Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy was dziabio komary?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał S.trażak
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Czw 21:21, 23 Lip 2009    Temat postu:

Zamykaj Marsto okna, bo straszna burza idzie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Czw 21:44, 23 Lip 2009    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Zamykaj Marsto okna, bo straszna burza idzie


U mnie już wywaliło oświetlenie Lipowej i Dębowej - komu to teraz zgłosić? Jak był Szura, dzwoniłem na jego komórkę i najpóźniej rano było naprawione, jeżeli nie jeszcze wieczorem gdy pogoda pozwalała. Ale był za drogi. Jest jakiś numer alarmowy gminy czynny po godzinach urzędowania? Bo latem trudno zobaczyć, że latarnie nie działają w godzinach jej pracy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:22, 24 Lip 2009    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Zamykaj Marsto okna, bo straszna burza idzie


Hehe miałem to samo napisać, gdy zerwała się wichura Smile co niektóre drzewa na Jakubowicza chyliły się porządnie w pokłonie - tak samo duże iglaki u sąsiada. Jak patrzyłem przez okno co się dzieje, to tylko zastanawiałem się kiedy się połamią.

Dzisiaj w drogę do pracy wziąłem aparacik z duzym obiektywem ale żadnych ciekawych obrazków nie wypatrzyłem. Ot kilka liści i małych gałązek na drodze, ale nic sie nie trafiło wartego uwiecznienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marsto dnia Pią 7:25, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:23, 24 Lip 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:

U mnie już wywaliło oświetlenie Lipowej i Dębowej - komu to teraz zgłosić? Jak był Szura, dzwoniłem na jego komórkę i najpóźniej rano było naprawione, jeżeli nie jeszcze wieczorem gdy pogoda pozwalała. Ale był za drogi. Jest jakiś numer alarmowy gminy czynny po godzinach urzędowania? Bo latem trudno zobaczyć, że latarnie nie działają w godzinach jej pracy.



Smile u mnie działały światełka Wink a co do zgłoszeń to trudno powiedzieć czy jest jakiś numer alarmowy w godzinach nocnych. Zawsze dzwoniłem następnego dnia i raczej naprawiali - ewentualnie można zawsze spróbować uderzyć do Straży Gminnej ale oni chyba też rabotają do 22


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:12, 24 Lip 2009    Temat postu:

Inwazja biedronek na zachodnie wybrzeże
Jakub Ziębka
2009-07-23, ostatnia aktualizacja 2009-07-23 18:54

- Są ich miliardy, prawdziwa inwazja, w życiu czegoś takiego nie widziałem. Niech miasto z tym coś zrobi, bo się ludzie wyniosą - mówi wypoczywający w Świnoujściu


- Jestem na plaży i przed oczami mam przekomiczną scenę. Tysiące ludzi i wszyscy się trzepią, machają rękami, odganiają od biedronek - dodaje pan Piotr.


Na potwierdzenie swoich słów wysyła zdjęcia - rzeczywiście: namioty plażowe, ręczniki, ubrania - wszystko oblepione jest dziesiątkami, setkami biedronek.

- Nie boją się niczego. Są w pełnym słońcu i w cieniu. Niby taki niegroźny owad, a jednak natrętny i gryzący - mówi wypoczywający w Świnoujściu Grzegorz Wolski.

- Prawdziwą plagą w Świnoujściu są nie muszki, o których "Gazeta" pisała w czwartek, tylko biedronki. Jest ich mnóstwo w całym mieście. I na dodatek gryzą, cholery - mówi z kolei pan Waldemar.

W sprawie biedronek na świnoujskiej plaży odebraliśmy wczoraj wiele telefonów. Nie tylko my.

- Cały czas docierają do nas sygnały o bardzo dużej liczbie biedronek - przyznaje Grażyna Melerska, zastępca naczelnika wydziału gospodarki komunalnej i środowiska w Urzędzie Miasta Świnoujście. - Słyszeliśmy, że podobny problem występuje na wybrzeżu, od niemieckiego Ahlbecku aż do Rewala. Słyszałam, że to są te azjatyckie.

- Rzeczywiście, mamy ich mnóstwo - potwierdza Robert Skraburski, wójt gminy Rewal. - Turyści się skarżą, ale w jaki sposób mamy z nimi walczyć? W piątek firma, której zleciliśmy odkomarzanie, da nam odpowiedź, co w tej sprawie można zrobić.

- Mamy nadzieję, że jest to krótkotrwała fala i za parę dni będzie spokój - dodaje Grażyna Melerska. - Nie możemy przecież zastosować środków chemicznych, ponieważ zaszkodzilibyśmy innym gatunkom, np. pszczołom.

Owady pojawiały się od kilku dni, ale wczoraj nie sposób było już ich uniknąć.

- Jedyny sposób, aby się przed nimi obronić, to wejść do morza i stać zanurzonym po szyję - mówi Grzegorz Wolski.

Skąd taki wysyp biedronek?

- Tak duża ilość może wiązać się z ciepłą i wilgotną pogodą - podejrzewa dr inż. Andrzej Mazur z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. - Sprzyja ona rozwojowi mszyc, którymi się żywią biedronki.

- Być może chodzi o gatunek harmonia axyridis - zastanawia się dr hab. Jacek Hilszczański z Instytutu Badawczego Leśnictwa, którego poprosiliśmy o opinię. - Jest gatunkiem plennym oraz znanym ze swojej agresywności. Nie widzę sensownego sposobu na zwalczanie tych owadów. Są wszędobylskie, nie koncentrują się w jednym miejscu. Trzeba poczekać, może zagrozi im jakaś choroba albo pojawi się wróg naturalny?

Harmonia axyridis pochodzi ze wschodniej i środkowej Azji. Stamtąd przedostała się do Europy, w Polsce została odkryta w 2006 r., w Poznaniu. Jest biedronką o zmiennym ubarwieniu pokryw, od żółtego do pomarańczowego, przez czerwone, aż do czarnego. Wyglądem niewiele różni się od naszej biedronki siedmiokropki. Jej ciało jest owalne, wypukłe, o długości 5-8 mm. Może mieć jednak znacznie więcej kropek (do 23). Występuje w różnych środowiskach, głównie na krzewach i drzewach liściastych, a także na terenach zurbanizowanych.

- Jest to gatunek zagrażający naszym rodzimym biedronkom - mówi dr inż. Andrzej Mazur. - Zjadają ich jaja i larwy. Trzeba jednak pamiętać, że biedronka nie zaatakuje nikogo pierwsza. Ona tylko się broni. Natomiast wydzielina pochodząca z przewodu pokarmowego owada lub ugryzienie może u niektórych wywołać alergie.

Co wtedy?

- Trzeba niezwłocznie udać się do lekarza - odpowiada Małgorzata Chrobok, alergolog ze Świnoujścia. - Tylko on może ocenić, z jaką substancją czy jadem mamy do czynienia. Stosownie do sytuacji proponuje się rożne formy leczenia. W lekkich przypadkach wystarczy zwykły okład czy altacet. W cięższych np. antybiotyki.



Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:14, 24 Lip 2009    Temat postu:

Michał S.trażak napisał:
Zamykaj Marsto okna, bo straszna burza idzie


idzie burza z której nic nie będzie, a na pewno nie strażnica...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:21, 24 Lip 2009    Temat postu:

Marsto napisał:
Anonymous napisał:

Pragnę jedynie dodać , że odczuwalny dyskomfort jest o wiele większy niż podczas oglądania meczu wisły krakow....


Kompromitacja wisły to mało powiedziane.


Bardzo dobry tekst - polecam Smile

Zbigniew Boniek o Wiśle w LM (urokach demokracji i babickiej strażnicy):

Takich porażek będzie więcej



rozmawiał Michał Szadkowski
2009-07-24, ostatnia aktualizacja 2009-07-23 21:29


Wisła Kraków przegrała w środę z Levadia w Tallinia 0:1 i odpadła już po pierwszej rundzie eliminacji z Ligi Mistrzów.

Michał Szadkowski: Wisła Kraków odpadła z Ligi Mistrzów...

Zbigniew Boniek: Przeczytałem komentarze i jestem bardzo zaskoczony. Dlaczego nikt w Polsce nie może zrozumieć, że nasza piłka jest słaba? Pewność siebie przed pojedynkami z takimi zespołami jak Levadia wynika wyłącznie z przeszłości. Kiedyś zdarzało się nam wygrywać z Manchesterem United i Juventusem. OK, ale te czasy minęły. Tymczasem od kilku miesięcy Polacy zastanawiali się, z kim Wisła zagra w IV rundzie eliminacji. Dlaczego?

Bo Levadia wydawała się rywalem dużo słabszym.

- Zgadzam się, że Wisła nawet po wyjściu z bankietu powinna Levadię pokonać i pewnie z dziesięciu meczów z tym zespołem wygrałaby osiem. Ale nasz futbol jest na tak niskim poziomie, że przykre niespodzianki będą się zdarzały częściej.

Z drugiej strony nie rozumiem komentarzy nawołujących do rewolucji w Wiśle. Pamiętajmy, że wszystkie polskie drużyny są od niej gorsze, a radykalne zmiany w niczym nie pomogą. Nie da się przeprowadzić zmian, dzięki którym za rok mistrz Polski mógłby być pewny swego przed meczami z najlepszą drużyną Estonii. Do tego potrzeba 10-15 lat.

O jakich zmianach pan mówi?

- Polska naprawdę ma duże możliwości, ale musimy zacząć wreszcie czerpać wzorce od najlepszych i wprowadzać je u nas. To zadziwiające, że ze słabości polskiego futbolu zdaje już sobie sprawę cała Europa, tylko nie my. A wystarczyłoby policzyć ilu naszych piłkarzy gra w ligach angielskiej, włoskiej i hiszpańskiej.

Więcej jest Słowaków...

- Więcej jest Albańczyków i reprezentantów wielu innych nacji. A nam się cały czas wydaje, że z drużynami z Turcji czy Grecji to my jesteśmy faworytem. Żyjemy w wirtualnej rzeczywistości. Gadamy o licencjach, prawach telewizyjnych, marketingu i całej reszcie. Nasza ekstraklasa jest świetnie opakowana, media relacjonują ją na europejskim poziomie. Kiedy jakiś piłkarz prosto kopnie piłkę, dziennikarze sprzedają go do Włoch i Anglii, a działacze chcą za niego kilka milionów euro. Podniecamy się, ale gdy na nasz stadion przyjeżdża obserwator z Zachodu, widzi tylko bardzo zły poziom.

Ma pan pomysł, jak to zmienić?

- Chciałbym mieć czarodziejską różdżkę rozwiązującą nasze problemy. Na razie nie pomógł nam nawet Michel Platini. Gdy kandydował na prezesa UEFA, obiecał krajom z Europy Środkowej, że ułatwi im drogę do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Słowa dotrzymał, jedynym zespołem z naszego regionu, który już stracił szansę na awans, jest Wisła.

Polska piłka stoi w miejscu?

- Gdyby tak było, wielkiego problemu by nie było. My się cofamy.

Jeśli tak, to za pięć lat przegramy w Lidze Mistrzów z drużyną z San Marino.

- A dużo teraz do tego brakuje? Nie chcę powiedzieć, że będziemy z nimi przegrywali seryjnie, ale trzeba taką możliwość brać pod uwagę. Przyzwyczajmy się do tego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biro
debeściak
debeściak



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipków

PostWysłany: Pią 11:22, 24 Lip 2009    Temat postu:

Marsto napisał:

Dzisiaj w drogę do pracy wziąłem aparacik z duzym obiektywem ale żadnych ciekawych obrazków nie wypatrzyłem. Ot kilka liści i małych gałązek na drodze, ale nic sie nie trafiło wartego uwiecznienia.


Widocznie jechałeś inną drogą niż ja. Naprzeciw skrzyżowania Andersa i Sikorskiego w Janowie, w wejściu do lasu przewrócone duże drzewo. Dalej, na rogu Sikorskiego i Ekologicznej mniejsze drzewo na poboczu, już pocięte w kawałki (pewnie leżało na drodze). A na skrócie po betonach pomiędzy Estrady i Arkuszową, koło kompostowni (nawet nie wiedziałem że są to ulice Kampinoska i Opalin), w części bliżej Arkuszowej gałęzie i drzewka pokładzione jak szykany w F1. Aż się dziwiłem, że nie było żadnego nieprzejezdnego fragmentu, ale przeszkody leżały na zmianę, raz po lewej, raz po prawej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marsto
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:33, 24 Lip 2009    Temat postu:

Wracając do komarów to zauważyłem, że dziadygi są coraz większe.

W taki sposób w Łomiankach postanowiono przynajmniej trochę zaszkodzić tym kwiopijcom. Może i tutaj dałoby się jakoś to skopiować.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marsto dnia Wto 10:02, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2009 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin