 |
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Watson
lider

Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Śro 11:25, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | Watson napisał: |
Budżet gminy nie finansuje, ale budżet śmieciowy już tak i ten drugi miałem na myśli.
Z jednej strony podważasz użyte przeze mnie słowo "budżet" sugerując, że piszę o Budżecie Gminy, a z drugiej swobodnie porównujesz swoistą usługę odbioru odpadów z celami gminy realizowanymi z podatków. Takie porównania, niesłuszne moim zdaniem, pojawiały się tutaj kilkukrotnie. |
I vice versa. Nie spotkałem się dotychczas z określeniem "budżet śmieciowy", ale istotnie opłata ta ma cechy budżetu celowego.
Wobec tego nie rozumiem niestosowności porównań z budżetem gminy.
|
To kwestia semantyczna. "Śmieciowy" to tylko przymiotnik precyzujący, a słowo "budżet" wszyscy wiemy co oznacza.
Z budżetem celowym (czy właściwie: funduszem celowym) niezupełnie mamy do czynienia, ponieważ z założenia jest finansowany z dochodów publicznych, czyli jest to wydzielona część... budżetu. W naszym przypadku nic nie wydzielamy; nie ma tez mowy o żadnych dochodach. W uproszczeniu: następuje pobór opłat przez pośrednika-Gminę za usługę wykonaną przez wykonawcę. Gmina jest tylko pośrednikiem, swoistym koordynatorem. Teraz rozumiesz?
biro napisał: |
Watson napisał: | Swoją drogą Twoje porównanie w jednym ma sens: żadne udogodnienie nie zostanie wprowadzone, gdy będzie brakować pieniędzy. Oczywiście są pewne sposoby na ominięcie tej zasady: zadłużanie się lub podnoszenie podatków i opłat. Obu jestem przeciwny i dlatego z Wami prowadzę tę dyskusję. |
I to właśnie definiuje różnicę między nami. Nie uważam ograniczenia podatków i opłat za cel sam w sobie, bo wymusza to w sposób oczywisty ograniczenie wydatków. Czyli inaczej mówiąc nie uważam, że im niższy budżet (śmieciowy, gminy czy państwa) tym lepiej, |
Ja też nie uważam ograniczenia opłat za cel sam w sobie. Ale też nie uważam, że wszystko uzasadnia podnoszenie tychże. A może ograniczenie wpływów da się zrównoważyć po prostu bardziej racjonalnym gospodarowaniem środkami? Nie wydaje mi się, że zawsze mniej=gorzej a więcej=lepiej. Ale za bardzo odbiegamy od meritum.
Nigdzie nie napisałem, ani nawet nie zasugerowałem, że im niższy budżet śmieciowy tym lepiej; raczej wyrażam opinię, że wyższy budżet niekoniecznie oznacza lepiej. Podnoszenie opłat równo dla wszystkich, by część miała wygodnie, to moim zdaniem najbardziej prymitywne, najprostsze rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nexus
już nie nowy, ale ...

Dołączył: 15 Sty 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koczargi
|
Wysłany: Śro 12:08, 25 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Hmm... przeczytałem dwie ostatnie strony wątku i mam wrażenie, że z prostej kwestii zrobił się wywód akademicki.
Osobiście uważam, że dyskusji o wywozie odpadów zielonych nie należy rozpatrywać jako kwestii "podnoszenia opłat równo dla wszystkich, by część miała wygodnie".
Zwróćmy uwagę, że nie piszemy o tym iż mieszkańcy domagają się dostarczania codziennie ciepłej kawy przez gminę, czy o jakiś innych skrajnościach.
Piszemy o dosyć podstawowej potrzebie odbioru odpadów, które jako gmina wiejska produkujemy w sposób naturalny, i które jeśli nie będą odbierane - w dużej mierze trafią po prostu do lasu albo do rowu (nota bene zapłacimy później z budżetu za udrażnianie tych rowów)...
Dodam, że nie rozważamy też kwestii odbioru oleju silnikowego czy gruzu, co faktycznie byłoby "fanaberią" rozumianą jako udogodnienie dla skrajnie małego promila mieszkańców, lecz rozważamy udogodnienie dla - można szacować - co najmniej połowy mieszkańców gminy...
Nie uważam więc, że jest to "widzimisię" części mieszkańców, tylko cywilizowany sposób utylizacji tychże odpadów, które większość gospodarstw naszej gminy produkuje. Część gospodarstw jest w stanie te odpady utylizować we własnym zakresie (zwłaszcza gospodarstwa autochtoniczne), część po prostu nie ma jak.
Tak jak pisałem już wcześniej - gmina jest pewną formą wspólnoty. Jako mieszkańcy mamy dużą część potrzeb wspólnych, ale też cześć potrzeb mamy zindywidualizowaną.
Część mieszkańców nie korzysta np. z dofinansowywanej przez gminę komunikacji zbiorowej, opieki medycznej czy dofinansowania wymiany kotłów CO. Część mieszkańców natomiast nie korzysta z wywozu odpadów zielonych.
I tak jest w każdej wspólnocie - chodzi o to, aby znaleźć równowagę pomiędzy zaspokajaniem tych różniących się potrzeb...
Dzielenie tego na "budżety" chyba niepotrzebnie zaciemnia obraz, bo - czy tak czy siak - za wszystko płacimy my, jako mieszkańcy. Jeśli nie bezpośrednio w postaci opłat, to pośrednio w formie podatków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nexus dnia Śro 15:14, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Watson
lider

Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Czw 9:16, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ubolewam nad tym (choć staram się zrozumieć) że znaczna część ludzi nie sięga wzrokiem poza czubek własnego nosa.
Zazwyczaj "wspólnota" jest wspólnotą, gdy przynosi nam korzyści - jeżeli nie, to "wspólnoty" już jakoś nie widać.
Szkoda też, że większość z Was traktuje wypowiedzi innych bardzo wybiórczo. Wtedy dyskusja stopniowo traci sens.
Żeby była jasność - dla mnie kilka zł więcej za śmieci nie ma większego znaczenia. Problem polega na tym, że zawsze jest pokusa, by gdzieś podnieść by coś polepszyć i tak można w nieskończoność "polepszać", dobrym przykładem jest pomysł odpłatności wizyt u lekarza. Nam to nie przeszkadza, ale pomyślcie o ludziach, dla których jednak te kilka - kilkanaście- kilkadziesiąt PLN miesięcznie to jednak problem. Jeżeli podniesiesz opłatę raz o 3 zł, to jakie są przeszkody by podnieść drugi raz o 3?
W podobnym tonie prowadzona była dyskusja o smogu - trzeba zrozumieć, że nie każdego stać na ogrzewanie gazem, czy nawet świetnej jakości węglem. Truje? Tak truje, ale paradoksalnie to jest siła wyższa.
Zwykle jest tak, że bogatszemu wiatr wieje w plecy i tego typu podwyżki, na które zrzucają się wszyscy, zazwyczaj ułatwiają życie właśnie tym zamożniejszym.
Kolejnym świetnym przykładem, dla uzasadnienia powyższego, jest pomysł opodatkowania liniowego np. 3x15%. Uważam, że to świetny pomysł, na którym ja osobiście bym bardzo skorzystał; problem w tym, że większość ludzi w Polsce wydaje większość swoich pieniędzy na środki pierwszej potrzeby (m.in. żywność), a te są opodatkowane preferencyjną stawka VAT. Tak więc My byśmy bardzo zyskali, ale większość (uboższych) musiałaby się na nas zrzucić.
Mechanizm jest bardzo prosty, a tak niewielu nie może bądź nie chce go pojąć. Może w myśl zasady: syty głodnego nie zrozumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nexus
już nie nowy, ale ...

Dołączył: 15 Sty 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koczargi
|
Wysłany: Czw 10:13, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Czy ktokolwiek spośród tu piszących stwierdził, że w ramach "wspólnoty" nie chce płacić za udogodnienia z których sam nie korzysta - jak wymienione wcześniej dopłaty celowe gminy?
Nie, ponieważ większość wypowiadających się ma świadomość, że w ten sposób wspiera tych "potrzebujących". I jakoś nikt nie ma z tym problemu.
Więc jak do tego ma się brak "sięgania poza czubek własnego nosa"...?
Nie tędy droga.
Napiszę po raz kolejny - chodzi o wypracowanie rozsądnego sposobu na znalezienie równowagi pomiędzy zaspokajaniem potrzeb mieszkańców. Podstawowych potrzeb, a nie "fanaberii".
Jeśli takim sposobem będzie wprowadzenie ograniczenia ilości odbieranych worków na odpady zielone (sam to proponowałem kilkukrotnie), czy wprowadzenie odpłatności za worki - to OK. Ale nie skreślajmy z założenia możliwości odbioru tych odpadów przez gminę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:29, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Nexus napisał: | Ale nie skreślajmy z założenia możliwości odbioru tych odpadów przez gminę. |
Ależ sama gmina nie skreśla takiej możliwości. I umożliwia odpłatne wywożenie "zielonych". Płacisz za odpowiednią stawkę za niesegregowane i gmina ma obowiązek zabrać od ciebie "zielone".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nexus
już nie nowy, ale ...

Dołączył: 15 Sty 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koczargi
|
Wysłany: Czw 10:41, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Tylko jak to się ma do ekologii... o zdrowym rozsądku nie wspominając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:21, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Kolego Watson ,
zdajesz sobie sprawę że twoje poglądy są tak gdzieś pomiędzy demagogią PIS , populizmem z lokalnego podwórka, a brakiem rozsądnego myślenia po prostu ?
Dokładnie tak zachowują się aktualnie rządzący - całość działań podporządkowują jednej grupie społecznej, kupując (dosłownie) w ten sposób swoje poparcie.
Nie biorą pod uwagę, że te pozostałe, pomijane grupy (cytat za Naczelnikiem 'gorszego sortu') w dużej mierze wypracowują PKB tego kraju.
Nie chodzi o to , żeby z kolei te grupy stawiać na piedestał , ale też ich pomijanie (żeby nie użyć słowa 'szykanowanie') na dłuższą metę doprowadzi po prostu do zawalenia się finansów publicznych... Nie da się tylko wszem i wobec rozdawać , jeśli nie będzie tych , którzy do wspólnej kasy wpłacają.
Wracając na lokalne podwórko - zastanawiałeś się kiedyś drogi Watsonie , co sprawiło że nasza gmina jest jedną z grupy bogatszych gmin ? Przecież nie mamy tu przemysłu , który wpłacałby do budżetu podatki .
No i co? Świta ci już coś ?
A może to właśnie ten 'gorszy sort' , który osiedlił się w obszarze tej gminy i jego podatki , znacząco zasilające gminny budżet ?
Bardzo łatwo jest głosić populistyczne hasła - a może Watsonie zwietrzyłeś krew i planujesz kandydować w najbliższych wyborach samorządowych ? (w końcu Naczelnik chce wysiodłać dotychczasowych włodarzy, aby wreszcie odbyły się 'prawdziwie wolne' wybory samorządowe) .
Tylko oprócz głoszenia populistycznych haseł trzeba mieć na uwadze nie tylko 'lud ciemiężony'... Inaczej z próżnego i Salomon nie naleje.
PS
Twoje odwołanie się do problemu smogu... No cóż , aby zrozumieć problem smogu i jego długofalowy wpływ na zdrowie (co pociąga w dalszej perspektywie wielokrotnie wyższe wydatki na leczenie) potrzebna jest zdolność perspektywicznego myślenia . Więc jeśli takowej brakuje - dyskusja raczej mija się z celem .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:33, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Aaaa...
Zapomniałem jeszcze wspomnieć o twojej niechęci do ulepszania ('pokusa , by gdzieś coś polepszyć') .
Wydawało mi się , że postęp i rozwój jest czymś naturalnym w społeczeństwie... A przynajmniej w cywilizowanym społeczeństwie .
Idąc twoim tropem myślenia - należałoby chyba poddać w wątpliwość inwestycję gminną w budowę sieci kanalizacji.
Wszak toż to rozbój zmuszać mieszkańców do podłączania się do sieci kanalizacji i do późniejszego ponoszenia (niemałych przecież) kosztów odbioru ścieków .
Przez lata były sławojki , sprawdzały się znakomicie . Trochę w zimie d_pa marzła , ale przynajmniej koszty były znikome . A teraz ?
Kto wpadł na pomysł takiego 'ulepszenia' i nie oparł się pokusie ?!
Wracając do śmieci , bo to główny temat wątku .
Kolejne niepotrzebne ulepszenie , odbieranie odpadów i zmuszanie mieszkańców do segregacji , pakowania w worki .
No , dajcie spokój .
Przez lata , z 'dziada-pradziada' śmieci były wywożone do lasu i w pola . I co , stało się komuś coś ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:50, 26 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Aaaa...
Zapomniałem jeszcze wspomnieć o twojej niechęci do ulepszania ('pokusa , by gdzieś coś polepszyć') .
Wydawało mi się , że postęp i rozwój jest czymś naturalnym w społeczeństwie... A przynajmniej w cywilizowanym społeczeństwie .
Idąc twoim tropem myślenia - należałoby chyba poddać w wątpliwość inwestycję gminną w budowę sieci kanalizacji.
Wszak toż to rozbój zmuszać mieszkańców do podłączania się do sieci kanalizacji i do późniejszego ponoszenia (niemałych przecież) kosztów odbioru ścieków .
Przez lata były sławojki , sprawdzały się znakomicie . Trochę w zimie d_pa marzła , ale przynajmniej koszty były znikome . A teraz ?
Kto wpadł na pomysł takiego 'ulepszenia' i nie oparł się pokusie ?!
Wracając do śmieci , bo to główny temat wątku .
Kolejne niepotrzebne ulepszenie , odbieranie odpadów i zmuszanie mieszkańców do segregacji , pakowania w worki .
No , dajcie spokój .
Przez lata , z 'dziada-pradziada' śmieci były wywożone do lasu i w pola . I co , stało się komuś coś ? |
Kiedyś śmieci były inne. Nie pomyślałeś o tym że twój dziadek i pradziadek raczej nie korzystali z tworzyw sztucznych?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak

Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Pią 10:29, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Watson napisał: |
To kwestia semantyczna. "Śmieciowy" to tylko przymiotnik precyzujący, a słowo "budżet" wszyscy wiemy co oznacza.
Z budżetem celowym (czy właściwie: funduszem celowym) niezupełnie mamy do czynienia, ponieważ z założenia jest finansowany z dochodów publicznych, czyli jest to wydzielona część... budżetu. W naszym przypadku nic nie wydzielamy; nie ma tez mowy o żadnych dochodach. W uproszczeniu: następuje pobór opłat przez pośrednika-Gminę za usługę wykonaną przez wykonawcę. Gmina jest tylko pośrednikiem, swoistym koordynatorem. Teraz rozumiesz? |
Teraz to właśnie przestałem rozumieć. Kiedy posługiwałem się pojęciem "opłata śmieciowa", to Ty wprowadziłeś do dyskusji pojęcie budżetu śmieciowego.
Kiedy (niechętnie) zgodziłem się, że opłata śmieciowa ma wiele cech budżetu, udowadniasz, ze to nie jest żaden budżet, a jedynie opłata pobierana przez gminę.
Wygląda na to, że sama polemika jest dla ciebie istotniejsza od merytorycznej zawartości, ale w internecie to nie jest nowe zjawisko.
Poza tym dostrzegłem nierównomierność naszych pozycji: ja piszę w imieniu swoim i osób które mają ten sam problem, podczas gdy Ty reprezentujesz stanowisko o wiele większej rzeszy osób, których losu nie podzielasz, ale znakomicie je rozumiesz. Empatia jest uczuciem wyższym od egoizmu, więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko jednostronnie zakończyć dyskusję.
Ktoś w tym wątku zarzucił Ci, że może zamierzasz wystartować w wyborach samorządowych. W mojej opinii to nie jest żaden zarzut.
Niejednokrotnie pisałem na tym forum, że nic prostszego jak nie głosować na dotychczasowe władze gminy. Problemem jest na kogo głosować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nexus
już nie nowy, ale ...

Dołączył: 15 Sty 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koczargi
|
Wysłany: Pią 10:55, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobne zdanie.
Zresztą wyraziłem go już kilka postów wcześniej - że dyskusja o problemie, zamiast podążać w kierunku znalezienia rozwiązania, zmieniła się w dywagacje akademickie, które niekoniecznie cokolwiek wnoszą...
Dotychczas padło kilka konkretnych propozycji rozwiązania problemu, w tym takie które nie generują dodatkowych kosztów dla mieszkańców nie zainteresowanych wywozem odpadów zielonych (odpłatność za woki).
Więc może zamiast sprowadzać dyskusje na obszar dylematów socjologicznych, wróćmy do rzeczowej dyskusji o konkretnym problemie.
Może powinniśmy zacząć od tego, żeby gmina spróbowała oszacować jaki procent mieszkańców jest zainteresowanych wywozem, a jaki jest przeciwny...?
Może należy zobligować sołtysów/radnych do zrobienia wywiadu?
Czy ktoś przeanalizował dane firmy wywożącej odpady, jaki procent gospodarstw korzystało z wywozu "zieleniny" w 2016 roku, a nie tylko za ile "brązowych worków" w sumie gmina musiała zapłacić? (firma wywożąca liczy te worki, więc może mają dane w rozbiciu na posesje)
W dyskusji tak naprawdę opieramy się na braku konkretnych danych, a może gmina już takie analizy posiada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
3-5-8
prawie znawca

Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:26, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Przedstawicielami mieszkańców (suwerenów) są nasi wybrańcy w radzie gminy (radni). Jeżeli tak zadecydowali to oznacza, że większość mieszkańców tak uważa i tak musi być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24

Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pią 16:54, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
3-5-8 napisał: | Przedstawicielami mieszkańców (suwerenów) są nasi wybrańcy w radzie gminy (radni). Jeżeli tak zadecydowali to oznacza, że większość mieszkańców tak uważa i tak musi być. |
Pozostaje tylko jedno pytanie - czy gmina nie ma obowiązku ustawowego wykazać się odbiorem od mieszkańców jakiejś ilości odpadów zielonych pod rygorem nałożenia kar finansowych? Z tego, co wiem, w wypadku pozostałych odpadów segregowanych taki obowiązek ma.
A jeżeli ma także w wypadku odpadów zielonych, to pytanie, czy wysokość tej kary nie przewyższy "oszczędności na podwyżce", a taką karę de facto też zapłacą wspólnie wszyscy mieszkańcy za pośrednictwem budżetu gminy, więc w takim wypadku radni by wyświadczyli wszystkim niedźwiedzią przysługę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Watson
lider

Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Pon 7:53, 30 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Nexus napisał: | Ja mam podobne zdanie.
Zresztą wyraziłem go już kilka postów wcześniej - że dyskusja o problemie, zamiast podążać w kierunku znalezienia rozwiązania, zmieniła się w dywagacje akademickie, które niekoniecznie cokolwiek wnoszą...
Dotychczas padło kilka konkretnych propozycji rozwiązania problemu, w tym takie które nie generują dodatkowych kosztów dla mieszkańców nie zainteresowanych wywozem odpadów zielonych (odpłatność za woki).
|
Zgoda co do tego, że dyskusję trzeba sprowadzić na nieco inne tory
Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przez Gminę dodatkowej "usługi" w postaci udostępnienia worków na odpady zielone za stosowną opłatą. Pytanie tylko, czy miałoby się to odbywać na zasadach deklaracji czy pełnej dowolności. Przy deklaracji łatwiej byłoby porozumieć się z firmą wywozową co do kosztów.
Innym rozwiązaniem - także wcześniej już tu proponowanym - jest ograniczenie worków brązowych do na przykład 3 dla każdego w miesiącu. A każdy dodatkowy ponad te 3 może odpłatny?
Sądzę, że konsensus jest do osiągnięcia; bez przesady w żadną stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Watson
lider

Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Pon 8:07, 30 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | 3-5-8 napisał: | Przedstawicielami mieszkańców (suwerenów) są nasi wybrańcy w radzie gminy (radni). Jeżeli tak zadecydowali to oznacza, że większość mieszkańców tak uważa i tak musi być. |
Pozostaje tylko jedno pytanie - czy gmina nie ma obowiązku ustawowego wykazać się odbiorem od mieszkańców jakiejś ilości odpadów zielonych pod rygorem nałożenia kar finansowych? Z tego, co wiem, w wypadku pozostałych odpadów segregowanych taki obowiązek ma.
A jeżeli ma także w wypadku odpadów zielonych, to pytanie, czy wysokość tej kary nie przewyższy "oszczędności na podwyżce", a taką karę de facto też zapłacą wspólnie wszyscy mieszkańcy za pośrednictwem budżetu gminy, więc w takim wypadku radni by wyświadczyli wszystkim niedźwiedzią przysługę. |
Z tego co wyczytałem w ustawie, to kompostowanie na prywatnej nieruchomości jest uzupełnieniem selektywnego przetwarzania odpadów zielonych. A jeżeli tak, to oszacowanie stosunku odpadów kompostowanych do odbieranych jest niemożliwe (bo kto oceni ile trawy w roku kompostuje?), więc i wymóg odbioru jakiejś narzuconej ich części byłby absurdalny: chociażby nie do zweryfikowania przez organ kontrolujący.
Oczywiście dotyczy to wyłącznie odpadów "zielonych" a nie wszystkich biodegradowalnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|