 Wysłany: Sob 20:12, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
| Tak więc poprawiam się i Ja...
Dziś po południu faktycznie od górki śmieciowej intensywnie śmierdziało od Mościsk przez Klaudyn do Janowa. Słabo z tym nadal...  |
|
| Wysłany: Sob 9:00, 04 Sie 2018 Temat postu: |
|||
To nie tak. Góra śmieci decyzją Marszałka jest zamknięta, a MPO zakończyło rekultywację. Raczej na pewno nie wywozi się tam odpadów komunalnych. Co prawda nadzór ma MPO, więc kto wie, co się dzieje na szczycie, ale jeśli nawet, to nie takie ilości. Może kilka wywrotek na uzupełnienie dziury, obsuniętej skarpy, a i tak to powinna być ziemia lub drobny gruz. Natomiast przez ostatnie lata, 2014-2016 wpakowano na Górę kilkaset tysięcy ton odpadów komunalnych, tego czegoś spod pryzm, co podobno nie śmierdzi. MPO nie zwolniło tempa odbioru, a ma problem z wywozem. Na inne składowiska za daleko, spalarnia jeszcze nie łyka nawet 50 tysięcy, a odbiorcy są, ale to kosztuje. Jeszcze do tego nałożyła się decyzja WIOŚ, więc MPO się spręża, aby na wszelki wypadek (może nie uwzględnią odwołania) pozbyć się towaru. Oczywiście ze skróconym cyklem przetwarzania na pryzmach, więc z podwójnym smrodem. Co będzie dalej ze śmieciami, nie wiadomo. Ale zawsze w rezerwie jest Góra, którą chyba można otworzyć ponownie i gotowa kompostowania Hetmana, na terenie gminy, obok Góry, która podobno miała się przebranżowić, bo nie dostała pozwolenia na przetwarzanie odpadów. Podobno, bo nic się nie dzieje, jakby czekali na klęskę MPO, aby przejąć klientów. |
|||
| Wysłany: Czw 20:47, 02 Sie 2018 Temat postu: |
|||
Nie dziwię im się. Przed chwilą musiałem tamtą okolicą przejechać, można zwymiotować. |
|||
| Wysłany: Czw 15:06, 02 Sie 2018 Temat postu: |
|
| Dziś na wp pl jest artykul pt
Góra śmieci na Radiowie. Mieszkańcy nie mogą znieść smrodu Oprocz spraw zapachowych, jest tam ciekawe stwierdzenie ze MPO nie akceptuje decyzji o wygaszaniu, oraz że bedzie sie odwolywac od tamtych decyzji. Co wiecej, cytuje: q Od sierpnia śmieci zwozi się tu z 11 dzielnic Warszawy (w tym z dalekiego Mokotowa). W ciągu roku górka zwiększa się o 90 tysięcy ton odpadów uq ...czyli śmieciura wciąż rośnie o ok 150 tysięcy ton rocznie? |
|
| Wysłany: Pią 6:16, 06 Lip 2018 Temat postu: |
|||
Póki co, póki jeszcze nie koniec, mamy łykend z północnym wiaterkiem. Ech, nie będzie można oddychać pełną piersią.... |
|||
| Wysłany: Wto 14:39, 03 Lip 2018 Temat postu: |
|
| To już chyba koniec?
http://www.rp.pl/Zdrowie/307039945-Koniec-smrodow-na-warszawskim-Radiowie-Kompostownia-i-skladowisko-odpadow-zostana-zamkniete.html |
|
| Wysłany: Sob 11:02, 30 Cze 2018 Temat postu: |
|||
jak nic KOMPOSTOWNIA przy górze śmieciowej |
|||
| Wysłany: Sob 10:24, 30 Cze 2018 Temat postu: |
|
| tak, miałem na myśli - przy wietrze północno-wschodnim.
29tego był już inny, silniejszy wiatr więc już nic nie czuć. Co do EkoBabic, też czułem podobny zapaszek, ale nie byłem pewien czy to nie zawiewa z kompostowni. Każdy może sobie sprawdzić przy arkuszowe-estrady bardziej skondensowany smrodek, żeby mieć do porównania. Tam najb ardziej Wawrzyszew i Chomiczówka protestowały oraz oczywiście okolice kompostowni - takie pomarańczowe plakaty na płotach. Może EkoBabice używają tego samego środka chemicznego do neutralizacji masy osadowej z oczyszczalni, niemniej jednak jestem przekonany że 27-28 wiatr wiał z okolic kompostowni nie oczyszczalni. Co do wyjścia przed dom - i nic nie czucia. Jeżeli stężenie smrodku narasta powoli - to nic sie nie wyczuje. Wyjście z domu na powietrze- nic nie pomoze, w domu jest takie samo stężenie. Odczuć można: przyjeżdżając samochodem z np Warszawy z zamkniętymi oknami, i zaciągnięcie się lokalnym powietrzem - przy odpowiednim delikatnym wiaterku z kompostowni. |
|
| Wysłany: Sob 6:44, 30 Cze 2018 Temat postu: Re: Zapachy z kompostowni - w centrum Babic 27-28 czerwca |
|||||
przy wietrze NNE? Taki słodko zgniły zapaszek przy tym wietrze (ale lekkim) to z kompostowni jest. |
|||||
| Wysłany: Pią 22:36, 29 Cze 2018 Temat postu: Re: Zapachy z kompostowni - w centrum Babic 27-28 czerwca |
|||
To nie daje tak z kompostowni czy dawnej górki śmieciowej tylko zaciąga z EKO-BABICE. Bywają dni jak się człowiek znajdzie w okolicach Szkoły czy Marketu Carrefour to daje niemiłosiernie. Nie jest tak bez przerwy tylko czasami. Tak więc ten smród w Babicach to z oczyszczalni. I to od kilku ładnych lat. |
|||
| Wysłany: Pią 21:22, 29 Cze 2018 Temat postu: Re: Zapachy z kompostowni - w centrum Babic 27-28 czerwca |
|||
Wyszedłem przed chwilą przed dom - nic nie czuję |
|||
| Wysłany: Pią 21:14, 29 Cze 2018 Temat postu: |
|||
Nic nowego. Teraz rzadziej czuję, bo chyba mniej przetwarzają, a ponadto człowiek się przyzwyczaja. Często przejeżdżam Kampinoską. Ale 2-3 lata temu czasem było czuć nawet w Koczargach, czasem w Latchorzewie przy Lidlu, bardzo często w Klaudynie. Tyle, że drobna korekta kierunku wiatru. W Babicach będzie czuć przy kierunku wiatru południowo-wschodnim, bo liczy się skąd wieje wiatr. Taki już urok gminy (taki mamy klimat), szkoda, że końca nie widać. |
|||
| Wysłany: Pią 11:12, 29 Cze 2018 Temat postu: Zapachy z kompostowni - w centrum Babic 27-28 czerwca |
|
| Dzień dobry,
Ostatnio wyczuwam docierające do centrum Babic zapachy ze śmieciury a konkretnie z kompostowni. Taki pośredni zapach między kiszoną kapustą a ostrym rozpuszczalnikiem. A węch mam dbardzo czuły. Na mapach pogodowych znajduję jedną z przyczyn: wiatr północno zachodni. Proszę o informacje - czy ktoś może ma podobne odczucia? |
|