w dowodzie adres Warszawski (miejsce zameldowania - a od 9 lat mieszkam w Babicach), to postanowili surowo ukarać niesforną przyjezdną.

Najbardziej rozbrajające jest to, że kiedy wypisywali mi mandat, przejeżdżając obok radiowozu TRZY SAMOCHODY SKRĘCIŁY W LEWO... to chyba świadczy nie o bezczelności tych kierowców, ale o tym, że jednak tego znaku nie widać.

Następnego dnia udałam się jeszcze na komendę, aby porozmawiać na ten temat z kimś, kto nadzoruje ruchem drogowym w Babicach....
I jak się łatwo domyślić nic nie udało mi się załatwić, znowu usłyszałam, że taka jest kara w ich "mądrej książeczce" i innej dać nie mogą...

Po czym jakiś miesiąc później oglądałam na TV4 'drogówkę' i tam za niezastosowanie się do tego samego znaku i JAZDĘ POD PRĄD(!!!) kobieta dostała 200zł... i w dodatku nie była to kara za samo niestosowanie się do znaków, ale nie miała też ważnego przeglądu technicznego....

Widocznie, jak się chce to można... Ale policjanci w babicach muszą jakoś zarobić na tą piękną komendę.
Do tego incydentu byłam nastawiona do policji neutralno-pozytywnie, teraz poprostu wydaje mi się, że to banda niesprawiedliwych sępów...

Gdybym np. wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle, to przyjęłabym tą karę z pokorą, więdząc, że zasłużyłam.
Natomiast tym mandatem policja mnie nie nauczyła niczego, tylko skrzywdziła i bynajmniej nie odniosło to żadnych pozytywnych skutków.

A jeśli nie dociera do Panów, że studiuję, że jestem na utrzymaniu rodziców i nie mam możliwości zapłacenia takiej kwoty, to czekam, aż zapłacą ją za mnie, bo przecież dla nich 250zł to "no problem".

Serdecznie pozdrawiam empatyczny numer służbowy 90416*.
Dzięki panu mam zerowe poszanowanie dla bądź co bądź w wielu przypadkach bardzo odpowiedzialnej i ważnej pracy...
Niestety mam skłonności do uogólniania więc opinia o Panu niestety przekłada się niesprawiedliwie na opinię o innych policjantach....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daro
prawie debeściak
prawie debeściak



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Latchorzew

PostWysłany: Pon 13:43, 12 Cze 2006    Temat postu:

Po przeczytaniu Twojego posta - krotka - nasuwają się dwie rzeczy:
1. Potwierdza się to, co kiedyś napisał Lucyfer - wszędzie są ludzie i taborety, w Policji również i tu należy Ci współczuć, że nie trafiłaś na ludzi, bo według tego co napisałaś, mogli przymknąć oko na zdarzenie.
2. Potraktuj tem mandat jako "podatek na rzecz naszej gminy" chociaż tak naprawdę pieniądze trafią do Policji, bo sama przyznałaś, że "...jak policjanci zobaczyli w dowodzie adres warszawski (adres zameldowania bo od 9 lat mieszkam w Babicach) to postanowili ukarać niesforną przyjezdną...". Skoro przez 9 lat mieszkasz w naszej gminie, a meldunek masz warszawski, to "płacone przez Ciebie" podatki, w żaden sposób nie wzmacniają funduszy naszej babickiej gminy.
Pozdro,
D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kefir
Gość






PostWysłany: Pon 14:17, 12 Cze 2006    Temat postu:

Szkoda, że przez 9 lat nie zdążyłaś sie przemeldować
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:07, 12 Cze 2006    Temat postu:

jakoś tak wyszło, że ciągle jestem zameldowana w Warszawie, nie stanowiło to dla mnie najmniejszego problemu i nie robiło większej różnicy - czasem tylko trzeba wpisać dwa adresy wypełniając jakieś formularze - i tyle.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2006 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin