Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bezpieczenstwo na drodze - znwou wpadka celebryty

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2010
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:58, 10 Paź 2009    Temat postu: Bezpieczenstwo na drodze - znwou wpadka celebryty

No i jak tu wierzyć w promowanie takich akcji jak bezpieczeństwo na drodze czy akcji piłeś nie jedź. Nie dalej jak wczoraj znany aktor biorący udział w jednej z takich aukcji spowodował wypadek pod wpływem i uciekł. Po schwytaniu miał 2,3 promila - i teraz co dalej. Najpierw promuje bezpieczną drogę a osobiście i prywatnie mają to wszystko w d...e. Jak mają się inni do tego przekonać. Grozi mu teraz więzienie i jakieś kary ale idę o zakład, że dostanie karę w zawiasach i nic mu nie zrobią poza zabraniem prawka. Będzie nie dotknięcia tak jak ten co się roztrzaskał w ferrari.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 11:57, 10 Paź 2009    Temat postu:

A czy myślisz, że przez to nagle wszyscy, którzy widzieli tę kampanię przestaną się zatrzymywać przed przejazdami czy jeździć po pijaku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:51, 10 Paź 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:
A czy myślisz, że przez to nagle wszyscy, którzy widzieli tę kampanię przestaną się zatrzymywać przed przejazdami czy jeździć po pijaku?


Pewnie, że nie... ale jednak promowanie czegoś takiego jak bezpieczna jazda do czegoś zobowiązuje i można czegoś wymagać od osób które w kampaniach tego typu występują.

Natomiast taki przypadek jak ten upewnia ludzi tylko w tym, że gościu wziął po prostu kasę za zrobioną robotę, wypromowanie swojej osóbki i resztę ma w głębokim poważaniu.

To powinno być tak jak z policjantem który jest po służbie - pewnych rzeczy prywatnie mu nie można robić a do niektórych nawet w prywatnym czasie jest zobowiązany.

Tutaj jest tak jak z Zientaskim zarówno starszym i młodszym, którzy w TiVi uczyli jak bezpiecznie, ostrożnie i w miarę rozsądnie jeździć a wychodzili ze studia i dawali czadu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KiziaMizia
debeściak
debeściak



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków

PostWysłany: Sob 18:25, 10 Paź 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:
A czy myślisz, że przez to nagle wszyscy, którzy widzieli tę kampanię przestaną się zatrzymywać przed przejazdami czy jeździć po pijaku?


Z pewnością nie, ale mleko się rozlało i w najgorszej sytuacji są organizatorzy kampanii społęcznej.
Ponieważ sama prację w organizacji, która prowadzi różnego rodzaju kampanie edukacyjne i społeczne wiem jak bardzo coś takiego podrywa zaufanie nie tyle co do samego przekazu, ale do organizacji która ten przekaz w świat wysyła. Teoretycznie organizacje społęczne i firmy nie powinny powierzać kampanii opartych na wizerunku konkretnych osób takim ludziom, którzy prywatnie robią coś innego niż w mówią oficjalnie w spotach czy na plakatach. I wiele organizacji/firm to sprawdza, dobierając odpowiednich celebrytów np. do kampanii przeciwko przemocy domowej angażuje aktorkę, która była przez wiele lat bita przez partnera czy do akcji informacyjnej o nowotworach bierze dziennikarza który z rakiem wygrał. Są jednak i takie organizacje lub firmy, które kierują się przede wszystkim chęcią zdobycia osoby, która jest "na topie" albo się potocznie kojarzy z danym tematem (np. motoryzacja-Zientarski) i ryzykują, że w ten sposób strzelą same sobie w kolano. Na świecie często udział celebryty w kampanii reklamowej, edukacyjnej lub społecznej jest określony umową w której jest zawarty warunek że delikwent przez okreslony czas nie może działać na szkodę wizerunku danej kampanii czy marki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Sob 21:40, 10 Paź 2009    Temat postu:

KiziaMizia napisał:
Z pewnością nie, ale mleko się rozlało i w najgorszej sytuacji są organizatorzy kampanii społęcznej. (.....)


Signum temporis.

Bo teraz jakoś się tak wszystko musi kształtować binarnie.

Albo zły, albo dobry, nic pośrodku.

Schematy, procedury, naśladownictwo, ale na ślepo.

A prawda jest taka, że "nobody's perfect", czyli nikt nie jest bez skazy.

Co nie oznacza, że niezależnie od niej nie może zrobić wiele dobrego. Ale współcześnie nie może, bo świat żyje sztucznie kreowanymi ideałami, które w życiu zwyczajnie nie istnieją, są tylko odpowiednio zrobione w Photoshopie lub przez PR.

I potem jest potężny szok, gdy ktoś porówna wykreowaną rzeczywistość z prawdziwą.

Kiedyś to się nazywało prościej - zakłamanie.

Bo żeby ten obrazek był kompletny, to tak naprawdę w całej firmie robiącej kampanię nikt nie powinien mieć żadnej skazy - nie tylko człowiek dający twarz, ale także sprzątaczka, dyrektor, czy kamerzysta. Nie ma takiej możliwości. Stwarzanie takiego wrażenia jest fikcją, która jak każde kłamstwo, ma krótkie nogi.

Znałem wielu ludzi, którzy zrobili dla innych wiele dobrego, choć współcześnie szmaty tabloidowe czy inne goniące za zyskiem za wszelką cenę media by z nich zrobiły zera.

Bo na przykład tai Churchil był pijakiem. Margaret Thatcher też łoiła nieźle whiskacza. Listę by można było ciągnąć w nieskończoność.

Znałem człowieka, który ogromnie wiele zrobił na polu walki z rakiem. Tylko mimo że zdrowo żył, sam na niego zmarł. Do tego współcześnie by go zgnojono, bo miał żonę i kochankę. Które żyły w doskonałej symbiozie, nawet na pogrzebie obydwie były razem. Tylko pojawia się pytanie, czy ważniejsze są tysiące ludzi przez niego uratowanych, czy ten fakt?

Znałem też człowieka, który w TV prowadził programy o szkodliwości palenia. Tylko nagrania trzeba było przerywać, żeby .... mógł zapalić papierosa. Co ciekawe, zmarł nie na raka płuc, tylko na zawał, gdy ogłoszono stan wojenny. Znowu - współcześnie by go odsądzono od czci i wiary, nie patrząc na to, ilu ludzi jednak uratował (był doskonałym lekarzem).

Słusznie piszesz, że problem mają organizacje. Bo to one sobie założyły nierealny wyimaginowany obraz świata, który zresztą często za niemałe pieniądze sprzedają innym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tavrosh
więcej niż znawca
więcej niż znawca



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:07, 12 Paź 2009    Temat postu:

KiziaMizia napisał:
Lucyfer napisał:
A czy myślisz, że przez to nagle wszyscy, którzy widzieli tę kampanię przestaną się zatrzymywać przed przejazdami czy jeździć po pijaku?


Z pewnością nie, ale mleko się rozlało i w najgorszej sytuacji są organizatorzy kampanii społęcznej.
Ponieważ sama prację w organizacji, która prowadzi różnego rodzaju kampanie edukacyjne i społeczne wiem jak bardzo coś takiego podrywa zaufanie nie tyle co do samego przekazu, ale do organizacji która ten przekaz w świat wysyła. Teoretycznie organizacje społęczne i firmy nie powinny powierzać kampanii opartych na wizerunku konkretnych osób takim ludziom, którzy prywatnie robią coś innego niż w mówią oficjalnie w spotach czy na plakatach. I wiele organizacji/firm to sprawdza, dobierając odpowiednich celebrytów np. do kampanii przeciwko przemocy domowej angażuje aktorkę, która była przez wiele lat bita przez partnera czy do akcji informacyjnej o nowotworach bierze dziennikarza który z rakiem wygrał. Są jednak i takie organizacje lub firmy, które kierują się przede wszystkim chęcią zdobycia osoby, która jest "na topie" albo się potocznie kojarzy z danym tematem (np. motoryzacja-Zientarski) i ryzykują, że w ten sposób strzelą same sobie w kolano. Na świecie często udział celebryty w kampanii reklamowej, edukacyjnej lub społecznej jest określony umową w której jest zawarty warunek że delikwent przez okreslony czas nie może działać na szkodę wizerunku danej kampanii czy marki.


1 W umowie zwykle mają, że np jak nosi plastry antykoncepcyjne, to w okresie od do nie może zajść w ciążę...

2 Istnieje straszny dysonans pomiędzy modelem, stylem życia promowanym przez media, a realnym życiem. Nie bez powodu roczniki 80-90' nazywa się pokoleniem video.

3 Chociażby wystarczy popatrzeć np jak zmieniała się twarz donata tuska od momentu gdy doszedł do władzy???

Jak wygląda promowany przez specjalistów wizerunek jego partii, a jak faktycznie wygląda sprawowanie władzy i "misja państwowego urzędnika"... Nie jest to domeną tylko tej partii jeżeli ktoś by zapytał...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tavrosh dnia Pon 11:17, 12 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tavrosh
więcej niż znawca
więcej niż znawca



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:24, 12 Paź 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:
KiziaMizia napisał:
Z pewnością nie, ale mleko się rozlało i w najgorszej sytuacji są organizatorzy kampanii społęcznej. (.....)




Słusznie piszesz, że problem mają organizacje. Bo to one sobie założyły nierealny wyimaginowany obraz świata, który zresztą często za niemałe pieniądze sprzedają innym.


Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem, gdyż ponieważ problemem nie są organizacje, ale korporacje, które przez marketing tworzą i rentownie zaspokajają sztucznie wytworzone potrzeby. Ty się w tym może czasem masz szanse połapać i nie kupić, ale Twój dzieciak niekoniecznie.

Taki nierealny obraz jest promowany, żeby zarabiać. Doda członek mensy = udany produkt do zarabiania pieniędzy.

Organizacje non-profit próbują walczyć ze skutkami i przyczynami. Jedne lepiej drugie gorzej, jedne taniej inne drożej. Fakt jest taki, że niestety nie wszystkie są skuteczne... Weźmy np przykładową fundację, która wydaje coś koło 1 mln na obraz dla jakiegoś aktorzyny, a on ma takich na pęczki i zaraz go rzuca w kąt. Jak w polskim kinie: i kto za to płaci?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tavrosh dnia Pon 11:30, 12 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pon 16:58, 12 Paź 2009    Temat postu:

tavrosh napisał:
Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem, gdyż ponieważ problemem nie są organizacje, ale korporacje, które przez marketing tworzą i rentownie zaspokajają sztucznie wytworzone potrzeby. Ty się w tym może czasem masz szanse połapać i nie kupić, ale Twój dzieciak niekoniecznie.


Ale rzecz w tym, że problem stworzony prze korporacje dotyka wszystkich, także i organizacje NGO.

Co do połapania się, dałem córze od małego szkołę życia, inwestując w zakup kilku dupereli, które potem miała okazję dokładnie porównać z reklamami, przeprowadziłem ją także przy sobie przez pełne postępowanie reklamacyjne, gdzie zobaczyła jak się usiłuje zbywać klienta i robić go w jajo. I ona już na pewno dobrze wie, co wart jest marketing, bo widząc reklamy sama mówi - znowu łżą, a jak jest naprawdę, to wiadomo Very Happy

Cytat:
Taki nierealny obraz jest promowany, żeby zarabiać. Doda członek mensy = udany produkt do zarabiania pieniędzy.


Oczywiście. Jeżeli chcesz sobie coś ciekawego poczytać, niestety po angielsku, to ściągnij to - [link widoczny dla zalogowanych]

Z tym że nie czytaj absolutnie pierwszych 23 stron, to jest pisane pod konkretną tezę, za to przeczytaj uważnie i między wierszami Appendix zaczynający się na 24 stronie i fenomenalnie przedstawiający cztery potencjalne wizje przyszłości, widziane oczami korporacji. Tam widać doskonale czego się obawiają, czyli także robili przez ostatnie kilkanaście lat, żeby było jak jest.

Cytat:
Organizacje non-profit próbują walczyć ze skutkami i przyczynami. Jedne lepiej drugie gorzej, jedne taniej inne drożej. Fakt jest taki, że niestety nie wszystkie są skuteczne...


Owszem. Ale muszą się liczyć z tym, że ludzie są tylko ludźmi i ktoś taki im może zwyczajnie nawalić. Cudów nie ma, są tylko w reklamach.

Cytat:
Weźmy np przykładową fundację, która wydaje coś koło 1 mln na obraz dla jakiegoś aktorzyny, a on ma takich na pęczki i zaraz go rzuca w kąt. Jak w polskim kinie: i kto za to płaci?


A o tym to nawet nie słyszałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tavrosh
więcej niż znawca
więcej niż znawca



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:39, 12 Paź 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:
tavrosh napisał:
Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem, gdyż ponieważ problemem nie są organizacje, ale korporacje, które przez marketing tworzą i rentownie zaspokajają sztucznie wytworzone potrzeby. Ty się w tym może czasem masz szanse połapać i nie kupić, ale Twój dzieciak niekoniecznie.


Ale rzecz w tym, że problem stworzony prze korporacje dotyka wszystkich, także i organizacje NGO.


A o tym to nawet nie słyszałem.


Co racja to racja. Najbardziej płacą jak zwykli obywatele. Banalna rzecz - pomidor!

Kiedyś szedłeś i zrywałeś z krzaka i jadłeś po wytarciu rękawem.

Jak dzisiaj wygląda pomidor w Londynie? Pakowane np po trzy w "tonę" plastiku i papieru! Bo to nie są już zwykłe pomidory, tylko dostarczające dodatkowy wartości produkty.

... a za przyrost śmieci płaci całe środowisko, także Lucek z Koczargów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pon 20:13, 12 Paź 2009    Temat postu:

tavrosh napisał:
Co racja to racja. Najbardziej płacą jak zwykli obywatele. Banalna rzecz - pomidor!

Kiedyś szedłeś i zrywałeś z krzaka i jadłeś po wytarciu rękawem.


W tym roku nawet się nie da, bo wszystko zgniło, taka paskudna pogoda. Nawet moje ulubione kosztele na drzewkach.

Cytat:
Jak dzisiaj wygląda pomidor w Londynie?


Właśnie - wygląda. Bo już nie smakuje. Kształt i kolor ma zaprojektowany Autocadem, ale to wszystko.

Cytat:
Pakowane np po trzy w "tonę" plastiku i papieru!


Pomidory to jeszcze pikuś, ale np. zabawki dla dzieci to już koszmar. Tam materiałów opakowaniowych na objętość i wagę jest więcej niż zabawek, bo Chińczycy kosztów utylizacji nie liczą.

Cytat:
Bo to nie są już zwykłe pomidory, tylko dostarczające dodatkowy wartości produkty.


Żebyś wiedział. Co jakiś czas walczę z takim bełkotem zawodowo i szlag mnie trafia, gdy jakiś bęcwał nazywa "systemem wspomagania pamięci" zwykły ołówek i kartkę, o systemach informatycznych już nie mówiąc, gdzie byle co jest "rozwiązaniem" "wnoszącym wartość" i "zwiększającym elastyczność" oraz "dającym większe możliwości pracownikom".

Cytat:
... a za przyrost śmieci płaci całe środowisko, także Lucek z Koczargów.


Niestety, przy pracach przy wprowadzaniu w Polsce dyrektywy WEEE nieco się nagrzebałem w statystykach śmieciarstwa. I przerażające jest to, że dziś jedna samotna osoba tygodniowo "produkuje" tyle odpadów, co jeszcze 20-30 lat temu czteroosobowa rodzina. Co gorsza, tamta rodzina głównie produkowała odpady organiczne, które się rozkładały, a na nieliczne odpady utylizowalne już przed wojną były (także w Polsce) świetnie zorganizowane systemy skupu. Czy wiesz, że wtedy kupując nową żarówkę oddawałeś starą? I ona trafiała do producenta i to działało? A dziś gros naszych odpadów to nie nadające się do niczego odpady "chemiczne", które wprawdzie można utylizować, ale kosztuje to duże pieniądze.

A mój wkład w środowisko to przynajmniej to, że od czasu jak mam dwa duże ekrany to już nie drukuje tysięcy stron rocznie żeby weryfikować dokumenty, wszystko robię na ekranach. Tylko że tak naprawdę pewnie nikt nie policzył, czy "koszt ekologiczny" moich monitorów i prądu przez nie zużywanego nie jest większy od tamtego papieru, drukarki i prądu żartego przez nią. Chociaż jak obserwuję, to jednak z czasem rachunki powoli udaje mi się zmniejszać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KiziaMizia
debeściak
debeściak



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków

PostWysłany: Wto 16:31, 13 Paź 2009    Temat postu:

tavrosh napisał:
Lucyfer napisał:
KiziaMizia napisał:
Z pewnością nie, ale mleko się rozlało i w najgorszej sytuacji są organizatorzy kampanii społęcznej. (.....)




Słusznie piszesz, że problem mają organizacje. Bo to one sobie założyły nierealny wyimaginowany obraz świata, który zresztą często za niemałe pieniądze sprzedają innym.


Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem, gdyż ponieważ problemem nie są organizacje, ale korporacje, które przez marketing tworzą i rentownie zaspokajają sztucznie wytworzone potrzeby. Ty się w tym może czasem masz szanse połapać i nie kupić, ale Twój dzieciak niekoniecznie.



A jesteście w stanie odróżnić kampanię społeczną od sprytnie skonstruowanej reklamy? W przypadku kampanii Bezpieczny przejazd - "Zatrzymaj się i żyj!" nadawca jest firma (PKP), ale przekaz i cel (propagowanie zasad bezpiecznego przekraczania skrzyżowań kolejowo-drogowych) jest jak najbardziej ważny społecznie i nie ma bezposredniego przełożenia na wyniki finansowe spółki. Co innego reklama udająca kampanię czyli "powstrzymaj rotawirusy". Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku... Wydaje się, że celem przekazu jest zwrócenie uwagi problem ochrony zdrowia maluchów. Smutny miś i pajacyk, chore dziecko, zatroskani rodzice... Czego sie tu czepiać? Tego, że jest to zwykły klip promocyjny firmy GlaxoSmithKline, odsyłający na "poradnikową" stronę [link widoczny dla zalogowanych] gdzie jest promowany lek na receptę, a takich lekarstw nie można reklamować w ogólnodostępnych kanałach telewizyjnych. Do tego lek dość drogi, więc "wpychanie" go rodzicom pod pozorem troski o ich dzieci jest opłacalne dla firmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tavrosh
więcej niż znawca
więcej niż znawca



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:41, 14 Paź 2009    Temat postu:

Ja do dzisiaj nie mogę stwierdzić, czy szczepienia przeciwko grypie to mają sens czy nie, bo każdy co innego twierdzi.

Co do odróżniania, to jesteśmy bombardowani taką ilością przekazów reklamowanych, że podświadomie się bronimy: zmieniamy kanały jak leci reklama, nie czytamy bilbordów itp... te cfaniaki też to wiedzą. Dlatego jeżeli reklama jest coraz mniej skuteczna, a wydaję się, że konsumenci nawet bardziej wyedukowani, poszukują więc nowych dziewiczych terenów.

Nie widziałem żadnej reklamy faktu, google, ipoda, mp3 a pomimo to wiem co to jest. Mają po prostu coraz to nowe sposoby: np. marketing szeptany, relacyjny, bazy danych, public realtions itp itd. Firma jest w stanie wytypować daną grupę docelową i wcisnąć im towar za pomocą różnych tzw narzędzi... dlatego każdy może mieć wątpliwości, co właściwie czyta. Nie chciałbym przeginać, ale jeżeli dobrze jarzę, w stanach coś koło 90% informacji pochodzi od działów PR.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 17:42, 14 Paź 2009    Temat postu:

tavrosh napisał:
Nie chciałbym przeginać, ale jeżeli dobrze jarzę, w stanach coś koło 90% informacji pochodzi od działów PR.


W Stanach? Very Happy

Na całym świecie agencje PR mają w umowach zastrzeżenie ile makulatury mają miesięcznie wyprodukować w jakich mediach, żeby dostać zapłatę. I to przez takie umowy jesteśmy zalewani szambem produkowanym "oby było", bo leci od ilości, nie od jakości czy sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Nie 12:04, 18 Paź 2009    Temat postu: Wcozraj dwa wyjazdy OSP Stare Babice i terrorysci w Zelazowe

Wczoraj OSP Stare Babice wyjezdzala dwa razy do alarmow. Pierwszy raz do pozaru na Warszawskiej, a za drugim razem do wycieku chloru na baseie w domu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Przedwczoraj terrorysci zaatakowali Zelazowa Wole - cwiczenia przed nadchodzacym rokiem Chopinowskim
Antyterrorysci pokazali kunszt
[link widoczny dla zalogowanych] - zdjecia i film
Warto zobaczyc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2010 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin