Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komisja pyta o stare kredyty mieszkaniowe

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piechocinski
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: iwiczna

PostWysłany: Sob 20:27, 04 Paź 2008    Temat postu: Komisja pyta o stare kredyty mieszkaniowe

Sejmowa Komisja Infrastruktury pyta o stare kredyty mieszkaniowe .Rząd odpowiada:

Janusz Piechociński Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury
[link widoczny dla zalogowanych] ,janusz@piechocinski.pl


Ile i na jaką kwotę udzielono kredytów mieszkaniowych na mieszkania spółdzielcze w latach 1989 -1991

W okresie 1989-1991 kwota wypłaconych kredytów mieszkaniowych wynosiła
5.789,4 mln zł. Kwota ta dotyczy umów kredytowych zawartych zarówno w ww. okresie jak i przed dniem 1 stycznia 1989 r., a wypłacanych zgodnie z tokiem finansowania realizowanych przez spółdzielnie inwestycji mieszkaniowych, właśnie w tym okresie. Proces zawierania umów kredytowych nie zakończył się 31 grudnia 1991 r. lecz był kontynuowany do 31 maja 1992 r., a ponadto wypłaty z tytułu umów zawartych przed datą 31 maja 1992 r. trwały do 1997 r.

Jaka liczba kredytów i na jak kwotę została spłacona do chwili obecne ?

Wartość spłaty kredytów wypłaconych spółdzielniom mieszkaniowym wyłącznie na budownictwo mieszkaniowe
od 1971 r. do 1997 r. na warunkach rozporządzeń Rady Ministrów, wyniosła w okresie
od 1973 r. do 2007 r. – 7.498,3 mln zł.
W latach 1996 - 2007, czyli w trakcie obowiązywania ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych zadłużenie kredytobiorców wobec banków
z tytułu kredytów mieszkaniowych spadło z 5.583,7 mln zł do 2.191,7 mln zł, czyli o 3.392,0 mln zł, co oznacza spadek o 60,7 %. We wskazanym okresie liczba lokali mieszkalnych obciążonych zadłużeniem z tytułu kredytów mieszkaniowych „starego portfela” zmniejszyła się z 296.629 do 112.254, tj. o 184.375 lokali (o 62 %).

Jaka kwota została spłacona z budżetu państwa ?

W latach 1991 – 2007 z tytułu przejściowego wykupienia odsetek przekazano bankom
ze środków budżetu państwa łącznie kwotę w wysokości 10.357,3 mln zł (na podstawie wykonania wydatków budżetu państwa w poszczególnych latach).
Ponadto Bank PKO BP S.A. ze środków budżetu państwa otrzymał kwotę 1.470,6 mln zł
z tytułu tzw. „systemowych umorzeń części zadłużeń”, które na podstawie rozporządzeń Rady Ministrów funkcjonowały w latach 1972 – 1992.
W okresie od 1996
do 2007 r. na dochody budżetu państwa wpłynęło łącznie tytułem:
- zwrotu nominalnych kwot umorzenia kredytu – 462,7 mln zł,
- spłat zadłużenia z tytułu przejściowego wykupienia odsetek – 1.552,2 mln zł.

Jaka kwota zadłużenia pozostała do spłaty, w tym: kapitału, odsetek bankowych i odsetek budżetowych ?

Zadłużeniem z tytułu ww. kredytów na koniec 2007 r. obciążonych było 112.254 lokali mieszkalnych, na łączną kwotę 9.228,6 mln zł, w tym:
• 693,1 mln zł zadłużenie z tytułu kredytu,
• 1.498,6 mln zł zadłużenie z tytułu skapitalizowanych odsetek od kredytu,
• 7.036,9 mln zł zadłużenie z tytułu przejściowego wykupienia odsetek.

Struktura lokali mieszkalnych obciążonych zadłużeniem z tytułu kredytów mieszkaniowych udzielonych do dnia 31 maja 1992 r. oraz stan zadłużenia kredytobiorców wobec banku
i budżetu państwa przedstawia się następująco:


Lp. Wyszczególnienie: na dzień 1. 01. 1996r. na dzień 31. 12. 2007r.
I. Liczba lokali mieszkalnych obciążonych zadłużeniem - ogółem
296.629
112.254
z tego zadłużenie spłacane wg formuły:
1. normatywu 189.054 110.709
2. ilorazu 89.748 979
3. dochodowej 17.827 566

II Stan zadłużenia kredytobiorców wobec banku (w mln zł),
z tego:
5.583,7
2.191,7
1. kapitał 3.466,0 693,1
2. odsetki skapitalizowane 2.117,7 1.498,6

III. Stan zadłużenia kredytobiorców wobec budżetu państwa z tytułu przejściowego wykupu odsetek
(w mln zł)

7.420,6

7.036,9
IV. Zadłużenie ogółem (w mln zł) 13.004,3 9.228,6


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Tarasiewicz
Gość






PostWysłany: Czw 15:16, 27 Lis 2008    Temat postu: LIST OTWARTY DO PREMIERA D. TUSKA

Szanowny Pan
Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów

LIST OTWARTY


Szanowny Panie Premierze,

11 listopada 2008 roku obchodziliśmy 90 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Czy rzeczywiście wszyscy Polacy czują się wolni i niepodlegli? Właśnie temu zagadnieniu chciałbym poświęcić niniejsze pismo, dotyczące wielu milionów Polaków – mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych.

Opiszę zaledwie kilka z bardzo wielu przykładów potwierdzających zniewolenie, które dla polskich rodzin w wielu sytuacjach jest nie do udźwignięcia.
Polscy spółdzielcy oczekują od Pana nie tyle dokonania cudu, co radykalnego podejścia do opisanych poniżej faktów, mających miejsce w chorej spółdzielczości mieszkaniowej. Spółdzielczości zdominowanej w bardzo wielu przypadkach przez ludzi poprzedniego systemu, którzy sprawują niekwestionowaną i niekontrolowaną przez Państwo Polskie władzę. Władzę często bezduszną i dominującą nad prawowitymi właścicielami majątku (zapis art. 3 ustawy Prawo spółdzielcze).

Wymiar sprawiedliwości rzadko kiedy reaguje na wiele nieprawych działań, sprzecznych z interesem spółdzielców. Nie czyni tego też władza najwyższych szczebli państwowych, której obowiązkiem jest stać na straży konstytucyjnej równości obywateli i poszanowania prawa.
Niestety, mimo uchwalonej w dniu 14 czerwca 2007 roku nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (usm) i obowiązywania zawartych w niej regulacji prawnych, wiele zarządów spółdzielni mieszkaniowych w Polsce przy aprobacie Regionalnych Związków Rewizyjnych Spółdzielczości Mieszkaniowej nie respektuje prawa. Dodać należy, iż nawet wymiar sprawiedliwości, w tym organa ścigania często umarzają śledztwa, bądź odmawiają wszczęcia postępowań w sprawach wnoszonych przez krzywdzonych spółdzielców przeciwko władzom spółdzielczym. Mimo, iż zapis art. 3 ustawy Prawo spółdzielcze stanowi: „Majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków” – prezesi, którzy są tylko pracownikami zatrudnionymi do administrowania majątkiem spółdzielców – w wielu przypadkach traktują spółdzielnie jak prywatne folwarki zniewalając właścicieli.

Oto kilka najbardziej powszechnych, sprzecznych z obowiązującym prawem przykładów:

1. Ustanawianie odrębnej własności mieszkań na nieruchomościach wielobudynkowych (art. 41 usm)
2. Podejmowanie uchwał określających przedmiot odrębnej własności mieszkań bez ujmowania pomieszczeń przynależnych, np. piwnic (art. 42 usm).
3. Próby wyłudzania nienależnych kwot przy przekształcaniu mieszkań (art. 48 usm).
4. Utrudnianie przekształceń na rzecz spadkobierców w przypadku śmierci wnioskodawcy (art. 481 usm).
5. Celowe nierealizowanie w ustawowym terminie wniosków uwłaszczeniowych.
6. Brak reakcji prokuratur i komend policji, mimo bardzo licznych zgłoszeń o łamaniu prawa.
7. Celowe nierejestrowanie statutów, mimo iż taki wymóg wynika z nowelizacji usm.
8. Rejestrowanie przez Sądy Rejestrowe bubli prawnych w postaci statutów, w których wiele zapisów jest sprzecznych z usm.
9. Wiele wyroków sądowych jest sprzecznych z zapisem art. 491 usm.
10. Zastraszanie najaktywniejszych spółdzielców, upominających się o prawa innych. Zdarzały się sytuacje, w których dochodziło wobec nich do użycia przemocy fizycznej.
11. Umarzanie spraw o niegospodarność, przekroczenie uprawnień, mimo istniejących dowodów w postaci opinii biegłych i ekspertyz – wykonanych na polecenia organów ścigania.
(Szczegółowe opisy poszczególnych punktów znajdują się w załączniku do niniejszego pisma).

Szanowny Panie Premierze, ok. 112 tysięcy polskich rodzin oczekuje na uchwalenie ustawy dotyczącej tzw. starych kredytów (druk sejmowy nr 462). Według opinii wielu ekspertów spółdzielcy ci już dawno spłacili to, co bankom jest należne. Niestety, dochodzi do paradoksów, gdyż mimo wieloletniego okresu ich spłacania, w którym spółdzielcy pokryli koszty budowy mają nadal zadłużenie wielokrotnie przekraczające kapitał. Czy ten lichwiarski system ma ludzkie oblicze?
Wszystko to dzieje się, niestety, za przyzwoleniem najwyższych władz państwowych. Bo jak inaczej można to wytłumaczyć, skoro z gabinetów na szczeblu ministerialnym wychodzą pisma, w których czytamy, m.in.: „Z przykrością informuję, że Ministerstwo Transportu i Budownictwa nie dysponuje danymi w zakresie kwot kredytów, jakie zaciągnęły spółdzielnie mieszkaniowe w bankach do dnia 31 maja 1992 r.” Na szczególną uwagę zasługuje również zapis: „W sprawie kwoty spłaty ww. kredytów, jaką otrzymał bank PKO BP S.A. od kredytobiorców uprzejmie wyjaśniam, iż dane w tym zakresie wszystkie banki, w tym PKO BP S.A., wykazują w okresach kwartalnych począwszy od 1990 r., a więc od ponad 16 lat, na stosownych, obowiązujących formularzach rozliczeń z tytułu przejściowego wykupienia odsetek od tych kredytów. Ministerstwo Transportu i Budownictwa nie dysponuje łączną kwotą tych spłat, ponieważ nigdy nie była prowadzona ich odrębna ewidencja w ujęciu narastającym” . – pismo z dnia 10 marca 2006 r. o sygn.: BM4b-0701-01/2006, podpisane przez ówczesnego Sekretarza Stanu, Pana Piotra Stycznia.

Informacji o kwocie zaciągniętych kredytów w okresie 1989 – 1991 i ich spłatach nie wykazuje ani bank kredytujący, ani Ministerstwo Finansów, mimo że w spłatę były i są angażowane środki z budżetu państwa.

Co przeciętny Polak może sądzić o uczciwości instytucji państwowych i banku, dowiadując się, że kwoty finansowe podawane przez Ministerstwa i banki różnią się między sobą i to znacznie?

Dlaczego głos lobbystów z Krajowej Rady Spółdzielczej, Związków Rewizyjnych Spółdzielczości Mieszkaniowej i innych organizacji, które nie stoją po stronie zwykłego spółdzielcy, z których wiele osób tkwi głęboko w systemie minionej epoki komunistycznej, jest szczególnie brany pod uwagę przez Polski Rząd i Parlament? Natomiast Stowarzyszenia, organizacje społeczne i ludzie autentycznie będący spółdzielcami są albo pomijani w dyskusjach, albo ich głos jest po prostu zagłuszany i ośmieszany, czego jaskrawym przykładem są trwające w Sejmie RP od wielu już lat rozmowy w opisanym temacie. Czy na tym polega system demokratyczny?

Wreszcie – co z polskimi rodzinami, które razem z byłymi mieszkaniami zakładowymi, spłaconymi przecież przez samych pracowników, zostały przekazane w ręce tzw. biznesmenów, którzy dziś w sposób bezwzględny gnębią użytkowników takich mieszkań, wyciskając z nich ostatnie grosze?

Czy w Polsce ktoś nad tym panuje? Czy wymiar sprawiedliwości istnieje po to, by chronić bogatych oligarchów? Czy kontrole w spółdzielniach są przeprowadzane rzetelnie, skoro w roli lustratorów Związków Rewizyjnych występują np. prezesi spółdzielni mieszkaniowych?

Panie Premierze, w Polsce mamy ogromną ilość bubli prawnych. Stwierdzić tu należy, że przy tej ilości tzw. aktów prawnych jesteśmy państwem prawa... jakoś stanowionego. Nie oznacza to jednak, iż jesteśmy Państwem prawym i praworządnym – zapewniam, iż jest to nie tylko moje zdanie.
Prawica, jako opcja polityczna to nie elity polityczne zasiadające po prawej stronie sali obrad Sejmu. Prawica winna charakteryzować się prawością i dopiero wówczas można mówić o państwie prawa.

To, czy jest tak, czy może inaczej, pozostawiam do rozstrzygnięcia Szanownemu Panu Premierowi, który nie tylko ma prawo chcieć być reprezentantem całego Narodu, ale musi nim być.
Czy wobec podniesionych w niniejszym piśmie zagadnień Polacy wg Szanownego Pana mają prawo myśleć inaczej? A co z cudami, tak szumnie zapowiadanymi przez Pana w kampanii wyborczej? Cudami, które jak dotychczas dziać się nie chcą. W naszej Ojczyźnie panuje przekonanie, iż to oligarchowie i ludzie wpływów różnych szczebli objęci są cudami, choćby z powodu ich nietykalności.

Opisane fakty nie wyczerpują tematyki, gdyż jest ona zbyt obszerna, by dało się ją przelać na papier, ale zapewniam Pana Premiera, że Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców, który mam zaszczyt reprezentować na terenie województwa śląskiego oraz inne środowiska społeczne reprezentujące zwykłych spółdzielców dysponują konkretnymi dowodami na ich pokrycie. Jednak potrzebna jest tu deklaracja, że podległe Panu Premierowi Resorty np. Ministerstwo Sprawiedliwości z Pana polecenia przeanalizuje rzetelnie sygnalizowane problemy i doprowadzi do konkretnych rozstrzygnięć. Ilość pozwów kierowanych do wymiaru sprawiedliwości przez spółdzielców jest ogromna, jednak bardzo niepokoi ogrom ich umorzeń i warto by było dokonać ich ponownej analizy z okresu ostatnich 3 lat.

Rozgoryczenie i wciąż rosnące niezadowolenie mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych narasta do niewyobrażalnych rozmiarów z powodu zaciskającej się wokół nich pętli spółdzielczej.

Wg różnych źródeł szacuje się, że w spółdzielniach mieszkaniowych:
- zamieszkuje ok. 12 mln osób,
- majątek szacuje się na 450 – 500 miliardów złotych,
- roczne wpływy z tytułu wnoszonych opłat – ok. 18 mld złotych rocznie, co czyni budżet spółdzielczy drugim po budżecie państwowym.

Jaka jest rzeczywiście kontrola nad tym łakomym kąskiem?

Pośród Parlamentarzystów były głosy, by powołać Komisję Śledczą ds. spółdzielczości mieszkaniowej.
Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców pomysł taki w pełni popiera i popiera go również znakomita większość spółdzielców – właścicieli majątku spółdzielczego w Polsce.
Powołanie takiej Komisji jest konieczne i sądzę, że pomysł ten znajdzie zrozumienie najliczniej reprezentowanego ugrupowania w Parlamencie – ugrupowania, z którego Pan się wywodzi. Zapewne poparty zostałby również przez inne Kluby Parlamentarne. Rzetelna praca wspomnianej Komisji ukazałaby skalę patologii, która niewątpliwie towarzyszy spółdzielczości mieszkaniowej, co zapewne przyczyniłoby się do wskazania właściwej drogi legislacyjnej.

Medialnie zapowiadał Pan prowadzenie „polityki miłości”. Mam nadzieję, że słowa, które być może uzna Pan za krytykę w odniesieniu do swoich działań, ale otoczone deklarowaną „polityką miłości i dialogu” – przełożą się na bardziej efektywne, a nie pozorowane jak dotychczas działania.
Będzie to niewątpliwie pierwszy z szumnie zapowiadanych przez Pana Premiera licznych cudów. Jednak, aby tak się stało, potrzeba zrozumienia opisanych powyżej zagadnień i doprowadzenia do ich całkowitego wyjaśnienia. Ten „cud” – o ile nastąpi – będzie zapewne powszechnie uznany przez wielomilionową społeczność spółdzielczą. Wierzę, że dobra wola Pana i Pańskiego zaplecza jest w stanie tego dokonać, czego Spółdzielcom i Panu Premierowi życzę. Z poważaniem

Janusz Tarasiewicz
Pełnomocnik Krajowego
Związku Lokatorów i Spółdzielców
woj. śląskiego
tel. 0 501 328 290
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin