:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

jap_1

Mój samochód, który mam od półtora roku, drugi raz odmówił mi posłuszeństwa. Po prostu "zapomniał" oba moje kluczyki z pilotami. Efekt: nie działają piloty, po otwarciu kluczykiem wyje alarm, uruchomić się nie da. Musiałem wykonać procedury dodania pilotów do systemu - po pierwszym razie już wiem, jak to robić. Ale nie jest to miłe, gdy alarm wyje.
Ciekawostka polega na tym, że te oba razy były dokładnie w tym samym miejscu, czyli koło babickiej poczty. Po Warszawie i Polsce jeżdżę, a w tym jednym miejscu mam problem. Przypadek, jakieś pola elektromagnetyczne, radiostacje? Na kościele GSM, obok straż i policja też mają radiostacje. Wink

Oczywiście nie oczekuję jakiejś pomocy. Sam jestem elektronikiem. Ale uwaga! Może ktoś tam skanuje samochody, a może to nowy trójkąt bermudzki! Wink

Michał S.trażak

Jak dawniej jeździłem Skodą Fabią, to podobny objaw miałem koło kościoła w Laskach. Trzeba było wykorzystać metodę prób i błędów - w końcu pilota włożyłem koło przedniego koła i dopiero wówczas otwierał mi się centralny zamek.