:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

Już dziś zmiana lokalizacji naszej OSP jest wielce potrzebna.Mały plac, brak garaży, stary budynek reanimowany społeczną pracą druhów. Wszystko to mimo zaangażowania czynnika ludzkiego, mocno hamuje rozwój jednostki. Temat sprzedaży działki obecnej jest poważnie brany pod uwagę. Jednak przy tak poważnej operacji niezbędna jest pomoc Rady i Wójta. Musi najpierw powstać nowa remiza na nowej działce,by myśleć o zbyciu starej nieruchomości. Niektóre obiekty budowane przez Gminę powstają długo-np. ośrodek zdrowia, dlatego sytuacja w której OSP nie posiada własnej bazy i czeka na obiecane inwestycje jest nie do przyjęcia. Ostatnim akordem takich przemian byłaby częściowa lub całkowita refundacja Gminie poniesionych nakładów dokonana przez OSP.

W.W · Gość

Gość

W.W · Gość

Gość

no to w takim razie
chłopie się nie zrozumieliśmy...

Gość

widział kto takie rzeczy????

[link widoczny dla zalogowanych]

ale być może
i w naszej straży coś się nowego zacznie dziać...

Gość

Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk i się pyta:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
Na to wilk:
- Ja ci zaraz pokażę!
I za uciekającym zającem w krzaki. Zakotłowało się tam i wychodzi
potargany wilk. Za nim wychodzi niedźwiedź i mówi:
- Nie ważne kto pisze, ważne kto jest promotorem...

Gość

Dawno, dawno temu był sobie pasterz, który pasł swoje owce obok starej, pustynnej drogi. Nagle podjechał i zatrzymał się przy nim nowy Jeep Cherokee. Kierowca-młody, elegancko ubrany mężczyzna - wysiadł i zapytał pasterza:
Jeśli zgadnę, ile dokładnie masz owiec, czy dasz mi jedną z nich?
Pasterz spojrzał na młodzieńca, potem na kłębiące się stado owiec i powiedział:
Niech tak będzie.
Młodzieniec zaparkował samochód, podłączył notebooka i telefon komórkowy, wszedł na stronę NASA, przeskanował teren używając swojego GPS-a, otworzył bazę danych oraz 60 skoroszytów Excela wypełnionych algorytmami, potem wydrukował 150-cio stronicowy raport na swojej super nowoczesnej mini-drukarce.
Następnie odwrócił się do pasterza i powiedział:
- Masz tu dokładnie 1586 owiec.
Na to pasterz:
Masz racje, możesz wziąć swoją owcę. Przybysz wziął owcę i umieścił ja na tyle swego samochodu.
Pasterz popatrzył na niego i zapytał:
Jeśli zgadnę, jaki jest twój zawód, czy zwrócisz mi moją owcę?
Czemu nie? - odrzekł młodzieniec. Pasterz powiedział pewnym głosem:
Jesteś konsultantem z firmy Artur Andersen.
Skąd wiedziałeś? - odparł zaskoczony młodzieniec.
To bardzo proste - odpowiedział pasterz i dodał:
Po pierwsze, przybyłeś tu chociaż cię nie wzywałem. Po drugie, wziąłeś moją owce jako zapłatę za to, że powiedziałeś mi coś co i tak już wiedziałem. Po trzecie, nie znasz się w ogóle na mojej pracy, ponieważ wziąłeś mojego psa zamiast owcy.....

Gość

będąc absolutnie laikiem w tej materii,
jestem całkowicie przekonany
w tym sensie
że nie mam absolutnie wątpliwości, iż
jeżeli nas stać
i są takie możliwości!!!!
i ktoś zauważył taką potrzebę,
to
praca strażaków powinna być wynagradzana.

tylko moje wątpliwości dotyczą niejako
okoliczności całego przedsięwzięcia.
mianowicie:

1) czy to nadal będą ochotnicy czy żołdacy?
2) czy obie straże w gminie będa wynagradzane?
3) czy ten co płaci będzie mógł zwalniać?
4) jakie ma rzeczony podstawy, żeby oceniać wkład pracy, jeżeli w tej branży mówiąc oględnie nie ma szerokich doświadczeń?
5) czy nadal można używać nazwy Ochotnicza? czy może już wtedy Gminna? albo inaczej...
6) tak się na świecie przyjęło, że zwykle inwestor srategiczny wprowadza swoich ludzi do zarządu albo wskazuje kogoś na stanowisko prezesa?
7) pytań jest milion pińcet. kto będzie zarabiał?
Cool

mam nadzieję, że znajdziecie rozwiązanie
9) czy w ramach świadzenia swoich usług strażacy będą odpowiedzialni za ewentualne pomyłki??
10) i czy z ubezpiecznia, będą pokrywane ewentualne roszczenia osób trzecich? 11) czy fakt zaistnienia stosunku prawnego, spowoduje, że będzie się od nich można ubiegać o odszkodowania, np. za otworzenie tchawicy w przypadku niedrożności dróg oddechowych, albo nadmiernie pocięty samochód?
12) czy raczej pracodawca pokryje koszty ich działania?
13) nie zazdroszczę wam rozwiązania tego problemu.
14) może lepiej zawodową lobbować gdzie trzeba?
15) moze lepiej jakiś budżet lub fundusz wynagrodzeń? ew. z przenaczeniem na sprzęt?
16) czy osp nie utraci prawie ostatniego argumentu w staraniach o straznicę?
17) jakie będą warunki wynagradzania?
1 Cool

Życząc wszystkim spokojnej nocy...
19) jeszcze nie ma pieniędzy,
a już tyle problemów...

Lucyfer

Gość

Lucyfer

Leszek P · Gość

Dziękuję strażakom z OSP Babice za pomoc w czasowym zlikwidowaniu pyłu jaki się wydobywa z pod kół pędzących samochodów. Podczas remontu ul przejazd w bilznem wykopy zostały wypełnione kruszywem które jeśli jest sucho a pojazdy lub raczej ich właściciele gnają na złamanie karku strasznie pyli. Poproszeni o pomoc stawili się i pomogli choć nie mieli takiego obowiązku. Dzięki Laughing

Gość

1) a co to za
białe postaci,
po straży biegają?