Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konieczne inwestycje i potrzeby mieszkańców gminy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> WYBORY SAMORZĄDOWE 2010
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:40, 06 Lis 2010    Temat postu:

Ekolas - legolasem, aczkolwiek czmu gmina nie użyczyła takich informacji? Nie miała? Nie chciała? W nosie miała? ...a może to jednak eko-babice liczyły na łut szczęścia???

Przeoczenie? Może celowe działanie? Przecież, tego nie wiemy!!! Z takich głupich niedomówień upadały już królestwa.

Co do umowy, miała być wypowiedziana - takie info było po spotkaniu!!!
No i nadal brak działania. Stąd te domysły!!!
A ulica jest skandaliczna!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 12:51, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Lucek, a co Twoim zdaniem powinno się w tej gminie zmienić? CO relanie można zrobić... oprócz białej księgi??


Na początek - żeby coś zmienić, trzeba wiedzieć, co jest. A tak naprawdę nie wiemy.

Owa "Biała księga" miała być elementem uporządkowania wiedzy, bo wtedy można jej pewien podzbiór określony prawem upublicznić. Ale żeby mieć wiedzę, to by trzeba było zrobić "inwentaryzację", wcześniej określiwszy, jak te informacje się będzie potem wykorzystywało i przede wszystkim aktualizowało.

Bo przede wszystkim musi się zmienić przepływ informacji, który moim zdaniem szwankuje i niepotrzebnie spożywa energię i mieszkańców i samych pracowników gminy. O ile by było łatwiej, gdyby informacji nie trzeba było "zdobywać" często tracąc na to dni czy tygodnie, bo "pracownik jest na chorobowym czy urlopie"? Dla obydwu stron. Bo to w sumie żadnej sprawy nie posuwa naprzód.

I zaczęcie od dokładnie tego proponowałem dobrze ponad cztery lata temu, twierdząc (i się nie pomyliłem), że zadań w związku z wejściem do UE będzie tylko przybywało i ta sama kadra (jeżeli nawet nie mniejsza) będzie musiała sobie z nimi dawać radę. A bez sprawnych narzędzi zwiększających sprawność i skuteczność ich pracy, sobie nie poradzą, a sklonować się nie sklonują i po nocach też nie będą pracować.

I to jest moim zdaniem punkt wyjścia do wszelkich innych działań. A przez informacje rozumiem nie tylko "informowanie ludności o....", ale także, może przede wszystkim, wewnętrzny i sprawny obieg informacji między urzędnikami.

Jeżeli ktoś twierdzi, że magicznie wejdzie do UG i spowoduje cud, to ja go potraktuję bardziej w kategoriach religijnych, niż realnych.

Nie, nie mam gotowej recepty i pomysłu, jak to zrobić. Ale jest MSWiA, jest Związek Gmin i Powiatów, co pozwala dotrzeć do gmin, które to skutecznie zrobiły i mogą doradzić, w co się nie pakować, a co ma sens i jak to najsprawniej zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:53, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:

Zawalili wybór wykonawcy


Chyba jednak coś z tą wiedzą na bakier. Kłania się znajomość ustawy o zamówieniach publicznych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 13:02, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:

Zawalili wybór wykonawcy


Chyba jednak coś z tą wiedzą na bakier. Kłania się znajomość ustawy o zamówieniach publicznych.


A gdzie w tej ustawie powiedziano, że należy wybierać ofertę najtańszą?

Owszem, ofertę należy wybrać najkorzystniejszą

A utożsamianie tego z najtańszą jest tylko uproszczeniem powszechnie stosowanym, bo najłatwiej się z tego potem wybronić przy kontroli.

Chyba będę znowu musiał przytoczyć dawny wywód objaśniający równanie TCO = CAPex + OPex.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:18, 06 Lis 2010    Temat postu:

Lucyfer napisał:

Chyba będę znowu musiał przytoczyć dawny wywód objaśniający równanie TCO = CAPex + OPex.

Lucek, kurde, a może by tak zapoznać się całościowo z problemem zanim na dobre dołączysz do grona znawców najlepszej prawdy. To jakoś nazywają demagogia czy cuś Question
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:39, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Lucyfer napisał:

Chyba będę znowu musiał przytoczyć dawny wywód objaśniający równanie TCO = CAPex + OPex.

Lucek, kurde, a może by tak zapoznać się całościowo z problemem zanim na dobre dołączysz do grona znawców najlepszej prawdy. To jakoś nazywają demagogia czy cuś Question


To napisz majster jak jest na prawdę? Bo jakoś do nikogo nie udaje się tej informacji wyciągnąć i jak było błoto - to jest błoto!??!?!?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:49, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:

Zawalili wybór wykonawcy


Chyba jednak coś z tą wiedzą na bakier. Kłania się znajomość ustawy o zamówieniach publicznych.


Ustawy tak dobrze jak Ty nie znam. Zgadzam się w 100%

Jedno wiem ntomiast - jeżeli dobrze wybraliście wykonawcę, zgodnie z ustawą o zamówieniach lublicznych - co swoim postem sugerujesz, to powiem mi proszę dlaczego:

1) kanalizacja nie jest skończona
2) ulica rozkopana w błocie tonie
3) wykonawca stracił płynność finasnową
4) gdzie jest kasa z wadium i niezapłaconych ekolasowi faktur, za którą eko miało ulicę skończyć?
5) dlaczego stan pierwotny ulicy nie został przywrócony!!!

....a Ty z kolegami zarzucasz ludziom w tym wątku różne rzeczy. Wybitnie to z Twojej strony N I E Ł A D N I E !!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 14:11, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Lucyfer napisał:

Chyba będę znowu musiał przytoczyć dawny wywód objaśniający równanie TCO = CAPex + OPex.

Lucek, kurde, a może by tak zapoznać się całościowo z problemem zanim na dobre dołączysz do grona znawców najlepszej prawdy. To jakoś nazywają demagogia czy cuś Question


No to zamiast po kropelce sączyć komentarze, może mi wyjaśnisz, jak to jest? Bo właśnie o tym pisałem gdzieś tu obok - o katastrofie z uzyskaniem pełnych informacji. Spotkanie z mieszkańcami Ożarowskiej z relacji na portaliku sprowadzało się do PRLowskiego "to nie ja, to kolega".

Jeżeli dysponujesz informacjami, to je podaj. Nie musisz się obawiać, to są informacje publiczne i jawne.

W świecie korporacyjnym nie mam problemów z wygrywaniem konkursów ofert mając w nich najwyższe ceny.

To jak to jest u Was?

Może różnica leży w tym, że w moim świecie jest jasno określony cel, termin i budżet, ale obejmujący wszystkie koszty - także poprawiania spartolonej roboty (dlatego nie wygrywają tanie oferty) oraz usuwania skutków zawalenia terminów (tu na przykład nieuwzględniane w równaniu odszkodowania dla mieszkańców ulic za straty)?

I wtedy się nagle okazuje, że wybór wykonawcy droższego, ale dającego wysokie gwarancje jakości i terminowości jest znacznie tańszy, niż pozornie tańszego, tylko powodującego potem masę problemów i kosztów przewyższających pierwotną "oszczędność".

Czy tych drugich kosztów się nie liczy, bo się lekceważy ludzi? Pamiętaj też że mam porównanie jak idzie robota na Ożarowskiej z tym, jak szła u mnie na osiedlu inną firmą. Znacznie lepiej. Tak samo jak w tej chwili podczas remontu Akacjowej wykonawca cały czas dbał o to, żeby był dojazd do posesji poza krótkimi niezbędnymi momentami "technologicznymi". Ale za taki kilkumiesięcznego bajzlu na Ożarowskiej trudno uznać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 14:45, 06 Lis 2010    Temat postu:

Lucyfer napisał:
Anonymous napisał:
Lucek, a co Twoim zdaniem powinno się w tej gminie zmienić? CO relanie można zrobić... oprócz białej księgi??


Na początek - żeby coś zmienić, trzeba wiedzieć, co jest. A tak naprawdę nie wiemy.

Owa "Biała księga" miała być elementem uporządkowania wiedzy, bo wtedy można jej pewien podzbiór określony prawem upublicznić. Ale żeby mieć wiedzę, to by trzeba było zrobić "inwentaryzację", wcześniej określiwszy, jak te informacje się będzie potem wykorzystywało i przede wszystkim aktualizowało.

Bo przede wszystkim musi się zmienić przepływ informacji, który moim zdaniem szwankuje i niepotrzebnie spożywa energię i mieszkańców i samych pracowników gminy. O ile by było łatwiej, gdyby informacji nie trzeba było "zdobywać" często tracąc na to dni czy tygodnie, bo "pracownik jest na chorobowym czy urlopie"? Dla obydwu stron. Bo to w sumie żadnej sprawy nie posuwa naprzód.

I zaczęcie od dokładnie tego proponowałem dobrze ponad cztery lata temu, twierdząc (i się nie pomyliłem), że zadań w związku z wejściem do UE będzie tylko przybywało i ta sama kadra (jeżeli nawet nie mniejsza) będzie musiała sobie z nimi dawać radę. A bez sprawnych narzędzi zwiększających sprawność i skuteczność ich pracy, sobie nie poradzą, a sklonować się nie sklonują i po nocach też nie będą pracować.

I to jest moim zdaniem punkt wyjścia do wszelkich innych działań. A przez informacje rozumiem nie tylko "informowanie ludności o....", ale także, może przede wszystkim, wewnętrzny i sprawny obieg informacji między urzędnikami.

Jeżeli ktoś twierdzi, że magicznie wejdzie do UG i spowoduje cud, to ja go potraktuję bardziej w kategoriach religijnych, niż realnych.

Nie, nie mam gotowej recepty i pomysłu, jak to zrobić. Ale jest MSWiA, jest Związek Gmin i Powiatów, co pozwala dotrzeć do gmin, które to skutecznie zrobiły i mogą doradzić, w co się nie pakować, a co ma sens i jak to najsprawniej zrobić.


Wielu osobom podoba się pomysł białej księgi. Dlaczego więc nie powstała?

Żeby poprawić przepływ informacji - trzeba by zaangażować radnych, organizować spotkania. Trzeba by zbudować dobry system informatyczny z intranetem. Aczkolwiek podstawą byłaby zmiana z petenta na klienta. Tego się informatyką nie zmieni.

Zapewne wójt ma dylemat - zatrudniać obcych? Jeszcze nawywijają... Zatrudniać swoich - jak ich zwolnić? Zatrudniać czy zwalniać?

Szkolić? Będą chcieli kasę, będą fikać i odchodzić? Szkolić - trzeba mieć za co.... Informatyzować - trzeba miec za co...
Kasę można pozyskać - trzeba umieć pisać projekty... ktoś musi, napisać, wdrożyć, rozliczyć...

Trzeba chcieć... ale z trugiej strony po co, skoro w nowej babiciej napisali że jest dobrze?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Sob 14:54, 06 Lis 2010    Temat postu:

Lucek:) Internet idzie do Ciebie:) Jest już w Koczargach Nowych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:18, 06 Lis 2010    Temat postu:

.....co do tramwajów i komunikacji ogólnie. Myślę, że już dzisiaj gmina i powiat powinny przygotować się do podłączenia miejscowej komunikacji do metra.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:37, 06 Lis 2010    Temat postu:

Apel do kandydatów wspólnoty
szukamy ochotników
Oferujemy ciekawą prace gdzie można spotkać masę ludzi, być może przeżyć przygodę. Do tego podróże po całym świecie. Wspaniałe pustynie bliskiego wschodu czy zatłoczone centra europejskich i amerykańskich miast czekają na Państwa.
Wymagania:
-umiejętność krzyczenia i gestykulacji

Pozdrawiam
Wasz przyjaciel - Talib z Afganistanu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 15:44, 06 Lis 2010    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wielu osobom podoba się pomysł białej księgi. Dlaczego więc nie powstała?


Nie spodobała się komuś odpowiednio mocnemu? Nie wiem komu, ale takie mam wrażenie. I nie wiem, czy ktoś jest liczbą pojedynczą, czy mnogą.

Cytat:
Żeby poprawić przepływ informacji - trzeba by zaangażować radnych, organizować spotkania. Trzeba by zbudować dobry system informatyczny z intranetem. Aczkolwiek podstawą byłaby zmiana z petenta na klienta. Tego się informatyką nie zmieni.


Ująłbym to inaczej. Najpierw by trzeba było zrobić analizę stanu obecnego - jaki jest. Potem popatrzeć, co można i należy usprawnić i zrobić to "proceduralnie". Dopiero po tym komputeryzować, bo komputeryzacja czegoś co źle działa to pieniądze wyrzucone w błoto.

Cytat:
Zapewne wójt ma dylemat - zatrudniać obcych? Jeszcze nawywijają... Zatrudniać swoich - jak ich zwolnić? Zatrudniać czy zwalniać?


A po co zatrudniać i po co zwalniać?

Świat coraz bardziej się opiera na podwykonawstwie i zleceniach. Wynająć firmę i zlecić, a gdy swoje zrobi i otrzyma zapłatę, nie stanowi kosztu stałego. I inteligentnie skonstruować umowę utrzymaniową, żeby się nie dać wydoić, co się zdarza.

A co do "wywijania" to uwierz mi, że znacznie potężniejsze "organizacje" niż gminy zlecają bardzo krytyczne zadania firmom zewnętrznym. Z prostego powodu - specjalizacji.

Czy wyobrażasz sobie jakąś gminę o umiejętnościach tworzenia oprogramowania na poziomie np. Microsoftu, SAPu, czy kilku innych firm? Po co jej to? Żeby raz napisać sobie system? Ja też nie pisałem swojego oprogramowania i systemu operacyjnego - kupiłem. Ale z kolei firma, która stawiała systemy w setkach gmin jest w stanie to zrobić z "ekonomiką skali" i jej się to opłaci, bo pozyskuje kolejnych klientów.

Cytat:
Szkolić? Będą chcieli kasę, będą fikać i odchodzić?


Znaczy kto - pracownicy? Za chwilę bez tego przeszkolenia trudno im będzie i gdzie indziej znaleźć pracę, bo rynek pracy się zmienia. Poza tym znam te opory już od lat 80. Ludzie na widok nowego systemu wpadają w panikę i robią co mogą, żeby się nie przyjął, nawet go psują. Dlatego tak ważny jest aspekt psychologiczny współpracy z nimi. Za to gwarantuję Ci, że gdy po kilku latach wracasz do takiej firmy i proponujesz - to co, wywalimy ten system i wracamy do starych sposobów pracy? będą Cię chcieli zabić na miejscu Very Happy

Cytat:
Szkolić - trzeba mieć za co.... Informatyzować - trzeba miec za co...


Jedno z drugim jest powiązane, wdrożenie każdego systemu jest nieodzownie połączone ze szkoleniem użytkowników.

Cytat:
Kasę można pozyskać - trzeba umieć pisać projekty... ktoś musi, napisać, wdrożyć, rozliczyć...


Ale są od tego w gminie osoby i firmy.

Ja dlatego o to naciskałem dawno temu, bo przewidywałem - co nie było trudne przy znajomości wcześniejszego rozwoju sytuacji w innych krajach - że to będzie niezbędne. A im później, tym drożej wyjdzie.

Cytat:
Trzeba chcieć... ale z trugiej strony po co, skoro w nowej babiciej napisali że jest dobrze?


To trochę tak, jak z naszą "zieloną wyspą" co do której mam nieco wątpliwości patrząc, co się dzieje w świecie.

Ja bym widział rozwiązanie w tym, żeby wójt znalazł sobie na nową kadencję wicewójta*) mającego doświadczenie w przeprowadzaniu gminy przez reorganizację i komputeryzację. Na pewno przy wyborach tacy ludzie, którzy już swoje zrobili w innych gminach będą szukali pracy. I dobrze by było, żeby to był ktoś z doświadczeniem dwustronnym - zarówno z pracy w gminie, jak i w "korporacjach".

Bo tak jak pisałeś o zastąpieniu "petenta" "klientem", tak i administracja publiczna na całym świecie zaczyna działać coraz bardziej według takich samych reguł działania, jak "biznes". Już nawet ma to odzwierciedlenie w językach, gdzie nie rozróżnia się przy różnych rozwiązaniach technicznych "urzędów" i "firm", po prostu wszystko jest "organizacjami".

Oczywiście dalej są podstawowe różnice między "biznesem" a administracją na najwyższym poziomie, administracja nie działa dla zysku, ma zupełnie inne (ostrzejsze) kryteria ryzyka, itd., ale w niższej sferze "operacyjnej" te dwa światy się ogromnie zbiegają.

*) Widzę że obecna pani wicewójt kandyduje do rady powiatu, więc chyba nastąpi zmiana na tym stanowisku. Zresztą taka osoba nie musi być akurat na tym stanowisku, ważne żeby sprawdzić referencje na żywo w innych samorządach, a nie w Wikipedii, na portalach społecznościowych i papierach, które często nie są warte tuszu, którym je zadrukowano.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 15:46, 06 Lis 2010    Temat postu:

bbs napisał:
Lucek:) Internet idzie do Ciebie:) Jest już w Koczargach Nowych


Internet to Ty może i masz, ale kiedy się nauczysz odbierać komórkę albo oddzwaniać? Very Happy Od dwóch dni mam dla Ciebie informację, właśnie dotyczącą Twojego przedsięwzięcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:50, 06 Lis 2010    Temat postu:

Ja się niestety obawiam, że w ciągu 2 lat nie będzie na to kasy i chęci - o ile nie pozyskają z zewnątrz.

Wietrzenia gminy nie będzie - za dużo nieformalnych naczynek połączonych.

Nad poprawą procesów, jeszcze można się pewnie zastanowić...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> WYBORY SAMORZĄDOWE 2010 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin