Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 20:41, 28 Cze 2021    Temat postu:

zbyt piękne, żeby było możliwe.
Dla zainteresowanych polecam prześledzenie opracowywania nowego planu miejscowego dla Borzecin Duży i Wierzbin.
Projektant i "siły tajemne" próbowały z dużym uporem przepchnąć projekt MPZP bez określenia minimalnej ilości miejsc miejsc parkingowych na jeden lokal mieszkalny dla zabudowy wielorodzinnej. Łaskawie zaproponowano dwa miejsca parkingowe na jeden dom jednorodzinny, czyli jedno miejsce na jeden lokal mieszkalny.
Dopiero pod groźbą unieważnienia uchwały przez Wojewodę z powodu istotnych naruszeń proceduralnych (nierozpatrywanie uwag wniesionych do projektu planu) ilość miejsc do parkowania została zmieniona przez projektanta odpowiednio na 2 miejsca na jeden lokal mieszkalny dla zabudowy jednorodzinnej oraz 1,3 miejsca na lokal w budynkach wielorodzinnych.
Przy okazji dyskusji na wspólnym posiedzeniu komisji RG ujawniła się konieczność pilnego przeprowadzenia szkolenia dla radnych z zakresu podstawowych pojęć związanych z planowaniem przestrzennym (zabudowa wolnostojąca, zabudowa bliźniacza, dom jednorodzinny, dom wielorodzinny, lokal, mieszkanie itd)
Wydaje się, że dla większości radnych określenie "dwa budynki w zabudowie bliźniaczej" jest tożsame z potocznie używaną nazwą "bliźniak". W efekcie, również ku zdziwieniu radnych, powstaje zabudowa szeregowa zgodna z uchwalonym przez nich MPZP.
Osoby, które decydują w tak ważnych sprawach, powinny posiadać podstawową wiedzę z zakresu planowania przestrzennego, z zakresu ochrony środowiska. Powinny również posiadać odwagę zadawania pytań w kwestiach nie zawsze rozumianych.
PLan miejscowy
PostWysłany: Nie 14:06, 27 Cze 2021    Temat postu: dobry przykład

U nas w gminie (graniczącej z dużym miastem) patodeweloperzy zaczęli stawiać "domy jednorodzinne" dzielone potem na "mikroapartamenty". Oczywiście ich mieszkańcy mają po samochodzie, albo po dwa. Deweloper oczywiście, postawił tak, żeby każdy wolny do zabudowy skraweczek działki wykorzystać i miejsca na parkingi (że o garażach nie wspomnę) nie ma. Więc ludzie z tych "mikrobloków" parkowali jak popadło i gdzie popadło. Drogi gminne były wręcz nieprzejezdne. Wójt z radą gminy poszli po rozum do głowy i stwierdzili, że nasza gmina jest gminą wiejską, ma taką być i po to ludzie tu kupują ziemię i się budują, żeby nie mieszkać w blokowiskach. Dlatego gmina nie wydaje pozwoleń na budowę (albo podział nieruchomości na mieszkania), jeśli nie ma zapewnionych TRZECH miejsc parkingowych na mieszkanie na prywatnej posesji. Możesz sobie zrobić w domu 5 "mikroapartamentów", ale musisz zapewnić 15 miejsc parkingowych wraz z dojazdem do nich z drogi publicznej. I się skończyła patodeweloperka. Można? Można. Nasz wójt w cuglach wygrywa każde wybory. Nawet nie wiem, z której jest partii (jeśli jest z jakiejś)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group