:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Przedsiębiorca Koczargi · Gość

Witam!
Mam pytanie do osób decyzyjnych w naszej gminie: czy jest możliwość przyjmowania przez wyznaczonego pracownika urzędu deklaracji miesięcznych VAT tak jak to ma miejsce w urzędach dzielnicy w Warszawie np.: Bemowo - tam akurat jest automat do przyjmowania ale i urzędnik byłby odpowiedni........

KiziaMizia

Czy urzędnik czy automat, to dla gminy niewielka różnica. Sama o to kiedyś pytałam, bo koszt automatu wcale nie jest zabójczy i z pewnością gmina mogłaby go zakupić. Poza tym te nowsze robia też obsługę korespondencji gminnej - składając dokument zaciskasz odpowieni guzik i automat zalicza go do druków dla US lub do pism dla gminy drukując Ci potwierdzenie złożenia. Odpowiedź jaką wtedy dostałam to to, że z automatu trzeba codzieniie wozić te dokumenty do US, a to są koszty paliwa i czas pracownika. Może coś się od tego czasu zmieniło?

aaa · Gość

KiziaMizia

Jak płaciłaby za nas podatki, toby sobie od razu mogła swoją część ciachnąć i do kiesy wrzucić Smile

No i na sciagalność i długie procedury narzekać by nie mogła Smile

Tylko nie wiem kto z nas by jej dobrowolnie całe podatki odał ...

aaa · Gość

KiziaMizia

No to może zróbmy mini-badanie opinii społecznej: kto deklaruje że korzystałby ze skarbomatu, gdyby takowy stanął w gminie?

2 głosy już mamy (załozyciel tematu i aaa)

Lucyfer

Ja niestety nie, bo mam księgowego na Żoliborzu i on za mnie składa deklaracje, a ja płacę przelewem przez sieć.

KiziaMizia

Dlatego pytam, kto byłby zaintersowany. Ci, którym deklaracje składają księgowi ze skarbomatu raczej nie skorzystają. "Kowalscy" nie prowadzący działaności zapewne skorzystaliby raz w roku składając PIT roczny. Na pewno mozna by tu składać NIP-3 (w koncu zachęcamy do zgłaszania faktu zamieszkania w naszej gminie).

aaa · Gość

xefuu

biro

Nie chcę bronić pracowników urzędu gminy, bo nie mam na temat ich pracy zdania. Na szczęście nie mam potrzeby chodzenia do UG i nie byłem tam od kilku lat. Niemniej trzeba pamiętać, że nie wszystko jest tym na co wygląda. Załatwianie sprawy zgłoszonej przez petenta trwa zazwyczaj znacznie dłużej niż jego wizyta w pokoju. Niestety nie wszystko można załatwić od ręki, czasem trzeba podjąć jakieś działania. I może ci pracownicy, którzy właśnie nie obsługują interesantów, robią coś w tym kierunku.
No chyba że przyłapałeś ich na stawianiu pasjansa, lub oglądaniu w internecie gołych bab. Wtedy rzeczywiście trudno im się będzie wybronić.
A w temacie przyjmowania deklaracji Vat: wszystko powinno mieć uzasadnienie ekonomiczne. Jeśli urzędnika trzeba byłoby oddelegować, do obsługi tego stanowiska, a potem pokryć koszty dostarczenia deklaracji do US to dwie zainteresowane osoby zdecydowanie nie wystarczą. Podejrzewam, że cztery też i że dziesięć też byłoby mało.
Mamy naturalną tendencję do uogólnień. Skoro mamy jakąś potrzebę, to zapewne wiele osób (a może nawet wszyscy) tego by chciało. Jeśli potrzebuję kupić buty do biegania, to zauważam, że w gminie nie ma sklepu sportowego i zapewne większość mieszkańców gminy ma z tym problem.
Stąd tylko krok do pomysłu, że wójt powinien taki sklep założyć. A w dodatku urzędnicy w UG się nudzą, więc z personelem nie byłoby kłopotu.

Lucyfer