Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oznakowanie hydrantów Cd.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2010
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Śro 3:57, 06 Sty 2010    Temat postu: Oznakowanie hydrantów Cd.

Bardzo dobry sposob na oznakowanie hydrantow maja amerykanie. Bardzo tani. Warto sie zastanowic i zrobic taki u nas. Po prostu w ulice wtopiony jest niebieski odblask na wysokosci ujecia wody. Nie trzeba wtedy szukac po krzakach. Niedlugo zrobie zdjecia i wysle
na [link widoczny dla zalogowanych] powiatzachodni.pl A teraz jest tam kilka cieplych widoczkow:)
Mysle, ze uda sie doprowadzic do nawiazania partnerstwa z miastem na Florydzie. Co moze owocowac wymiana doswiadczen. Nasza Policja i Straz jest tym zainteresowana. ZObaczymy co z tego wyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:32, 06 Sty 2010    Temat postu: Re: Oznakowanie hydrantów Cd.

bbs napisał:
Co moze owocowac wymiana doswiadczen. Nasza Policja i Straz jest tym zainteresowana. ZObaczymy co z tego wyjdzie.


Póki co w czasach dzisiejszych niektorzy nawet nie dostrzegają ich nawet jeśli są wystawione metr nad powierzchnią ziemi. Od taki przykład z Lipkowa gdzie jest budowany nowy dom (w zasadzie są tylko fundamenty) ale własciciel grodząc sobie siatką i palikami ziemię - ogrodził również i hydrant.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 9:08, 06 Sty 2010    Temat postu: Re: Oznakowanie hydrantów Cd.

bbs napisał:
Bardzo dobry sposob na oznakowanie hydrantow maja amerykanie. Bardzo tani. Warto sie zastanowic i zrobic taki u nas. Po prostu w ulice wtopiony jest niebieski odblask na wysokosci ujecia wody. Nie trzeba wtedy szukac po krzakach. Niedlugo zrobie zdjecia i wysle


Marcinie - doskonałe, ale tam, gdzie nie ma śniegu. W naszym klimacie tabliczki nadziemne to konieczność, szczególnie przy hydrantach studzienkowych, które tak naprawdę nie powinny być na dworzu stosowane.

Ja swojego czasu okleiłem hydrant koło mojej posesji pomarańczową folią 3M używaną w wozach strażackich właśnie w USA. Ona nie jest odblaskowa, ale w dzień rzuca się w oczy z kilkuset metrów. I co? Ano po roku ekipa wynajęta Eko w ramach konserwacji bezmyślnie zdarła folię i pomalowali hydrant na buraczkowo, tak że stopił się z otoczeniem. Szkoda mi było znowu kawału arkusza, więc już tylko pasek folii nalepiłem, licząc się z tym, że znowu ją zniszczą.

Cytat:
Mysle, ze uda sie doprowadzic do nawiazania partnerstwa z miastem na Florydzie. Co moze owocowac wymiana doswiadczen. Nasza Policja i Straz jest tym zainteresowana. ZObaczymy co z tego wyjdzie.


Walcz. Ale mam kontakt ze znajomymi na Florydzie - inny klimat, inna mentalność ludzi. Niestety w zeszłym roku zabrakło czasu, bo o mało co nie przywiozłem do Babic szefa OSP spod Nowego Jorku, ale mimo że się strasznie rwał, nie dało się przesunąć jego wylotu z Polski. Umówiliśmy się, że jeżeli znowu przyleci, to da wcześniej znać i spróbujemy zorganizować wizytę. Tyle że korporacja (po poza tym jest w takowej specem od informatyki) pewnie obcięła budżet na latanie i na razie cisza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Czw 0:49, 21 Sty 2010    Temat postu: Re: Oznakowanie hydrantów Cd.

Lucyfer napisał:
bbs napisał:
Bardzo dobry sposob na oznakowanie hydrantow maja amerykanie. Bardzo tani. Warto sie zastanowic i zrobic taki u nas. Po prostu w ulice wtopiony jest niebieski odblask na wysokosci ujecia wody. Nie trzeba wtedy szukac po krzakach. Niedlugo zrobie zdjecia i wysle


Marcinie - doskonałe, ale tam, gdzie nie ma śniegu. W naszym klimacie tabliczki nadziemne to konieczność, szczególnie przy hydrantach studzienkowych, które tak naprawdę nie powinny być na dworzu stosowane.

Ja swojego czasu okleiłem hydrant koło mojej posesji pomarańczową folią 3M używaną w wozach strażackich właśnie w USA. Ona nie jest odblaskowa, ale w dzień rzuca się w oczy z kilkuset metrów. I co? Ano po roku ekipa wynajęta Eko w ramach konserwacji bezmyślnie zdarła folię i pomalowali hydrant na buraczkowo, tak że stopił się z otoczeniem. Szkoda mi było znowu kawału arkusza, więc już tylko pasek folii nalepiłem, licząc się z tym, że znowu ją zniszczą.

Cytat:
Mysle, ze uda sie doprowadzic do nawiazania partnerstwa z miastem na Florydzie. Co moze owocowac wymiana doswiadczen. Nasza Policja i Straz jest tym zainteresowana. ZObaczymy co z tego wyjdzie.


Walcz. Ale mam kontakt ze znajomymi na Florydzie - inny klimat, inna mentalność ludzi. Niestety w zeszłym roku zabrakło czasu, bo o mało co nie przywiozłem do Babic szefa OSP spod Nowego Jorku, ale mimo że się strasznie rwał, nie dało się przesunąć jego wylotu z Polski. Umówiliśmy się, że jeżeli znowu przyleci, to da wcześniej znać i spróbujemy zorganizować wizytę. Tyle że korporacja (po poza tym jest w takowej specem od informatyki) pewnie obcięła budżet na latanie i na razie cisza.


Tak inny klimat ale sposob super. Mozna go zmodernizowac na Polske w prosty sposob. Juz nieraz Starzacy jezdzili gdzies daleko po wode po czym okazywalo sie ze hydrant byl za zakretem. W czasie akcji gasniczej nie ma czasu szukac hydranotw po rowach czy ogrodzeniach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ted
więcej niż lider
więcej niż lider



Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:46, 21 Sty 2010    Temat postu:

No tak, tylko Amerykanie mają ulice, a my mamy wyrób ulicopodobny. Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Czw 18:18, 21 Sty 2010    Temat postu: Re: Oznakowanie hydrantów Cd.

bbs napisał:
Tak inny klimat ale sposob super. Mozna go zmodernizowac na Polske w prosty sposob. Juz nieraz Starzacy jezdzili gdzies daleko po wode po czym okazywalo sie ze hydrant byl za zakretem. W czasie akcji gasniczej nie ma czasu szukac hydranotw po rowach czy ogrodzeniach


Marcin, nie wierzę, że żaden wóz Straży nie ma GPS, w który można wprogramować w POI wszystkie hydranty w gminie, plany są znane. Można i pójść dalej, zrobić któregoś dnia objazd i inaczej oznaczyć zdewastowane, a inaczej kompletne.

A to samo można też zrobić na mapie, którą UG sprzedaje za bodaj 3 zł, a strażakom sądzę da i kilka egzemplarzy nieodpłatnie - do każdego wozu i na stanowisko dowodzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Czw 23:14, 21 Sty 2010    Temat postu: Re: Oznakowanie hydrantów Cd.

Lucyfer napisał:
bbs napisał:
Tak inny klimat ale sposob super. Mozna go zmodernizowac na Polske w prosty sposob. Juz nieraz Starzacy jezdzili gdzies daleko po wode po czym okazywalo sie ze hydrant byl za zakretem. W czasie akcji gasniczej nie ma czasu szukac hydranotw po rowach czy ogrodzeniach


Marcin, nie wierzę, że żaden wóz Straży nie ma GPS, w który można wprogramować w POI wszystkie hydranty w gminie, plany są znane. Można i pójść dalej, zrobić któregoś dnia objazd i inaczej oznaczyć zdewastowane, a inaczej kompletne.

A to samo można też zrobić na mapie, którą UG sprzedaje za bodaj 3 zł, a strażakom sądzę da i kilka egzemplarzy nieodpłatnie - do każdego wozu i na stanowisko dowodzenia.


Z teo co wiem nie ma zaden woz GPS ale moge sie mylic. Strazacy robli objazd wszystkich hydrantow w gminie i sprawdzali ich stan oraz robili opisy. Wszystko jest fajnie i ladnie jak robi sie spacerek. W warunkach bojowych wyglada to zupelnie inaczej. Szczegolnie w nocy. Pozatym w akcjach na terenie naszej gminy biora czesto udzial rowniez jednostki spoza gminy. Borzecin zna lepiej swoje tereny,a babice swoje. Jednak rowniez czesto pomagaja sobie w roznych sytuacjach.
Sam widzialem conajmniej dwa razy jak wozy pojechaly po wode do babic bo wedlug opisu w nocy nie dalo rady znalezc ujec wody. W dzien natomiast byly one nawet nie najmocniej schowane. Zaloze sie ze jadac wtedy po wode do Babic mineli conajmniej kilka hydrantow. Woleli jednak jechac tam gdzie wiedzieli ze nie beda musieli szukac. A taki glupi odblask na jezdzni i dodatkowo na plocie czy czyms innym uratowalby wiele cennego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pią 8:16, 22 Sty 2010    Temat postu: Re: Oznakowanie hydrantów Cd.

bbs napisał:
A taki glupi odblask na jezdzni i dodatkowo na plocie czy czyms innym uratowalby wiele cennego czasu.


Jak będziesz już miałte odblaski, daj znać, z chęcią przy "moim" hydrancie założę.

A z innej beczki - jestem ciekaw ile osób odśnieżając ulicę przed domem zadbało o to, żeby hydrant był dostępny i oczyściło też zawór hydrantu na ziemi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adalbert
Gość






PostWysłany: Pią 23:25, 22 Sty 2010    Temat postu:

Ludzie co wy piszecie o oznakowaniu hydrantów skore one nie posiadają podstawowej rzeczy nasad do węży i pokryw do nasad. Pokrywy i nasady były z aluminium i zostały skradzione kilka lat temu. Aby skorzystać z takiego hydrantu trzeba by było mieć do niego wyposażenie.
Należało by się zająć najpierw aby tego wyposażenia nikt nie kradł a dopiero później oznakowaniem. Wyobrażacie sobie strażaków podczas akcji którzy jeżdżą od hydrantu do hydrantu szukając hydrantu z nasadami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 0:11, 23 Sty 2010    Temat postu:

adalbert napisał:
Ludzie co wy piszecie o oznakowaniu hydrantów skore one nie posiadają podstawowej rzeczy nasad do węży i pokryw do nasad. Pokrywy i nasady były z aluminium i zostały skradzione kilka lat temu.


A wiesz, że to zależy?

Od mieszkańców też. U mnie w osiedlu nie są rozkradzione tam, gdzie potencjalni złodzieje (bo nie łudźmy się, że przylecieli z Marsa) wiedzieli, że im to nie przejdzie. I do tego niektóre mechanicznie zabezpieczyliśmy przed możliwością wykręcenia nasad.

Cytat:
Aby skorzystać z takiego hydrantu trzeba by było mieć do niego wyposażenie.
Należało by się zająć najpierw aby tego wyposażenia nikt nie kradł a dopiero później oznakowaniem.



Jak widać można było. Innym problemem jest to, że sąd w razie doprowadzenia złodzieja wycenia wartość strat po złomie aluminiowym, czyli coś z 5 zł za komplet (potłuczony młotkiem na kawałki), a nie po choćby koszcie odtworzeniowym (już przekraczającym "magiczną" granicę 250 zł "małej szkodliwości społecznej"). Pomijając, że w wielu krajach (a i u nas na to prawo jest, tylko je stosować trzeba), takiego delikwenta się sądzi nie za kradzież aluminium, a za spowodowanie zagrożenia zdrowia i życia ludzi poprzez uszkodzenie urządzeń służących zapewnieniu ich bezpieczeństwa.

Cytat:
Wyobrażacie sobie strażaków podczas akcji którzy jeżdżą od hydrantu do hydrantu szukając hydrantu z nasadami.


Straż w wozach ma końcówki, które może wkręcić w hydranty ich pozbawione. Dostali je szybko po tym, jak zaczęły być rozkradane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Nie 1:11, 24 Sty 2010    Temat postu:

adalbert napisał:
Ludzie co wy piszecie o oznakowaniu hydrantów skore one nie posiadają podstawowej rzeczy nasad do węży i pokryw do nasad. Pokrywy i nasady były z aluminium i zostały skradzione kilka lat temu. Aby skorzystać z takiego hydrantu trzeba by było mieć do niego wyposażenie.
Należało by się zająć najpierw aby tego wyposażenia nikt nie kradł a dopiero później oznakowaniem. Wyobrażacie sobie strażaków podczas akcji którzy jeżdżą od hydrantu do hydrantu szukając hydrantu z nasadami.


Jest wiele hydrantow sprawnych. Swiadczy o tym inspekcja OSP. Natomiast ciezko jest je znalezc. Czasami ciezko jest znalezc tabliczke informujaca o ich lokalizacji. Pozatym tak samo jak brak odblaskow czy tez innych znakow informujacych o hydrantach, tak samo kradzieze to wynik pewnych brakow wiedzy, kultury i rozsadku w spoleczenstwie.

Bronus z tymi drogami w USA to wcale ie jest tak hop siup. Smile Sporo z nich jest rowniez z destruktu i w miasteczkach wiele przypomina wielkoscia Warszawska. Tylko kultura ludzi jest zgola inna:) Spotyka sie sporo drog z dziurami jak w Polsce. Fakt ze duzo drog jest remontowanych i wiele budowanych nowych. Jednak najwazniejszy jest czynnik ludzki uzytkownikow drog. Wiele razy widzialem jak wypasione sportowe samochody jechaly w sznureczku wiele mil z predkoscia 30 mil na godzine. I nikt nie probowal byl szybszy od innych. To chyba z powodu braku kompleksow mniejszego ....... Smile No wiadomo o co chodzi:)SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 8:56, 24 Sty 2010    Temat postu:

bbs napisał:
Jest wiele hydrantow sprawnych. Swiadczy o tym inspekcja OSP. Natomiast ciezko jest je znalezc. Czasami ciezko jest znalezc tabliczke informujaca o ich lokalizacji. Pozatym tak samo jak brak odblaskow czy tez innych znakow informujacych o hydrantach, tak samo kradzieze to wynik pewnych brakow wiedzy, kultury i rozsadku w spoleczenstwie.


O tej kulturze to coś mogę napisać. Ze dwa lata temu porządnie oznakowałem hydrant u siebie przed domem, bo jest "w ulicy" tak, że ktoś manewrując samochodem może w niego uderzyć, szczególnie cofając, bo hydrantu nad bagażnikiem nie dojrzy. Wstawiłem po jego obydwu stronach plastikowe rurki w kolorze żółtym, wystające powyżej dołu szyby i dodatkowo zapewniające nieszkodliwe ostrzeżenie "mechaniczne", bo stuknięcie w nie było słyszalne.

No i co? Ano po kilku miesiącach ktoś w nocy je zakosił. Nie wyrwał i wyrzucił, bo sprawdziliśmy z sąsiadami okolicę i nigdzie ich nie wyrzucono. A przydatne to do niczego nie były, bo to były półtorametrowe odcinki rur gazowych PCV średnicy 40 mm, które gazownicy wyrzucili po przebudowie rurociągu w okolicy i były pokaleczone łyżką koparki, więc już nie do wykorzystania przy gazie.

No i masz tę kulturę.

Cytat:
Bronus z tymi drogami w USA to wcale ie jest tak hop siup. Smile Sporo z nich jest rowniez z destruktu i w miasteczkach wiele przypomina wielkoscia Warszawska. Tylko kultura ludzi jest zgola inna:) Spotyka sie sporo drog z dziurami jak w Polsce. Fakt ze duzo drog jest remontowanych i wiele budowanych nowych. Jednak najwazniejszy jest czynnik ludzki uzytkownikow drog. Wiele razy widzialem jak wypasione sportowe samochody jechaly w sznureczku wiele mil z predkoscia 30 mil na godzine. I nikt nie probowal byl szybszy od innych. To chyba z powodu braku kompleksow mniejszego ....... Smile No wiadomo o co chodzi:)SmileSmile


Tylko że w USA autostrady przypominają autostrady, a po innych drogach jeździ się tak, jak ustawiono ograniczenia. U nas autostrad po pierwsze jak na lekarstwo, część z nich jest takowymi tylko z nazwy, po ponieważ wybudowano je bez poboczy, to zgodnie z normami trzeba było na nich ograniczyć prędkość poniżej autostradowej, za to ludzie po bocznych drogach jeżdżą jak po autostradach, bo im się coś pomyliło.

Z tym że w Stanach to nie jest kwestia kultury, a bardzo licznej i skutecznie działającej policji. Tam też nie brakuje chętnych "żeby sobie pojechać", tylko migiem pojawiają się szeryfowie i im wyjaśniają, że "nie nada" Very Happy

U nas możesz przejechać pół Polski nie spotkawszy ani jednego patrolu policji i nie widząc ani jednej interwencji, w Stanach przejeżdżając przez dowolną dziurę zostaniesz uważnie obejrzany co najmniej przez kilka paroli - jeden na wjeździe, jeden na wyjeździe i jeszcze ze dwa po drodze przez miejscowość. Taka obecność też ma swoje działanie psychologiczne. Podobnie, jak u nas nieobecność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2010 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin