:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Aryjczyk · Gość

LEGIA IDZIE PO DRUGIE MISTRZOSTWO!!!!
Po sensacyjnym remisie z Cracovią, obecny mistrz Polski rozpoczął pochód w górę tabeli, wygrywając z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski 1:0 (0:0). Drużyna z Łazienkowskiej, zmęczona po ostatniej kolejce rozgrywek Pucharu Ligi, gdzie pokonała po dramatycznym meczu BOT Bełchatów, wywalczyła 3 pkt w OE.

W pierwszej połowie to Dyskobolia miała inicjatywę, jednakże potrafiła oddać zaledwie kilka strzałow na bramkę strzeżoną przez Fabiańskiego.

Dobrą okazję dla wielkopolskiego klubu miał w pierwszej połowie Piotr Świerczewski. W 25 minucie wykonywał rzut wolny, niemal z linii pola karnego, jednakże piłka poszybowała ponad poprzeczką.

Z kolei legioniści ograniczali się do sporadycznych kontrataków. Dobre wrażenie zrobił Edson- jego dynamiczna i przebojowa gra w początkowych minutach spotkania sprawiała spore trudności drużynie gości.

Drugą połowę meczu sympatycy Legii, którzy zjechali na ten mecz w dużej liczbie z okolicznych wiosek, zaczęli od nawoływania zarządu do jak najszybszej zmiany logo klubu. Tylko niewiele osób, nie zgadzających się z resztą, opuściła trybuny. Doping dla drużyny nie słabł jednak ani na minutę.

W drugiej części spotkania w końcu zaatakowali gospodarze. W końcu, w 66 minucie meczu padł piękny gol, zdobyty przez najskuteczniejszego gracza rundy wiosennej- Dawida Janczyka. Napastnik Legii uderzył pięknym strzałem technicznym z odległości prawie 25 metrów. Piłka wpadła wprost do bramki, nie dając szans na obronę Aleksandrowi Ptakowi.

W dalszej części spotkania trener Legii dokonał kilku zmian, które jednak nie spowodowały strzelenia kolejnej bramki. Zwycięstwo na Łazienkowskiej jest o tyle cenniejsze, że gospodarze kończyli grę w dziesięciu. Z powodu kontuzji boisko musiał opuścić jeden z najważniejszych graczy Legii, kupiony z Widzewa za 600 000 euro, Bartłomiej Grzelak.

Aryjczyk · Gość

oto kolejna relacja z meczu aktualnych i przyszłych Mistrzów. wszystkich fanów wielkiej piłki zapraszam - przyjemnej lektury.

PEWNA WYGRANA MISTRZA!
Nieprawdopodobną niespodziankę swoim wiernym kibicom z różnych części Polski sprawiła drużyna warszawskiej Legii. W 18. kolejce Orange Ekstraklasy pokonała pewnie 1:3 (0:2) BOT Bełchatów. Szansa po tej wygranej na kolejne mistrzostwo dramatycznie się zwiększyła.

Punktowanie zespołu z Bełchatowa rozpoczęło się w 31. minucie niesamowitą bramką niezawodnego Rogera. Dwie minuty później na listę strzelców wpisał się "Nędza" Włodarczyk, autor hat-tricku w meczu PP ze Stałą Sanok. Bramka padła z rzutu wolnego, po podaniu Surmy.

Trzecia bramka padła w 61. minucie meczu. Po dośrodkowaniu Janczyka, który wszedł na boisko w 46. minucie (za Balde), piłkę do siatki skierował po raz kolejny "Nędza".
- Jestem niezmiernie szczęśliwy, że znowu zacząłem strzelać bramki!- powiedział na konferencji. Przypomnijmy, że Włodarczyk wszedł w spór z Zarządem Legii po meczu w Pucharze Polski ze Stalą Sanok, kiedy to strzelił trzy bramki. Domagał się wówczas specjalnej premii za wyjątkowo skuteczną grę.

Jedynego gola dla gospodarzy zdobył w 54. głową Cecot.

- Za wcześnie skreśliliście Legię!- skomentował mecz trener Dariusz Wdowczyk, obwołany "polskim Beenhakkerem".- Pokazaliśmy w tym meczu, kto rządzi w polskim futbolu- treneiro warszawian zapowiedział też, że w najbliższej edycji Ligi Mistrzów Legia mocno namiesza w tych rozgrywkach.

BOT Bełchatów przez większość meczu sprawiał wrażenie, jakby nie miał pomysłu na grę. Nieskładne akcje, niedokładne zagrania, jednyna bramka zdobyta tzw. "dzikim fartem".

Mecz obejrzało ponad 1000 fanów Legii, którzy zjechali głównie z pobliskich miasteczek. - Chcieliśmy pokazać, jak gra wielka Legia- powiedział trener tłumacząc dlaczego na mecz przybyło tak mało kibiców ze stolicy: - Kibice mieszkający w Warszawie przybyli na ten mecz. Oni po prostu odwiedzają swoje rodziny poza stolicą, i dlatego może się wydawać, że nie przybyli na ten mecz żadni kibice z Warszawy.

Po meczu licznie zgromadzona publiczność stołecznej drużyny skandowała "Wdowczyk, Wdowczyk, kochamy cię!". W świetle ostrej kampanii PiS przeciwko promowaniu "kultury homoseksualnej", można oczekiwać kary dla stołecznego klubu za sianie zgorszenia moralnego przez kibców.

BOT Bełchatów- Legia Warszawa 1:3 (0:2)
Bramki: Cecot (54 minuta)- Roger (31 minuta), Włodarczyk (33 i 61 minuta)

Tabela po 18 kolejce:
(miejsce w tabeli, drużyna, l. meczów, pkt, zwycięstwa-remisy-porażki)
1. LEGIA WARSZAWA 18 39 12-3-3
2. KORONA KIELCE 18 36 10-6-2
3. ZAGŁĘBIE LUBIN 18 33 33 10-3-5
4. CRACOVIA 18 31 8-7-3
5. BOT BEŁCHATÓW 18 30 7-9-2

[wszelkie podobieństwa nie są przypadkowe]

Aryjczyk · Gość

26. URODZINY MISTRZA POLSKI!

Dokładnie dwadzieścia sześć lat temu, w zapadłej dziurze gdzieś w Zimbabwe (dla tych co są słabi z geografii- to w Afryce) narodził się jeden z największych talentów piłkarskich świata- środkowy obrońca Dickson Choto. "Dick" (dla słabych z angielskiego "dick" znaczy, w wolnym tlumaczeniu: "męski organ płciowy") zaczął grać w Legii w 2003 roku. Wcześniej grał w barwach Górnika Zabrze i Pogoni Szczecin.
Do tej pory w barwach "wojskowych" rozegrał 88 meczów i strzelił 4 bramki.
- To piękna liczba- powiedział tej czystej krwi przedstawiciel jednego z najbardziej znanych w Afryce plemion. - Pogoń Szczecin to nie było dla mnie miejsce, źle się czułem w obecności Brazylijczyków i wiecznego smrodu palonej kawy, poza tym ci Brazylijczycy to nie są żadni Murzyni, mają więcej krwi białych niż Skandynawowie- opowiada na temat swojego poprzedniego klubu.- W Górniku było OK, nie musiałem się myć po szychcie na kopalni, tylko zęby, żeby wymyć osad węglowy.

Młodszym kibicom przypominam: Dickson wraz z Moussą Outtrą stworzył w zeszłym sezonie słynny duet "Czarne Wieże". Występowali w podwarszawskich piwiarniach grając na plemiennym bębnie (Dickson) i mandolinie (Outtra); ich największym hitem było "lala lala lalaj, lala lala lalaj". Sukcesy estradowe szły w parze z sukcesami stadionowymi: tymi wielkimi na Łazienkowskiej i tymi mniejszymi w reprezentacji Zimbabwe w Pucharze Narodów Afryki.

Życzymy Ci dalszych suksesów z Czarną eLką na piesiach! I dalszych sukcesów scenicznych!

Lucyfer · Wysłany: Śro 12:15, 21 Mar 2007 Temat postu:

resolute · Wysłany: Śro 21:56, 21 Mar 2007 Temat postu:

Chyba nasz Aryjczyk jest pod silnym wrażeniem filmu "Neo Ned"
A organ płciowy oderzył go w głowę........... pewnie był pochodzenia afro i dlatego tak silne pozostawił doznania [ ze względu na rozmiar ]
Teraz mści się za własne niepowodzenia związane z małą sprawnością w chwycie w usta.........

Aryjczyk · Gość

Nie jestem twoim kolegą czarnuchu.
Uważaj aby nie dojechali cie moi biali bracia.

Gość

Bóg wybacza
Legia nigdy

Gość

Gość

mamy Lidera
ej Legia mamy Lidera

Michał S.trażak

Antifa

Znalazłem w necie....

A to rodzina Lubiczów po powrocie z Poznania...

Maniek · Gość

DEYNA KAZIMIERZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE RUSZ KAZIKA BO ZGINIESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Antifa

O matko!! Umieram.....

Maniek · Gość

Antifa ja myślałem że ty kumaty gość jesteś,a tu taki niesmaczny dowcip z twojej strony i to prawie w urodziny KAZIMIERZA DEYNY.

bolo · Gość

Antifa?Co?ty kur..!!!