Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Święto policji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2011
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kris
Gość






PostWysłany: Pon 23:59, 25 Lip 2011    Temat postu:

Ted napisał:
Adminie, please!

przenieś ten wątek do tematu Wybory 2011, ew. Hyde Parku! Crying or Very sad

Albo do Parafia i Wiara, albo do Bezpieczeństwo Very Happy Very Happy Very Happy
I bądź tu Adminem i dogódź wszystkim Shocked Shocked Shocked
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 9:54, 26 Lip 2011    Temat postu:

Jadąc na sekcję zwłok 8-miesięcznej dziewczynki zamordowanej przez partnera matki, sierżant Nicolas Yanez żarliwie się modlił. - Nie myślałem, że mógłbym to zrobić. Dla mnie, jako ojca dwóch córek, to było trudne. Dlaczego to ja znalazłem się w tej sytuacji? - pytał. - Skoro Bóg chciał, żebym wykonał to zadanie, to da mi siły – pocieszał się policjant z Omaha.

Podobnie modli się też wielu innych policjantów nie tylko z Omaha, ale z całego stanu Nebraska. Dla wielu funkcjonariuszy to kwestia prywatnych praktyk religijnych, ale w momentach krytycznych, choć bez żadnej organizacji, modlą się wspólnie. Zdaniem sierżanta Yaneza to pomaga nie tylko im, ale również oskarżonym, zwłaszcza największym zbrodniarzom – mogą na nich patrzeć z należytym szacunkiem.



- Właściwie, to traktowanie ludzi po prostu po chrześcijańsku – komentuje Yanez. - Nie nadużywasz władzy, nie znęcasz się nad więźniami – wylicza korzyści. - Czy to narażanie własnego bezpieczeństwa? Nie, bo możemy chronić się nie nadużywając siły, czy też poniżając oskarżonych - mówi.


Zastępca dyrektora ds. szkoleń z Nebraska Law Enforcement Center, Brenda Urbanek, zapewnia, że wiara jest ważnym elementem szkolenia przyszłych policjantów. Powołuje się na badania, z których wynika, że wiara pomaga przetrwać sytuacje stresowe, a po nich szybko dojść do siebie.



Moore and Steve Norden, przewodniczący społecznego komitetu Międzynarodowej Konferencji Kapelanów Policji przyznają, że nie posiadają danych, co do liczby podających się za wierzących funkcjonariuszy. Ale dane U.S. Census wskazują, że około 80 proc. deklaruje przynależność do wspólnoty religijnej, a 75 proc. ma być chrześcijanami.



- Prawda jest taka, że praca w policji naraża na kontakt z najgorszymi elementami życia – komentuje Norden i dodaje, że dzięki temu wiara jednych pogłębia się, zaś innych zanika.


Sierżant Jeff Baker przyznaje, że ponad rok zajęło mu przebaczenie Robbiemu Hawkinsowi, któru zastrzelił osiem osób, ranił cztery a na końcu popełnił samobójstwo. Pomogła mu w tym rodzina, przyjaciele, ale także wiara i częste spowiedzi.


- Byłem trzeci na miejscu rzezi. To była najgorsza scena, jaką widziałem podczas mojej 23-letniej służby. Targały mną okropne uczucia w stosunku do mordercy – wspomina. Teraz, potrafi nawet się za niego modlić. - Mam nadzieję, że nawrócił się zanim kula przeszyła jego mózg, a teraz jest w niebie i modli się za rodziny swoich ofiar – dodaje.



- Jeśli uda mi się zachować Boga w swoim życiu, w pracy i podczas zabawy, mogę być lepszym policjantem, lepszym ojcem i mężem – konstatuje porucznik Gregg Barrios.


eMBe/CatholicNewsAgency
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:54, 26 Lip 2011    Temat postu:

Jędrula,
będziesz się smażył w piekle za te herezje Wink
Może nad Loarą jest normalnie ale pamiętaj, że polska ma cywilizacyjnie kilkanaśnie jak nie kilkadziesiąt lat do tyłu. Społeczeństwo mamy jeszcze zacofane i otumanione (patrz. Rydzyk, Natanek, Kaczyński). Palikot niby próbował coś tam zmienić ale to tylko showmen. Mnie bardziej niż święto policji w kościele denerwują niejasne finanse kościoła i brak podjęcia działań kościoła w stosunku do księży-zboczeńców, a to że policja sobie organizuje święta wspólnie z kościołem to jeszcze moge zrozumieć. Jak napisał kolega wyżej wielu policjantom wiara rzeczywiście pomaga.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 14:17, 26 Lip 2011    Temat postu: katol

Anonymous napisał:
polska ma cywilizacyjnie kilkanaśnie jak nie kilkadziesiąt lat do tyłu. Społeczeństwo mamy jeszcze zacofane i otumanione


A ja wolę to otumanione katolickie społeczeństwo z policjantem w kościele niż multikulturową-ateistyczną Francję z rozrywkami jakie raz na jakiś czas organizują sobie mieszkańcy przedmieść biegając z pochodniami i fajcząc samochody sąsiada oraz cały coraz bardziej smierdzący końskim łajnem ateistyczny "zachód".

A tak na marginesie co do policjanta w kościele ma Rydzyk i wariat Natanek ? Nie można dzielić ludzi na ateistów i wyznawców Rydzyka. Jest jeszcze coś pomiędzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 14:25, 26 Lip 2011    Temat postu:

by żyło sie lepiej, wszystkim
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jedrzej
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielonki Parcele

PostWysłany: Wto 21:35, 26 Lip 2011    Temat postu:

Anonymous napisał:
Jędrula,
będziesz się smażył w piekle za te herezje Wink


Wyobraź sobie, że nie będę, bo mnie tam nie przyjmą. Podobno diabeł to jakiś były anioł renegat, czyli z tej samej bajki. Po co im taki ateista jak ja, tylko miejsce w kotle zajmie, a do usmażenia jest tyle katolików-grzeszników. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tygyrys
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Czw 21:31, 28 Lip 2011    Temat postu:

Jedrzej napisał:
Tygyrys napisał:
Nie wiem, może się mylę ale etymologia słowa ŚWIĘTO pochodzi od ŚWIĘTY, ŚWIĘCIĆ i wywodzi się z religii, jaka by ona była.

Może i tak jest. Może jest tak w biblii, ale w konstytucji jakoś nie ma nic o nakazie celebrowania takich ŚWIĄT przez księdza dobrodzieja. Inny przykład: mamy Ministerstwo EDUKACJI Narodowej, a faktycznie jest to Ministerstwo EWANGELIZACJI Narodowej.
Czy edukacja i ewangelizacja są etymologicznie tożsame? W rozumieniu Pani Minister Hall wygląda, że tak.


W tym problem, ze konstytucja próbuje naśladować biblię a państwo wchodzi w kompetencje kościoła/religii.
Przykład:
-instytucja małżeństwa! Ślub/ślubowanie jest od wieków obrządkiem religijnym i został zapożyczony przez instytucje państwowe.
-ustanawianie świąt - jak już wcześniej wspomniałem jest to termin (święto) wywodzący się od religii i powinien być w ten sposób (religijny) - odbierany!
Nie powinien być taki dzień świąteczny wolny od pracy!!! Kto jest wierzący niech bierze urlop i świętuje, kto nie wierzy niech pracuje i wykorzysta go na piękny przedłużony urlop.
Państwo nie chce być gorsze od kościoła/religii i ustanawia swoje "święta państwowe"
np 1 maja (absolutny idiotyzm ale rodakom się podoba bo nie trzeba pracować no i mamy dłuuugi weekend ) lub święto niepodległości i 3 maja - na nutę patriotyczną.
Ostatnio władzuchna szuka chyba poparcia w kościele i ustanawia nowe święta kościelne wolne od pracy - patrz św. Trzech Króli.

Ciekaw jestem co na to nasi zdeklarowani ateiści...
Powinni chyba zastrajkować przeciw zmuszaniu ich do celebrowania świąt chrześcijańskich i iść tego dnia do pracy... Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 6:49, 29 Lip 2011    Temat postu:

Tygyrys napisał:


W tym problem, ze [...] państwo wchodzi w kompetencje kościoła/religii.


Chyba na odwrót. To kościół narzuca wszystkim co mają robić, jak mają żyć - co wolno a czego nie. On ingeruje w prawa świeckie chcąc je dostosować do swoich wymagań. Dla przypomnienia Polska nie jest krajem religijnym tylko świeckim (podobno), a kościół chyba o tym zapomina próbując narzucić wszystkim swoją wolę. Wystarczy przyjrzeć się postępowaniu kościoła w ustanawianiu niektórych praw i czy zachowaniu w niektórych sytuacjach. Z drugiej strony kościół i politycy mają wiele wspólnego - i jedni i drudzy ustanawiają jakieś reguły jednocześnie mając je za nic jeśli chodzi to gdy ich własne występki. Może właśnie tak dużo osób odwraca się od kościoła i są jemu przeciwni.

Tygyrys napisał:

W tym problem, ze konstytucja próbuje naśladować biblię a państwo wchodzi w kompetencje kościoła/religii.
Przykład:
-instytucja małżeństwa! Ślub/ślubowanie jest od wieków obrządkiem religijnym i został zapożyczony przez instytucje państwowe.
-ustanawianie świąt - jak już wcześniej wspomniałem jest to termin
(święto) wywodzący się od religii i powinien być w ten sposób (religijny) - odbierany!


Instytucje małżeńskie są też w innych religiach a nie tylko w chrześcijaństwie i istniały dużo dużo wcześniej niż katolicyzm
Jeśli chodzi o święta to wiele świąt chrześcijańskich dziwnym trafem odbywa się w tym samym okresie co ważne święta starych (często już nie istniejących) tzw. religii pogańskich. Tak samo jak sporo reguł chrześcijaństwa zostało zapożyczonych z innych - starszych religii.
Więc argument, że to Państwo próbuje naśladować kościół jest argumentem chybionym. Tak samo jak konstytucja która niby naśladuje biblię. Przypomnę tylko, że ta druga na przestrzeni wieków była tak dość często zmieniana i jej kościół naginał ją do swoich potrzeb.

Tygyrys napisał:

Ostatnio władzuchna szuka chyba poparcia w kościele i ustanawia nowe święta kościelne wolne od pracy - patrz św. Trzech Króli.


Święto trzech króli dla przypomnienia zostało uchwalone przez sejm na wniosek ludzi ponoć bardzo religijnych. Pod wnioskiem zostało złożonych ponad 100 tysięcy podpisów, podobno ludzi bardzo religijnych. Więc to też nie jest jakieś widzimisię rządu.


A tak z innej beczki.
Wiesz co oznacza słowo Lucyfer?? Oznacza nie mniej ni więcej tylko tego co niesie światło.
A może wiesz co świętowano w starożytnych religiach 25 grudnia?? - Poza tym że część akcentów święta bożego narodzenia też jest zapożyczone ze starożytnych religii to tego dnia było obchodzone święto słońca - rodzącego się słońca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marsto dnia Pią 7:32, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tygyrys
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Sob 23:42, 30 Lip 2011    Temat postu:

Po 1. Zdecyduj się czy bardziej jesteś wkurzony na księży czy na polityków.
Jak dla mnie jedni drugich warci. Jak dotąd nawet za rządów SLD
nie zniesiono dotacji państwowych dla kościoła! Jedni drugich potrzebują.
A z kompetencjami to chodziło mi o to że ludzie od zarania dziejów
najpierw gromadzili się wokół jakieś wspólnoty religijnej (boga słońca)
a potem dopiero powstawały struktury państwowe. Np. małżeństwo państwowe
zostało zaczerpnięte z obrządku religijnego.

Po 2. Jak wyżej czyli małżeństwo to akt wiary, nie ważne jakiej, na pewno najpierw
udzielali go kapłani niż urzędnicy!
Co do religii to wiem jedno!
WSZYSTKIE RELIGIE SĄ PODOBNE Exclamation
Opierają się na tym samym schemacie, że jest jakiś prorok/zbawiciel
Jezus, Horus, Mahomet każdy z nich miał matkę dziewicę Maryję, Mię, Moyę itd. Itd.
Oczywiście każda z religii ewoluowała zależnie od części świata i to o czym piszesz,
że często źle tłumaczone lub naginane pod kogoś, pod coś
np. dla potrzeb wojen czy to krzyżowych czy świętej wojny - jihad.

Po 3. Skoro rząd taki skory do realizacji potrzeb ludu niech uchwali płacę minimalną 5000zł i emerytury po 20 latach pracy.
Jestem przekonany, że zbierze się jakieś 20 milionów podpisów. Wink

Po 4. To widzę że sam zaczynasz manipulować… Lucyfer był aniołem który sprzeciwił się Bogu.
Nic więc dziwnego w tłumaczeniu jego imienia, gdyż wcześniej był Sługą Bożym.
Nie wiem czy słyszałeś o takiej teorii, że ci upadli aniołowie naprawdę zostali strąceni na ziemię
Tzn. kosmici przylecieli z nieba i brali sobie dziewki ludzkie które rodziły
im synów tzw. Anunaki, Nefilim, Giganci
W tym klimacie polecam film Rydwany Bogów
Może to i bajka Who Knows Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jedrzej
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielonki Parcele

PostWysłany: Nie 15:27, 31 Lip 2011    Temat postu:

Tygyrysie, szczerze podziwiam Twoją wiedzę religioznawczą Smile
I zgadzam się z tym, co napisałeś. Smile

Co do symbiozy tronu i ołtarza, to trwa od tysiącleci. Raz król klękał przez arcykapłanem/papieżem (przeważnie), innym razem król poganiał kota kapłanowi/papieżowi (rzadko).
Ja bym wolał akurat ten drugi wariant, ale ....nie mamy króla, a politycy kunktatorzą i myślą w horyzoncie max. 4 lat, czyli od wyborów do wyborów.
Poparcie Kościoła dla polityka/partii dobra rzecz. A, że cena do zapłacenia za to poparcie mocno wygórowana, to już osobna bajka.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:57, 31 Lip 2011    Temat postu:

[quote="Tygyrys"
Po 2. Jak wyżej czyli małżeństwo to akt wiary, nie ważne jakiej, na pewno najpierw udzielali go kapłani niż urzędnicy! [/quote]

Jedrzej napisał:
Tygyrysie, szczerze podziwiam Twoją wiedzę religioznawczą Smile
I zgadzam się z tym, co napisałeś. Smile


i potem idzie to dalej w świat, i wszyscy się z tym zgadzają i podziwiają

otóż (wężykiem): "małżeństwa" nie udziela ci ksiądz, on tylko jest świadkiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:56, 02 Sie 2011    Temat postu:

CIEKAWY TEKST:

"Kościół nie jest stronnictwem politycznym, choć angażuje się w politykę, opowiadając się po stronie tych, którzy nie mają głosu". Takie stwierdzenie pada w przesłaniu episkopatu Szwajcarii na narodowe Święto Konfederacji, które obchodzone jest 1 sierpnia. Biskupi przypominają w nim również o godności każdej istoty ludzkiej, także tej nienarodzonej, upośledzonej, chorej, stojącej u kresu życia czy będącej przybyszem.


/

Hierarchowie zaznaczyli, że Kościół nie posiada gotowych rozwiązań politycznych czy społecznych, ale dysponuje globalnym doświadczeniem, które może być pomocne w wypracowywaniu dobrych koncepcji. „Kościół nie jest społeczeństwem alternatywnym. Jego celem jest natomiast postawienie człowieka w centrum debaty politycznej w przekonaniu, że nie wystarczy sam tylko rozwój gospodarczy” - napisali szwajcarscy biskupi.



Wyjaśniając rolę, jaką w społeczeństwie stanowi Kościół, episkopat stwierdził, że punktem odniesienia nie są urny wyborcze, ale Ewangelia. Szwajcarscy pasterze podziękowali też wiernym, którzy włączają się w życie polityczne kraju, kierując się "prawym sumieniem".


AM/Radio Watykański
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tygyrys
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Śro 20:06, 03 Sie 2011    Temat postu: "Bycie gliną deprawuje"

Ciekawy wywiad z emerytowanym policjantem:

"Czy zatem, można spotkać gliniarza z różańcem, modlącego się o udaną akcję?

Ja nigdy nie spotkałem takiej osoby, co wcale nie oznacza że nie ma takiego gliniarza. Pewnie jest, ale raczej nie rzucający się w oczy. To środowisko jest bardzo, ale to bardzo przesiąknięte komuną, a właściwie pewnym stylem, który wytworzył się w tym środowisku. Chodzi tu o manifestacyjnie wrogi stosunek do chrześcijaństwa. W tym środowisku świetnie sprzedają się wszelkie wrogie religii wydawnictwa, największe „Bzdury i mity” traktowane są poważnie. Zgroza. Kościół jako instytucja jest odbierany jako zorganizowana grupa. Ba, nawet jako wróg! Sytuacja, co najmniej dziwna, bo biologicznie milicjantów i esbeków jest coraz mniej, ale ta szemrana tradycja dziwnie się przekazuje. W 2002 roku uczestniczyłem w kursie negocjacyjnym w Legionowie, organizowanym przez FBI, prowadzili go amerykańscy policjanci. Gdy przedstawiali działania policji 11 września WTC, zaprosili wszystkich do modlitwy. Postawę naszych należy pominąć milczeniem. Była to uniwersalna modlitwa do Boga, którą odmawiają wszyscy, bo są ludźmi wierzącymi, a praca jest szczególnie niebezpieczna. Szczytem bezczelności naszych policjantów było podkreślanie, że jak byli w kopalni lub w hucie rozpędzali „solidaruchów”, co wzbudzało wesołość pozostałych. Amerykanie byli w szoku, bo dla nich Solidarność to najszlachetniejsza legenda. Inny przykład: w lipcu uczestniczyłem we Mszy z okazji święta policji. Komenda wojewódzka, impreza z rozmachem i szpanem, mundurowych o najwyższych nominałach tłumy. A do komunii przystępuje zaledwie kilka osób. Gdybym niektórych z nich nie znał, to bym pomyślał, że wytypowano paru do wykonania elementu ceremoniału.

A jednak są osoby religijne w środowisku policyjnym…

Tak, ale odsetek w graniach błędu statystycznego. Ja sam nie należę do osób religijnych, ale chyba ewidentnie odstawałem od środowiska, byłem „solidaruchem”. Ale to raczej poglądy społeczne, czy trochę polityczne. Swego czasu regularnie czytałem pewien tygodnik (nie zależy mi na jego reklamie) utożsamiany ze środowiskiem politycznym, wielokrotnie mówiono mi, że czytam gazety faszystowskie. To młode pokolenie, starsi nazywali je ekstremą. Paradoksem tej sytuacji jest fakt, że jak „patrioci” (w środowisku policyjnym to inwektywa) objęli władzę większość z nich awansowała na bardzo znaczące pozycje.

Miewałem takie chwile w służbie, zwłaszcza po sprawach samobójców, gdy czułem się skrzywdzony, czy gdy wracałem zmęczony do hotelu… Wtedy zawsze wracałem myślą do rodzinnego, parafialnego kościoła pod wezwaniem św. Władysława króla Węgier w Kunowie na Kielecczyźnie. Odwiedzanie sanktuarium było i jest dla mnie szczególnym przeżyciem. Święty Krzyż w rodzinnych stronach, Licheń, czy ostatnio zapomniana wileńska Ostra Brama. Ładowałem duchowe akumulatory, choć droga wyznaczona przez Kościół Katolicki była dla mnie wielokrotnie zbyt trudna i zdarzało mi się zbaczać na wygodne ścieżki."

Całość pod tym linkiem :

[link widoczny dla zalogowanych]

Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jedrzej
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielonki Parcele

PostWysłany: Śro 20:25, 03 Sie 2011    Temat postu: Re: "Bycie gliną deprawuje"

Tygyrys napisał:
Ciekawy wywiad z emerytowanym policjantem:
Całość pod tym linkiem :
[link widoczny dla zalogowanych]
Cool


Wywiad może byłby i ciekawy, ale miejsce jego zamieszczenia bardzo nieciekawe. Pan komisarz wyraźnie chciał się przypodobać Frondzie.
Osobiście nie wierze, żeby w obecności ludzi z FBI jacyś byli ubecy chwalili się, jak pałowali "solidaruchów". To są "fakty" z gatunku "destrukcji" prezydenckiego tupolewa przed lądowaniem w Smoleńsku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tygyrys
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Śro 20:51, 03 Sie 2011    Temat postu:

Nie można mu jednak odmówić prawdomówności na temat "policyjnych przygód"
z których powstał scenariusz do filmu i trzech sezonów serialu "Pitbull".
Ciekawe, że był to jedyny serial o Policji który nie dostał akredytacji KG Policji Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2011 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin