 |
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ted
więcej niż lider

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:12, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chcę bronic (ani atakować) samej decyzji o utworzeniu tej klasy czy wyborze tego czy innego centrum. Ale:
to byłby jakiś absurd gdyby na jednego trenera tenisa przypadało 20 uczniów (przepraszam, czy miałaś jakieś doświadczenie z nauką gry w tenisa?).
No i a propos wyrównywania szans z pieniędzy podatników - dopłata do posiłków czy dowożenie dzieci to jednak zupełnie inne wyrównywanie szans niż - mimo wszystko - droga gra w tenisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchefka
znawca

Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a ze wsi :)
|
Wysłany: Pią 20:30, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ted, dzieci - tak małe dzieci - uczą się raczej panowania nad rakietą i piłką, nie są to zajęcia indywidualne. Mój Jasiek na tenisa nie chodzi, bo mu się nie podobało, ale grupa była grupą 6-osobową. Przypuszczam, że pierwszy semestr to raczej zabawy piłką i rakietą niż to, co nam dorosłym kojarzy się z tenisem. Wszystkie znane mi dzieci 6-7 letnie jak najbardziej trenują w grupach - masz rację, nie 20 osobowych, ale kilkuosobowych. Nawet jeśli któreś z tych dzieci ma talent do tej gry, to na lekcje indywidualne zaczyna chodzić po opanowaniu podstaw - nie od pierwszych zajęć 1 IX.
W szkole w Babicach jeszcze niedawno pracowało 5 wuefistów. Zakładam, że jeśli szkoła proponuje akurat takie zajęcia sportowe, to ma kadrę, która może tych sportów uczyć – czyli że ci nauczyciele i poprowadzą zajęcia z tenisa, i z pływania (bo przecież jest jeszcze basen). Może przez analogię do tego, że jeśli zapisuję dziecko do klasy dwujęzycznej, to zakładam, że szkoła ma nauczycieli tych języków, a nie będzie zatrudniała do tego jakiejś szkoły językowej.
Co do wyrównywania szans - Ted, ciągle zastanawiam się, czy gdyby to była gra w piłkę nożną, czułbyś taki sam poziom absurdu? Wydaje mi się, że teraz rozmawiamy trochę o stereotypach i przekonaniach, które siedzą w nas na tyle głęboko, że nie zastanawiamy się nad ich racjonalnością. Jeśli GOPS finansuje dzieciom zajęcia na basenie, to czemu nie miałby sfinansować tenisa? Czy jeśli szkoła/gmina płaci za posiłek dziecka w szkole, to dziecko nie ma prawa zjeść schabowego, musi ciągle pierogi z serem, bo są tańsze, a tak samo zaspokajają głód?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marchefka dnia Pią 22:20, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ted
więcej niż lider

Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:08, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
1. No właśnie - jeżeli będą to grupy np. 6-osobowe to w 24-osobowej klasie mamy już 4 trenerów i 4 korty. A to jednak trochę zmienia, nieprawdaż?
2. Rozmawiamy raczej o efektywnym wydawaniu publicznych pieniędzy, których na dodatek teraz jest jakby jakoś mniej
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babiczanin_m
prawie lider

Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Czw 10:10, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ted napisał: | 1. No właśnie - jeżeli będą to grupy np. 6-osobowe to w 24-osobowej klasie mamy już 4 trenerów i 4 korty. A to jednak trochę zmienia, nieprawdaż?
|
Nawet jeżeli jest to niezwykle tanio (jak na naukę tenisa) i każde dziecko będzie miało własnego trenera to taki pomysł - moim zdaniem - w publicznej szkole jest porobiony. Szkoła ma integrować, wyrównywać szansę - a na wstępie będzie podział. Tenisiści z zamożniejszego jednak swiata przechadzjący się z rakietami po szkole i reszta stawki.
Prawdę mówiąc nie słyszałem o takich pomysłach w warszawskich szkołach państwowych. Są oczywiście klasy profilowane, za coś tam się dopłaca natomiast gro wydatków odbywa się w ramach budżetowania gminnego/miejskiego i profilowanie klasy nie jest przekładane na barki/portfele rodziców.
Idąć tym tropem można zrobić klasę o profilu plastycznych i za 300 pln/mc wozić dzieciaki dwa razy w tygodniu na zajęcia w ASP, klasa informatyczna i wywozimy dzieciaki o 16-stej na zajęcia z profesorami PW itd itd. Na marginesie około 190 pln/mc kosztuje "nauka" w szkółce Barcelony w Warszawie - a czytając fora część rodziców twierdzi, ze jest to dla nich wielkie obciążenie finasowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Myszkanka
znawca

Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Blizne
|
Wysłany: Pią 9:18, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
w 100% zgadzam się z babiczaninem; moim zdaniem to jakiś chory pomysł z realizacją programu z klasie sportowej; niestety nie każdych rodziców stać będzie na opłacenie zajęć a trudno też żeby żądać aby ktoś finansował (tego typu) zajęcia (pisząc "ktoś" mam na myśli np. opiekę społeczną)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|