Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Gmina zarzadza ulicą Żeromskiego Bliznym Jasińskiego?..
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Pon 19:06, 29 Paź 2007    Temat postu: Czy Gmina zarzadza ulicą Żeromskiego Bliznym Jasińskiego?..

Czy Gmina zarzadza ulicą Żeromskiego Bliznym Jasińskiego?
Jezeli tak to mam pytanie. Ile kosztowalo ostatnie naprawianie nawierzchni? Czy ktos to zrobil za darmo czy moze doplacil?
Bo jezeli ktos jeszcze za to zaplacil to ta sprawa powinna trafic do prokuratury za marnowanie srodkow publicznych. Ulice zrobilismy za wlasne pieniadze kilka ladnych lat temu i jako tako przetrwala do dzis. Pomijam fakt, ze ktos obiecal odkryc studzienki i porobic inne rzeczy ale to mozna przemilczec. Natomiast ostatnia "naprawa" tej ulicy to zakrawa na przestepstwo. Na poczatku zdjeto delikatnie troszke nawierzchni, nastepnie polano jakas mazia podobna do lepiku o grubosci nie wiem czy chociaz centymetra i posypano jakims zwirkiem. Nie bylo to walcowane ! Ja osobiscie gdybym mial kupic w sklepie ciasto z takiej grubosci posypka warstwa naszej "naprawianej" ulicy to wysmialbym sprzedawce. Po co wogole ktos cos takiego robil ???????? Przeciez po dwoch tygodniach ulica byla w takim samym stanie jak przed naprawa. Ponadto w jednym miejscu gdzie stal samochod i ciezko bylo znalezc jego wlasciciel po porostu droga zostala zwezona o miejsce jego parkowania:)

Kto i za ile zlecil naprawe ulicy Żeromskiego??? I czy osoba zlecajaca to widziala efekt tych napraw? Czy jest ta osoba z siebie dumna? Czy pieniadze zostaly odpowiednio wydane? Czy ta osoba jest pewna ze prokurator nie mialby zajecia przy tej sprawie? Prosze o odpowiedz na te pytania. I dlaczego w koncu nie zainstalowano na tej ulicy "spowalniaczy" Chodzi o takie garby na ulicy aby ograniczyc predkosc nadpobudliwych kierowcow i "Mamusiek" pedzacych po swoje pociechy i wracajace z nimi pozniej do domu.?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Wto 0:52, 30 Paź 2007    Temat postu: dowiedzialem sie

Ktos mi juz wytlumaczyl dlaczego wlasnie tak zrobiono ta ulice i jaka byla odplatnosc. Nadal jednak uwazam, ze lepiej wogole tego bylo nie robic a w zamian zrobic cos innego. TO poprostu nie dalo nic:) Ale przynajmniej checi byly dobre.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W.W
Gość






PostWysłany: Wto 20:01, 30 Paź 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

bbs napisał:
Ktos mi juz wytlumaczyl dlaczego wlasnie tak zrobiono ta ulice i jaka byla odplatnosc. Nadal jednak uwazam, ze lepiej wogole tego bylo nie robic a w zamian zrobic cos innego. TO poprostu nie dalo nic:) Ale przynajmniej checi byly dobre.

Straszny robisz raban pytasz kto i za ile masz prawo lecz jak wiesz to wy sami zaasfaltowaliście studzienki a o to też masz pretensje. Spora część dróg w gminie została wykonana tą metodą lecz tylko lilka a to głównie z powodu szybkiej jazdy mieszkańców wysypały się. Możemy się spierać czy tak powinno się robić. Moje zdanie jest takie, droga z destruktu mimo oczywistych wad jest lepsza od drogi wysypanej kruszywem lub gruntowej. Da się po niej przejść i przejechać zaś na gruntowej w lato kurzy się a jesienią i wiosną są kałuże i błoto zimą zaś nie można jej odśnieżyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Wto 20:29, 30 Paź 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

W.W napisał:
Straszny robisz raban pytasz kto i za ile masz prawo lecz jak wiesz to wy sami zaasfaltowaliście studzienki a o to też masz pretensje. Spora część dróg w gminie została wykonana tą metodą lecz tylko lilka a to głównie z powodu szybkiej jazdy mieszkańców wysypały się. Możemy się spierać czy tak powinno się robić. Moje zdanie jest takie, droga z destruktu mimo oczywistych wad jest lepsza od drogi wysypanej kruszywem lub gruntowej. Da się po niej przejść i przejechać zaś na gruntowej w lato kurzy się a jesienią i wiosną są kałuże i błoto zimą zaś nie można jej odśnieżyć.


Co do destruktu, pełna zgoda, sam sobie kiedyś zrobiłem z tego drogę i wiele lat się doskonale trzymała. Z tym, że sypnąłem warstwę 8-10 cm grubości.

Ale z pierwszej wypowiedzi autora wątku wynika, że to było robione metodą "rehabilitacji" nawierzchni w drodze natryśnięcia płynnej masy bitumicznej i posypania jej drobnym tłuczniem. Jeżeli to zrobiono na "grunt" czy "śmieciowe" utwardzenie, to był błąd. Tę metodę stosuje się bardzo powszechnie w Anglii, ale wyłącznie do poprawienia i uszczelnienia nawierzchni istniejących dróg asfaltowych. Dobrze wykonana operacja przedłuża życie drogi bez remontu kapitalnego o nawet ponad 10 lat. Ale jedna istotna sprawa - przed pracami robi się próby twardości starego asfaltu i stosownie do tego dobiera się frakcję kruszywa - im asfalt twarszy, tym daje się drobniejsze. I kruszywo należy wwałować w drogę, nie wystarczy tylko posypać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W.W
Gość






PostWysłany: Wto 23:33, 30 Paź 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

Lucyfer napisał:


Co do destruktu, pełna zgoda, sam sobie kiedyś zrobiłem z tego drogę i wiele lat się doskonale trzymała. Z tym, że sypnąłem warstwę 8-10 cm grubości.

Ale z pierwszej wypowiedzi autora wątku wynika, że to było robione metodą "rehabilitacji" nawierzchni w drodze natryśnięcia płynnej masy bitumicznej i posypania jej drobnym tłuczniem. Jeżeli to zrobiono na "grunt" czy "śmieciowe" utwardzenie, to był błąd. Tę metodę stosuje się bardzo powszechnie w Anglii, ale wyłącznie do poprawienia i uszczelnienia nawierzchni istniejących dróg asfaltowych. Dobrze wykonana operacja przedłuża życie drogi bez remontu kapitalnego o nawet ponad 10 lat. Ale jedna istotna sprawa - przed pracami robi się próby twardości starego asfaltu i stosownie do tego dobiera się frakcję kruszywa - im asfalt twarszy, tym daje się drobniejsze. I kruszywo należy wwałować w drogę, nie wystarczy tylko posypać.

Wszystko się zgadza destrukt był robiony kilka lat temu i dla tego pękał i się wykruszał więc gmina zrobiła utwardzenie powierzchniowe tak jak na innych drogach z destruktu. Dodam że po zrobieniu drogi z destruktu nie było utwardzenia powierzchniowego było to robione we własnym zakresie przez komitet "uliczny" z pomocą gminy inwestorem byli mieszkańcy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 8:26, 31 Paź 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

W.W napisał:
Wszystko się zgadza destrukt był robiony kilka lat temu i dla tego pękał i się wykruszał więc gmina zrobiła utwardzenie powierzchniowe tak jak na innych drogach z destruktu. Dodam że po zrobieniu drogi z destruktu nie było utwardzenia powierzchniowego było to robione we własnym zakresie przez komitet "uliczny" z pomocą gminy inwestorem byli mieszkańcy.


Hmmm. Nie jest to najfortunniejsze rozwiązanie. Brytyjczycy w swoich instrukcjach piszą, że "polewka" zapewnia twałość wyłącznie wtedy, jeżeli podłoże jest stabilne i nie pracuje - jeżeli są w nim większe ubytki "na przestrzał", to przed polewaniem trzeba je solidnie naprawić. I w takiej sytuacji zalecają odczekanie z polewką roku, żeby te łaty sie ubiły i osiadły. A, gdzieś latem przesłałem do referatu inwestycji gminy linki do tych materiałów, niestety są po angielsku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W.W
Gość






PostWysłany: Śro 23:39, 31 Paź 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

Lucyfer napisał:


Hmmm. Nie jest to najfortunniejsze rozwiązanie. Brytyjczycy w swoich instrukcjach piszą, że "polewka" zapewnia twałość wyłącznie wtedy, jeżeli podłoże jest stabilne i nie pracuje - jeżeli są w nim większe ubytki "na przestrzał", to przed polewaniem trzeba je solidnie naprawić. I w takiej sytuacji zalecają odczekanie z polewką roku, żeby te łaty sie ubiły i osiadły. A, gdzieś latem przesłałem do referatu inwestycji gminy linki do tych materiałów, niestety są po angielsku.

Mówimy o tym samym lecz trochę innym językiem, ja roboczym a Ty techniczno-książkowym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Czw 8:34, 01 Lis 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

W.W napisał:
Mówimy o tym samym lecz trochę innym językiem, ja roboczym a Ty techniczno-książkowym.


Ale nie zależnie od języka, pozostaje pytanie dlaczego - jak twierdzi autor wątka - naprawa wytrzymała tylko dwa tygodnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbs
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Blizne Jasińskiego

PostWysłany: Pią 11:36, 02 Lis 2007    Temat postu: Re: dowiedzialem sie

Straszny robisz raban pytasz kto i za ile masz prawo lecz jak wiesz to wy sami zaasfaltowaliście studzienki a o to też masz pretensje. Spora część dróg w gminie została wykonana tą metodą lecz tylko lilka a to głównie z powodu szybkiej jazdy mieszkańców wysypały się. Możemy się spierać czy tak powinno się robić. Moje zdanie jest takie, droga z destruktu mimo oczywistych wad jest lepsza od drogi wysypanej kruszywem lub gruntowej. Da się po niej przejść i przejechać zaś na gruntowej w lato kurzy się a jesienią i wiosną są kałuże i błoto zimą zaś nie można jej odśnieżyć.

Tak robie raban. A Ty bys nie robil? Zgadza sie droge robilismy sami. Studzienki mialy byc podniesione niedlugo po jej zrobieniu. Niestety do dzis cisza. I zgadzam sie z Toba, że to z powodu szybkiej jazdy sa one poniszczone. Ale nie z powodu szybkiej jazdy mieszkancow tej ulicy.Mialy tez byc znaki ograniczenia predkosci i spowalniacze. Mamusie pedzace po dzieci do przedszkola szaleja! na skrzyzowaniu Zeromskiego z Kopernika sa dziury bo niektorym kierowcom podoba sie buksowanie. Jest to tez dobry punk do zawracania. To ze sami bylismy inwestorami nie oznacza ze odpowiednie urzedy nie powinny zalatwic sprawy ze studzienkami. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Czy uwazasz, ze mam teraz isc odkopac studzienke i zostawic dol? Chyba nie tegy droga. A co do ostatniej naprawy. Wydaje mi sie ze wystarczylo po polewce i posypce przewalcowac ta droge. Ale ona padla tak szybko rowniez przez szybka jazde. Piszesz, ze droga byla robiona z pomoca gminy..... Dlaczego Gmina nie pomogla od razu odslonic studzienek? Nie znam sie na budowie drog ale od razu pytalem dlaczego one sa zasypane. Slyszalem tylko (juz nie pamietam od kogo) ze beda wyniesione na poziom dorgi. Mam kolejne pytanie. Slyszalem gdzies, ze destrukt otrzymuje sie za darmo. Że nie sprzedaje sie go. Czy to prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek
Gość






PostWysłany: Pią 12:18, 02 Lis 2007    Temat postu:

Witam,

pozwólcie że się wetnę ale mam takie pytanie.
czy jeżeli mam takiego policjanta leżącego pod domem
i co 3 samochód uderza w niego z taki hukiem że wszyscy się budzą,
to czy mogę wystąpić o odszkodowanie do "organu" który je wymyślił?

ponoć na okęciu dopłacają się do wymienianych okien?
bo jest huk za duży.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pią 12:45, 02 Lis 2007    Temat postu:

janek napisał:
Witam,

pozwólcie że się wetnę ale mam takie pytanie.
czy jeżeli mam takiego policjanta leżącego pod domem
i co 3 samochód uderza w niego z taki hukiem że wszyscy się budzą,
to czy mogę wystąpić o odszkodowanie do "organu" który je wymyślił?

ponoć na okęciu dopłacają się do wymienianych okien?
bo jest huk za duży.


Nie tędy droga. Bo nie chodzi o to, żeby pojazdy w to waliły.

Robiłem próby w wielu miejscach, nie tylko w naszej gminie - oznakowanie ograniczające prędkość nie jest adekwatne do wykonania progów zwalniających. Inaczej mówiąc, albo progi są za "ostre", albo ograniczenie za małe.

Typowo wjazd na próg z ograniczeniem 30 km/h z właśnie taką prędkością grozi uszkodzeniem pojazdu, podczas gdy przepisy szczegółowe (i logika) nakazują, żeby przy przejeżdżaniu takiej przeszkody nie powodowała ona żadnych uszkodzeń w pojeździe i minimalny dyskomfort dla podróżujących nim osób.

A w praktyce u nas progi oznaczone jako 30 km/h są de facto wykonane jako progi 5-10 km/h.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:49, 02 Lis 2007    Temat postu:

Lucyfer napisał:
janek napisał:
Witam,

pozwólcie że się wetnę ale mam takie pytanie.
czy jeżeli mam takiego policjanta leżącego pod domem
i co 3 samochód uderza w niego z taki hukiem że wszyscy się budzą,
to czy mogę wystąpić o odszkodowanie do "organu" który je wymyślił?

ponoć na okęciu dopłacają się do wymienianych okien?
bo jest huk za duży.


Nie tędy droga. Bo nie chodzi o to, żeby pojazdy w to waliły.

Robiłem próby w wielu miejscach, nie tylko w naszej gminie - oznakowanie ograniczające prędkość nie jest adekwatne do wykonania progów zwalniających. Inaczej mówiąc, albo progi są za "ostre", albo ograniczenie za małe.

Typowo wjazd na próg z ograniczeniem 30 km/h z właśnie taką prędkością grozi uszkodzeniem pojazdu, podczas gdy przepisy szczegółowe (i logika) nakazują, żeby przy przejeżdżaniu takiej przeszkody nie powodowała ona żadnych uszkodzeń w pojeździe i minimalny dyskomfort dla podróżujących nim osób.

A w praktyce u nas progi oznaczone jako 30 km/h są de facto wykonane jako progi 5-10 km/h.


1) znasz Pan odpowiedź na moje pytanie?

2) wiem jak są oznakowane, bo już ze dwa radiowozy poległy na nich.
o 20 metrów za blisko stoją znaki.

bez szans żeby zwolnił jeden i drugi kierowca, a co dopiero policjant po szkoleniu. Idea
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Pią 13:09, 02 Lis 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:


1) znasz Pan odpowiedź na moje pytanie?


W praktyce nic Pan nie wywalczysz.

Można iść do sądu i walczyć na podstawie ustawy o ochronie środowiska, dział dotyczący ochrony przed halasem. Ale życzę powodzenia.

Już prędzej wywalczy coś kierowca rozbitego pojazdu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:12, 02 Lis 2007    Temat postu:

Lucyfer napisał:
Anonymous napisał:


1) znasz Pan odpowiedź na moje pytanie?


W praktyce nic Pan nie wywalczysz.

Można iść do sądu i walczyć na podstawie ustawy o ochronie środowiska, dział dotyczący ochrony przed halasem. Ale życzę powodzenia.

Już prędzej wywalczy coś kierowca rozbitego pojazdu.


nie a założymy się!!!!?????

wezme od somsiada brony i wam te policjanty załoram!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:16, 02 Lis 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:
Lucyfer napisał:
Anonymous napisał:


1) znasz Pan odpowiedź na moje pytanie?


W praktyce nic Pan nie wywalczysz.

Można iść do sądu i walczyć na podstawie ustawy o ochronie środowiska, dział dotyczący ochrony przed halasem. Ale życzę powodzenia.

Już prędzej wywalczy coś kierowca rozbitego pojazdu.


nie a założymy się!!!!?????

wezme od somsiada brony i wam te policjanty załoram!


a później się dowiem czyj to pomysł te znakowanie
i temu koniu dam do jedzenia zestaw z makdonalda

że jak wam postawi kloca pod domem
to wkońcu ktoś sie weźmie do roboty!!! Twisted Evil
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin