:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

babice.waw.pl

babice.waw.pl
Czyli o najbardziej prestiżowej nagrodzie w gminie Stare Babice.

Misiunio
To dobrze że taka nagroda powstała. To pokazuje że nie mamy się czym wstydzić (jako gmina Stare Babice).
Ale nie zawsze wybór był trafny.
No i ciekawe kto jest w kapitule wybierającej osobę nagrodzoną Babiniczem, jacy są kandydaci (zanim babinicz zostanie przyznany) i czym kieruje się kapituła przy wyborze. Jeżeli te trzy elementy nie zostaną spełnione to zachodzi obawa że wybory nie są jasne, klarowne i uczciwe, zaś wybór jest następstwem jakiś zakulisowych układów.

~Lucyfer1
Czy jest gdzieś dostępna lista wyróżnionych? (Oczywiście przez sieć).

Jeżeli tak, to poproszę link.

Czy mógłbyś wskazać, które wybory w niej są nietrafione?

Bez tych dwóch informacji, nie bardzo mogę się do tego tematu odnieść.

babice.waw.pl
Listę dotychczasowych laureatów znajdziesz w Naszych aktualnościach - =http://www.babice.waw.pl/babinicz.htm/

(2006-01-03 08:59:42) Wiadomość została zmodyfikowana

~Lucyfer1
Błąd

Nie znalazłem numeru identyfikacyjnego forum. Sprawdź czy adres forum jest poprawny.

Czyli coś szwankuje.

~Chudecki
Ta nagroda to dla mnie kompromitacja. Laureatami tej nagrody powinni być społecznicy którzy wyróżnili się czymś dla rejonu w którym żyją a nie pracownicy Wójta. Pani Teresa Leszczyńska (tegoroczna laureatka) była wieloletnim skarbnikiem gminy czyli właściwym instrumentem honorowania jej zasług (jeżeli takie były) winna być tzw "trzynastka" lub odprawa (które to Pani Leszczńska otrzymała). Czy ktoś z Państwa wie co zrobiła Pani Leszczyńska dla społedczności lokalnej? Proponuję aby w przyszłym roku Pan Wójt przydzielił nagrodę swojej zastępczyni a za dwa lata sobie! Tadeusz Chudecki - radny z Lipkowa ~Lucyfer1 napisał/a:
> Czy jest gdzieś dostępna lista wyróżnionych?
> (Oczywiście przez sieć).
>
> Jeżeli tak, to poproszę link.
>
> Czy mógłbyś wskazać, które wybory w niej są
> nietrafione?
>
> Bez tych dwóch informacji, nie bardzo mogę się do
> tego tematu odnieść.

~Lucyfer1
Cóż, znam chyba tylko jednego nagrodzonego, zresztą sam na którejś Radzie Gminy to jej władzom sugerowałem - pana Stanisława Szurę.

Po pierwsze obserowowałem przez ponad 10 lat jego działanie. Sam z jego usług korzystałem jeden raz, bodaj w 1994 roku, stawiając niemałą inwestycję energetyczną. I wspominam tę współpracę jako jedną z lepszych, porównując to z dziesiątkami różnych podwykonawców, których w następnych latach zatrudniałem. Wiem, że są ludzie, którzy na niego narzekają, ale z moich obserwacji głównie z trzech powodów - a) jeżeli coś jest nie do zrobienia, to mówi to wprost, a nie kombinuje na skróty i nie "sprzedaje gruszek na wierzbie", b) jest drogi, ale za to solidny i to pierwsze się ludziom nie podoba, szczególnie jeżeli chcą "urwać coś po fakcie", c) człowiek jest "no nonsense", czyli nie będzie tracił czasu na długie dyskusje o przemieszczaniu się mas powietrza , tylko szybko strzela konkretami i wymaga konkretnych odpowiedzi.

Poza tym jest to człowiek, który włożył kawał życia i masę pracy w zelektryfikowanie naszej gminy wiele lat temu.

Po trzecie, do dziś pracuje solidnie, mimo powszechnego w naszych czasach parcia na tandetę i taniochę, które zresztą nam kiedyś bokiem wyjdzie.

A reszty nagrodzonych nie znam i trudno mi się wypowiadać, dlatego pytałem o listę.

I pytanie dodatkowe - czy wyróżnienie Babiniczem wiąże się z jakąś nagrodą finansową? Bo wydawało mi się (może źle, ale dlatego proszę o informację), że nie. Wtedy w zasadzie sam kosszt statuetki i dyplomu jest niewielki, całość ma tylko wartość "psychologiczną" i moim zdaniem jest to dobry obyczaj, bardzo powszechny na świecie.

babice.waw.pl
[link widoczny dla zalogowanych] lub strona główna - aktualności - babinicz zdobyty - TAM SZUKAJ LAUREATÓW

(2006-01-09 09:55:09) Wiadomość została zmodyfikowana

~Lucyfer1
Dziękuję, znalazłem.

Alicja Plaskota (1997), Jan Żychliński (1998 ), Janusz Śliżewski (1999) Ewa Dżyga (2000), Tadeusz Żychliński (2001), ks. Jan Szubka (2002), Stanisław Michrowski (2003), Stanisław Szura (2004).

Pani Plaskoty nie znam. Pan Żychliński jest z tych terenów, jest wicestarostą i sporo dla gminy zrobił. Pan Śliżewski - lekarz pracujący w gminie. Pani Dżyga - coś mi dzwoni, ale nie wiem w którym kościele. Ksiądz Jan Szubka, pan Michrowski - nie znam.

Okrzyk, że wieloletniej skarbniczce gminy nagroda Babinicza się nie należała jakoś mnie nie przekonuje. To nie jest nagroda o charakterze materialnym, a prestiżowym, za pracę na rzecz gminy, niekoniecznie społeczną. Bo tak naprawdę większość nagorodzonych w jakiś sposób "na gminie" zarabia jakieś pieniądze, bo tu mieszka i tu pracuje, Tak, że nie bardzo rozumiem stawiania jako kryterium wyłącznie społecznikowstwa. Pracę zawodową też można wykonywać lepiej, albo gorzej.

Przy okazji pracy w gmnie - czy ktoś może mi powiedzieć, dlaczego w zeznaniach majątkowych przynajmniej część radnych (wszystkich nie widziałem, bo się bardzo powoli "ciągną"), nie wykazuje w dochodach diet? Czy się mylę sądząc, że radni dostają diety? To jak to jest - one są dochodem, czy nie? Bo już głupieję.

mleczko
Pani Dżyga od wielu lat prowadzi szkołę muzyczną w Babicach (przy SP). Czy jest zasłużona dla społeczności lokalnej ?? Osobiście uważam, że nie (-). Pan Stanisław Michrowski od chyba 25 lat jest sołtysem w Borzęcinie, był również Prezesem tamtejszej straży pożarnej. Społecznik z krwi i kości (+). A, że Lucyfer nie zna ks. Szubki, to się nie dziwie. Od 13 lat jest proboszczem parfii Babice. Wniósł wiele dobrego w społeczność parafialną, kościół i wizerunek naszych Babic (+).

babice.waw.pl

Lucyfer1
mleczko napisał/a:
> Pani Dżyga od wielu lat prowadzi szkołę muzyczną
> w Babicach (przy SP). Czy jest zasłużona dla
> społeczności lokalnej ?? Osobiście uważam, że nie
> (-). Pan Stanisław Michrowski od chyba 25 lat
> jest sołtysem w Borzęcinie, był również Prezesem
> tamtejszej straży pożarnej. Społecznik z krwi i
> kości (+).

Widzisz, nie wiem, czy pani Dżyga robi coś społecznie, natomiast ściśle idąc tokiem rozumowania pana Chudeckiego, przedstawionym w wypowiedzi o skarbniczce, soltys jest też formalnie urzędnikiem gminnym i za pracę dostaje jakieś wynagrodzenie. Nie mam nic przeciwko panu sołtysowi, swojego też cenię, ale chodzi mi o to, że nie można kryterium "zatrudnienia" prekludować predyspozycji do wyróznienia za postawę społeczną.

> A, że Lucyfer nie zna ks. Szubki, to
> się nie dziwie. Od 13 lat jest proboszczem parfii
> Babice. Wniósł wiele dobrego w społeczność
> parafialną, kościół i wizerunek naszych Babic (+).

Cóż, nie "podlegam" parafii babickiej, tylko innej. I niestety z tą drugą nie miałem dobrych doświadczeń, szczególnie przejwiały się one zachowaniami pewnego wikarego (byłego).

A do polskiej hierarchii kościelnej mam stosunek zdystansowany, ona tutaj zaczyna dziwnie wykraczać poza sprawy wiary. O ile robi to w kierunku prospołecznym, to jest bardzo dobre, ale u nas zaczyna zbyt silnie angażować się w sfery interesów polityczno-gospodarczych na ponadspołeczną miarę, co zresztą ostatnio po raz kolejny silnie zaniepokoiło Watykan.

I żeby nie było, że mam całościowe uprzedzenia, znam kilku bardzo rozsądnych księży, a do tego skończyłem szkołę prowadzoną przez zakonników, tak że ten świat nieźle poznałem.

babice.waw.pl

Lipkowiak
A ja uważam, że jest przyznawanie takiej nagrody jest słuszne!!! Tak własnie uważam.
Ale nie dla osób poporządkowanych aktualnie rządzącym (wcześniej czy obecnie).
Powinno się wyróżniać osoby zasłużone dla lokalnej społeczności. Ludzi którzy nie budzą żadnych podejrzeń co do uczciości, społecznego zaangażowania i będących przykładem dla innych.
Ksiądz Szubka jak najbardziej taką nagrądę otrzymał zasłużenie.
Innych nie znam.
Jako ciekawostkę, ja osobiście chętnie Babinicza mógłbym dać Komendatowi Babickiej Ochotniczej Straży Pożarnej))

Misiunio
Z całym szacunkiem ale dla skarbniczki gminnej która otrzymała Babinicza, ale myślę iż taką nagrodę powinna otrzymać osoba znana społeczności gminnej.
To że urzędnicy gminni ją znają to sorry ... A tak wogóle to czym ona się zasłużyła?
Ja bym dał Babinicza np. Stanisławowi Lesiszowi z Zielonek. Niektórym ten facet się niepodoba,
ale
każdy zauważy jego aktywność na KAŻDEJ sesji rady gminy, poza tym w dobrej sprawie potrafi jeździć długie kilometry na swoim rowerze i zachęcać ludzi do pozytywnych inicjatyw.
Co do innych laureatów?

ks. Szubka? - tak (ten facet głosi dobro)

Ewa Dżyga? - nie, bo tutaj widzę zbytnią bliskość interesów (jej mąż był wtedy radnym Klaudyna i Wójt mógł jej przyznać nagrodę w zamian za poparcie przez Pana Dżygę swoich propozycji np. zmian w budżecie gminnym)

doktor Śliżewski? - nie (wtedy chyba był radnym i kapitua musiała go nagrodzić za lojalność wobec Wójta)

odnośnie Panów Michrowskiego i Szury to nie jestem pewien czy zostali słusznie wyróżnieni. Krótkie, enigmatyczne komentarze w Gazecie Babickiej, które miały uzasadnić wybór nie były zbyt przekonywujące.

No ale podtrzymuję że nagroda jest potrzebna, tylko zasady jej przyznawania muszą być krystalicznie CZYSTE.

Misiunio
A! i jeszcze słowo do Lucyfera1:

chyba niesprawiedliwie zarzucasz Chudeckiemu, że ten ma obiekcje wobec wyboru skarbniczki Urzędu Gminy do nagrody Babinicza. Podajesz że sołtys też jest urzędnikiem gminnym pobierającym wynagrodzenie,
ale
sołtys nie jest na etacie u Wójta, a skarbniczka tak, sołtys może wyrazić swoje krytyczne zdanie wobec Wójta i ten nie może go wylać z funkcji sołtysa ponieważ sołtys został wybrany na spotkaniu wiejskim przez mieszkańców w wyborach powszechnych swojej wsi, zaś na urzędniczkę zawsze jej szef (w tym przypadku Wójt) może znaleźć haka za nielojalność. Poza tym sołtys otrzymuje tylko dietę chyba z 50 zł miesięcznie i nic więcej a urzędniczka gminna np. premię która w razie nielojalności może być zabrana.

I tutaj chyba Chudecki ma garść racji w wykluczeniu Pani Leszczyńskiej z grona zasłużonych do tej nagrody, bo fakt zatrudnienia jej w Urzedzie Gminy jednak rzuca cień na słuszność jej przyznania w tym przypadku.

xefuu

Nie chcę wnikać w trafność przyznania poprzednich Babiniczów,chciałbym tylko zasugerować iż dziwi mnie brak wśród uhonorowanych do tej pory Pana Stanisława Fijałkowskiego....ten człowiek od dawien dawna robił coś dla gminy i jej mieszkańców (np:cmentarz wojskowy,obozy wędrowne),jako nauczyciel nie karmił nas historią wówczas "słuszną" ale w miarę możliwości starał się nam przekazać jak najwięcej tej "prwdziwej" .Za swą działalność i zaangażowanie często zamiast podziękowań słyszał drwiny itp....no to może by tak teraz w dowód uznania i pamięci...niby ta "figurka"to nic wielkiego...ale podobno liczy się pamięć.......